Nietypowe trzęsienie ziemi wystąpiło w okolicach stolicy Korei Północnej

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Wszystko wskazuje na to, że wstrząsy w pobliżu Pjongjangu nie były spowodowane przez amerykańskie bomby czy jakikolwiek atak. Okazało się, że było to trzęsienie ziemi o sile około 2,6 stopni w skali Richtera. Informacje o nim podał dziennik „The Sun” na swojej stronie internetowej. Trudno się dziwić, że od razu pojawiły się spekulacje na temat kolejnego testu broni jądrowej.

 

<--break->

Wygląda na to, że nie ma żadnych dowodów, iż trzęsienie ziemi mogło zostać wywołane przez testy nuklearne przeprowadzane w przeszłości przez KRL. Dodatkowo jako poszlakę wskazuje się, że agencja prasowa reżimu krótko przed wystąpieniem samego trzęsienia donosiła, że sam Kim Dzong-Un wypowiedział się przeciwko przeprowadzeniu kolejnego testu.

 

Obawa, że kraj przygotowuje się do przeprowadzenia kolejnego testu nuklearnego powstała, gdy dyktator zniknął na dwa tygodnie z mediów. Kim Dzong-Un po raz ostatni był widziany 28 lipca, gdy świętował rozpoczęcie testów pocisku balistycznego Hwasong-14.  W ciągu ostatnich trzech tygodni władca KRL pojawił się dopiero na zdjęciach, na których przeglądał plany ataku nuklearnego na amerykańską wyspę Guam.

„Jeśli wystrzelą cokolwiek w teren należący do USA to założę, że zostaliśmy zaatakowani… Jeśli to zrobią, wtedy rozpocznie się gra. Nie strzelasz do ludzi na tym świecie, chyba, że masz zamiar zmierzyć się z konsekwencjami takich działań.” - powiedział głównodowodzący wojsk USA generał James Mattis

 

Przedstawiciele władzy USA mieli wtedy przekazać reporterom, że satelity zaobserwowały przemieszczenie koreańskich wyrzutni rakietowych, co może oznaczać przygotowywanie się do wystrzelenia pocisku międzykontynentalnego. Prezydent USA Donald Trump oraz Kim Dzong-Un są uwikłani w „wojnę słów”, która polega na nieustannym wzbogacaniu swojej retoryki dotyczącej rozwoju militarnego KRL.

Kim zapowiedział atak nuklearny na Guam, jeśli „Jankesi nadal będą prowadzić niezwykle niebezpieczne i lekkomyślne akcje na Półwyspie Koreańskim i w jego okolicach.” Dodał, że Stany Zjednoczone powinny myśleć i oceniać sytuację trzeźwo, jeśli chcą uniknąć wstydu. Korea Północna oczekuje teraz kolejnych poleceń od dyktatora, zanim kraj ponownie ruszy do przodu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Darmor
Portret użytkownika Darmor

Komentarze

Portret użytkownika Medium

wstrząsy w pobliżu Pjongjangu

wstrząsy w pobliżu Pjongjangu nie były spowodowane przez amerykańskie bomby czy jakikolwiek atak

 Ależ wręcz przeciwnie! Trzęsienie ziemi teraz w okolicy stolicy Korei Północnej to ewidentny dowód ataku bronią geofizyczną. Amerykańce kłamią jak z nut!

Skomentuj