Nieznana bakteria dziesiątkuje amerykańskie ryby

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Śmiertelna bakteria zabiła już ponad 60 tysięcy ryb w amerykańskim miasteczku Victorville. Miejscowe władze nie są w stanie zatrzymać bakterii która pustoszy lokalne rzeki i stawy hodowlane. Zarażone nią osobniki mają wyraźnie napuchnięte oczy i podbrzusze, ciemniejsze łuski oraz zdają się pływać w losowych kierunkach.

 

Bakteria odpowiedzialna za ten pomór to Lactococcus garvieae. Jest to pierwszy raz kiedy pojawia się ona w stanie Kalifornia. Szacuje się, że narazie zaraziła około 3 miliony pstrągów tęczowych. Na domiar złego wygląda na to, że jest również odporna na leki co może skutkować trudnymi do oszacowania stratami dla tamtejszych akwenów oraz hodowców.


Miejscowe władze nie znają źródła tej epidemii. Ustalono jedynie iż bakteria zdaje się być bardziej zjadliwa w gorącym klimacie. Okoliczne służby skupiają się na odnalezieniu skutecznego leku, który podany wraz z jedzeniem umożliwiłby rybom zwalczenie epidemii. Jak narazie, obawy co do przeniesienia się bakterii z ryby na ludzi wydają się być nieuzasadnione. Mimo iż przypadki tego typu miały już miejsce w przeszłości, so one mocno odosobnione.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

to są doświadczenia tajnych

to są doświadczenia tajnych instytutów GMO ! już planują że ludzkość nie będzie jadłą mięsa i powstanąfabryki sztucznego mięsa antychrysta które wywoła choroby u ludzi i śmierć jak przepowiedział święty chłopczyk z Rosji !

https://innemedium.pl/wiadomosc/swiety-chlopiec-z-rosji-oraz-polak-z-roku-2014-przewidzieli-zaraze-projektu-apokalipsy

5 lutego 2020 roku w Parlamencie Europejskim odbyła się zorganizowana przez lewicowych europosłów dyskusja na temat wprowadzenia w Unii Europejskiej nowego podatku od mięsa.Europodatek od mięsa oficjalnie uzasadnia się głównie koniecznością walki z globalnym ociepleniem. Zdaniem Koalicji TAPP (True Animal Protein Price), która przygotowała specjalny raport i prze w kierunku wprowadzenia nowego obciążenia fiskalnego, tradycyjne rolnictwo zwierzęce odpowiada za 16,5 procenta światowej emisji gazów cieplarnianych. Ekologiczni działacze wyliczyli, że w wyniku podniesienia ceny mięsa doszłoby do redukcji jego spożycia o połowę, co rzekomo zmniejszyłoby emisję CO2 o 120 milionów ton rocznie (prawie trzy procent wszystkich emisji w UE).

Mięso towarem luksusowym

Zgodnie z propozycją, podatek nie byłby niski. Wołowina i cielęcina miałaby zostać obciążone podatkiem w wysokości 4,7 euro/kg (około 21,2 zł/kg), wieprzowina 3,6 euro/kg (16,3 zł/kg), a drób 1,7 euro/kg (7,7 zł/kg). W rzeczywistości ceny wzrosłyby jeszcze bardziej, bo VAT byłby naliczany od wyższej kwoty (podobnie jak to jest w przypadku akcyzy nałożonej na paliwa). W polskich warunkach oznacza to podwojenie ceny detalicznej mięsa. Portal swiatrolnika.info wyliczył, że przeciętną czteroosobową rodzinę w Polsce kosztowałoby to dodatkowo 3420 złotych rocznie. Do roku 2030 nowy europodatek miałby przynieść wpływy na poziomie 32,2 miliarda euro.Podatek uderzy głównie w osoby biedniejsze, których nie będzie stać na zakup mięsa. Ucierpi też branża rolna i spożywcza. Zdaniem Krajowej Rady Izb Rolniczych nowy podatek może skutkować pozbawieniem pracy setek tysięcy rolników i pracowników branży przetwórczej mięsa w Unii Europejskiej oraz przyczynić się do upadłości wielu gospodarstw rolnych i zakładów przetwórstwa mięsa.Nie wszyscy uważają, że uda się przeforsować ten karkołomny pomysł.

– Nie zakładam, żeby Unia Europejska taki podatek wprowadziła. Nie widzimy uzasadnienia dla tego typu podatku. Dzisiaj te grupy nie mają wystarczającej siły, tym bardziej że ich argumentacja jest niespójna i niekonsekwentna. Twierdzą, że ich celem jest redukcja emisji gazów, ale sięgają akurat po produkcję, która odpowiada za kilka procent emisji gazów w Europie, nie atakując głównych emitentów, to znaczy transportu czy produkcji energii – mówi prezes Wierzbicki.Tym bardziej, że – jak zauważa europoseł PiS Krzysztof Jurgiel, były minister rolnictwa – już obecnie kraje UE produkują drożej mięso i wyroby pochodzenia zwierzęcego niż kraje trzecie z powodu obowiązujących je wyższych standardów, jak sposoby żywienia, dobrostan zwierząt, identyfikowalność i tak dalej.

– Wzrost cen i spadek popytu będzie dotyczył jedynie produkcji unijnej, która przestrzega szeregu norm związanych z żywieniem czy dobrostanem zwierząt. Spowoduje to jednocześnie wzrost popytu na tanie mięso z krajów, w których nie przestrzega się norm, a warunki chowu zwierząt odbiegają od obowiązujących w UE. To oznacza ograniczenie produkcji krajowej, uzależnienie od importu i zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego kraju – zauważa Anna Hammermeister.W rezultacie światowa emisja gazów cieplarnianych nie spadnie – jak twierdzą działacze ekologiczni – lecz wzrośnie. Co więcej, problematyczne jest angażowanie organów państwa, by te nowym podatkiem ingerowały na rynku, co wygląda jak działanie nieuczciwej konkurencji.– Jak najbardziej każdy może promować swoje produkty zastępujące czy też naśladujące mięso i jeżeli przekona konsumenta, to ma on swobodę wyboru i może po nie sięgać. Natomiast na próby angażowania organów państwa czy Wspólnoty Europejskiej w celu uzyskiwania przewagi konkurencyjnej na wspólnym rynku Unii Europejskiej, powinny być bardzo wrażliwe Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada Europejska – zaznacza prezes Wierzbicki.Podatkowi od mięsa sprzeciwia się także polski rząd, wskazując między innymi na ideologiczne przesłanki nowej opłaty. Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa z PiS, zapewnił, że nie dopuści do jego wprowadzenia w naszym kraju. To słuszne stanowisko, bo przecież mięso stanowi podstawowy produkt żywieniowy, dający ludzkiemu organizmowi najważniejsze składniki odżywcze.– Białko zwierzęce jest w diecie człowieka konieczne – podkreśla doktor inżynier Hammermeister.

Tak więc unijny podatek od mięsa to jeden z najbardziej karkołomnych i szkodliwych pomysłów– Kiedyś żartem mówiłem, że wprowadzą podatek od obżarstwa i teraz różne tego typu głupoty zaczynają się spełniać. Ręce opadają. Niech się ci ludzie zajmą czymś pożytecznym, a nie zmieniają ludzkich zachowań i przyzwyczajeń. Inżynierowie społeczni, od Marksa i Engelsa poczynając, co chwilę się pojawiają – podsumowuje poseł Andrzej Sośnierz z Porozumienia.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj