Niezidentyfikowani hakerzy zaatakowali wodociąg na Florydzie, powodując, że woda jest żrąca

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Atakujący przeniknęli do systemu komputerowego obsługującego oczyszczalnię ścieków Oldsmar City i byli w stanie zdalnie zmienić skład chemiczny wody wodociągowej. Udało im się zwiększyć poziom wodorotlenku sodu 11 tysięcy razy. Na szczęście jeden z pracowników zauważył to i zainterweniował na czas. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

Wodorotlenek sodu, znany również jako ług, jest stosowany do uzdatniania wody w celu regulacji kwasowości, ale zbyt wysoki poziom może być niebezpieczny dla ludzi. Są to te same nieorganiczne składniki, które znajdują się w żrących domowych środkach czyszczących.

„W piątek około godziny ósmej rano, kiedy pracownik stacji obserwował system, zauważył, że ktoś na krótko uzyskał do niego dostęp. Na początku nie wydało to mu się dziwne, ponieważ jego szef regularnie łączył się zdalnie z systemem. Ale około 13:30 tego samego dnia ktoś ponownie się zalogował. Tym razem operator zobaczył, jak ktoś manipuluje kursorem myszy, kieruje go na program oczyszczania wody, pracował z nim przez trzy do pięciu minut i podniósł poziom wodorotlenku sodu ze 100 ppm do 11 100 ppm. Gdy tylko atakujący opuścił system, operator natychmiast zmienił stężenie ługu z powrotem ”- tak opisują incydent w lokalnych mediach.

Urzędnicy okręgowi wyjaśniali, że system komputerowy nie jest jedyną linią obrony w ochronie jakości wody wodociągowej. Tak więc woda potrzebuje co najmniej jednego dnia, aby dostać się do głównego zbiornika, więc w skrajnym przypadku szeryf miałby czas, aby ostrzec ludność o niebezpieczeństwie.

 

Incydent jest niepokojącym przykładem ataków hakerów na infrastrukturę publiczną bez wyraźnego powodu. Dobrze, że tym razem nikt nie ucierpiał. Zbrodnia jest badana przez policję hrabstwa Pinellas na Florydzie, a także przez FBI i tajne służby USA. Sąsiednie miasta zostały ostrzeżone przed potencjalnym zagrożeniem.

 

W listopadzie ubiegłego roku doszło do podobnego incydentu w stanie Illinois. Motywy hakerów również nie były znane.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Quark

A po jakie licho podłączają

A po jakie licho podłączają kluczowe systemy do internetu ? Jak coś jest na "korbkę" i kłódkę to im tego żaden "haker" nie przestawi , chyba że się fizycznie włamie ! Ale od tego jest monitoring i ochrona ze "złym" psem co w dupę ugryźć może - tumany skończone !

Podobnie jest teraz z samochodami elektrycznymi , wszystkim tam steruje się "tabletem" dotykowo ... od włączania silnika , przez lusterka po ogrzewanie i zamiast wcisnąć guzik czy ruszyć pokrętłem to trzeba przebrnąć przez system z logowaniem i "menu" ! I zrób teraz cokolwiek podczas jazdy - jak musisz się skupić na "windowsie" zamiast na kierownicy. W odbyt niech se wsadzą te swoje elektronowe blaszaki !

Skomentuj