Niesamowite odkrycia dzięki indyjskiemu satelicie EOS-06: nowe perspektywy badania Ziemi z kosmosu

Image

Źródło: ISRO

Fascynujące zdjęcia Ziemi wykonane przez indyjskiego satelitę EOS-06 zwracają uwagę na nowe możliwości badania naszej planety. Satelita, wystrzelony przez Indyjską Organizację Badań Kosmicznych (ISRO) w ramach misji PSLV-C54 w listopadzie 2022 roku, ma monitorować temperatury powierzchni oceanów na całym świecie przez co najmniej pięć lat.

 

Najbardziej zaskakującym aspektem zdjęć jest czerwony odcień ziemi, wynikający z zastosowania specjalnych urządzeń na pokładzie satelity, działających w zakresie niewidocznym dla ludzkiego oka. Dzięki temu, naukowcy mogli pomalować kontynenty na różne kolory, aby były wyraźnie widoczne na zdjęciach.

 

Otrzymane zdjęcia Ziemi pozwalają spojrzeć na naszą planetę z innej perspektywy i mają ogromny potencjał naukowy, tak jak możliwość badania zmian klimatu czy monitorowania klęsk żywiołowych. Pierwsze zdjęcia Ziemi wykonane z kosmosu pochodzą z 1946 roku, kiedy niemieccy naukowcy w USA wystrzelili rakietę V-2. Od tamtej pory technologia fotografii kosmicznej znacznie się rozwinęła.

 

Eksperci podkreślają, że nowe zdjęcia Ziemi mogą stać się cennym narzędziem do rozwiązywania globalnych problemów, takich jak lepsze zrozumienie związku między zmianami klimatycznymi a zachowaniem oceanów. To z kolei może prowadzić do opracowania bardziej efektywnych strategii przeciwdziałania zmianom klimatycznym.

 

Zdjęcia uzyskane za pomocą indyjskiego satelity EOS-06 otwierają przed nami nowe możliwości badania naszej planety i rozwiązywania istotnych dla ludzkości wyzwań.

0
Brak ocen

No i indyjscy graficy zawstydzili amerykańskich grafików *biggrin* dorysowali gwiazdki... i świecącą atmosferę... tylko szkoda, że zielony kolor im się skończył *biggrin*

0
0

Dodane przez drako_tr w odpowiedzi na

Drako, gdzie są gwiazdki na tej grafice? Mnie bawi, ze nad całą Afryką na pół globu nie ma ani jednej chmurki. Usrańcy to naklejali jednakowych chmur kopiuj-wklej, żeby zakryć swe durne wypociny, a Hindusi odważnie pokazali swą nagą gównoprawdę. *ROFL*

0
0

Dodane przez drako_tr w odpowiedzi na

Antarktyda zaś tradycyjnie wyparowała. :D W jednym z planetariów w Polsce jest wielka kulka jako Ziemia i tam też na Antarktydę miejsca zabrakło.

Antarktydzie przypisywana jest powierzchnia 13,2 mln km2, a Europie tylko 10,5, Australii zaś 7,7. Dziwna skleroza grafików polega na tym, że zawsze zapominają narysować Antarktydę. :D

Skor Hindusi pokazali biegun północny widoczny z orbity, hehe, to czemu na innych fociach pokazujących resztę kontynentów, nie pokazali bieguna południowego z Antarktydą?

Chyba graficy mają jakieś przykazania co mogą widzieć, a czego nie mogą. *ROFL*

0
0

Teraz beda inni nas mamić, wtedy byla nasa I usa a teraz chiny indie i Rosja jako pies szczekający mocno gryzący. Nie powinna Rosja byc w tej koalicji.Powinniśmy my byc w tej koalicji wtaz z calumi balkanami srodkowa europa I Rosja.to byloby ciekawe.nie jako komunizm,ale jako partnerzy.taka sila pokonalibyśmy zachod z palcem w dupie

0
0

Chachachaa, kontynenty na Ziemi aż tak urosły? Nikt z nałukofców tego nie zauważył? Za monopolu NAZI kontynenty zmieniały wielkość, kształt i położenie w zależności od fantazji grafika, ale Indie zrobiły potężną przebitkę *ROFL* *ROFL* *ROFL*

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Satelita EOS-06 jest rzekomo na orbicie na wysokości 743 km od powierzchni Ziemi. Trzeba być głupolem aby wierzyć, że z takiej odległości można zrobić zdjęcie Ziemi o średnicy prawie 13 tys. km.

Fałsz, że żyjemy na zewnątrz galopującej kulki rozpada się mimo starań grafików, gdyż nikt tej kulce nie potrafi zrobić zdjęcia. *ROFL*

Kolejne ekipy grafików tylko ośmieszają swych poprzedników i pokazują inne kulki jako tę samą Ziemię. *ROFL* *ROFL* *ROFL*

Nawet nie ma zdjęcia Antarktydy w całości i żaden grafik jeszcze się za to nie zabrał. Dlaczego?

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Odróżnijmy ułomnośc pato-elity, która rzeczywiście niewiele potrafi poza kradzieżą i malwersacją środków finansowych, i z tego powodu finguje elementy misje kosmicznych od kształtu ziemi. Teoria płaskiej ziemi jest tak durna, że przykro się na was patrzy. Albo jesteście niespełna rozumu wierząc w teorię płaskiej ziemi, która została przez służby wymyślona dla zdyskredytowania wszystkich tzw "teorii spiskowych" albo sami jesteście agenturą. Nikomu już nie można ufać.

0
0

Dodane przez ​euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Euklides. Paradoksalnie to właśnie te grafiki komputerowe znacząco przyczyniły się do powstania teorii płaskiej Ziemi...bo są tak niewiarygodne, że naprawdę przykro się robi, jak ktoś w nie wierzy.

Nie istnieje ani jedno prawdziwe zdjęcie Ziemi, zrobione z takiej odległości, by zmieściła się w obiektywie zwyczajnego aparatu fotograficznego, bez używania zoomu. 

0
0

Dodane przez drako_tr w odpowiedzi na

Napisałem chyba wyraźnie - odróżnijmy patologię i produkcje skorumpowanych przez państwowe agencje kosmiczne grafików od tego jaka ziemia jest naprawdę.

0
0

Dodane przez ​euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Euklides, skoro znasz tylko dwie hipotezy dotyczące kształtu Ziemi, to bronisz jednoznacznych kłamstw i wychodzisz na pustaka. :D

Jest mnóstwo hipotez o kształcie Ziemi, żadna nie ma dowodu, że jest prawdziwa, jedna ma dowód, że jest fałszywa. Dowód jest empiryczny i każdy może go sobie sam przeprowadzić. Setki tysięcy osób już to zrobiło. Opisywałam wiele razy jak ten dowód wykonać.

Fałszywa hipoteza to ta, że żyjemy na zewnątrz galopujacej kulki o średnicy mniej niż 13 tys. km.

Skoro zapierdalasz prawie milion km/h (wokół osi, wokół Słońca, wokół centrum galaktyki) to dlaczego wciaż widzisz cyklicznie te same konstelacje?

Na karuzeli jakbyś siedział, też miałbyś cyklicznie te same obrazy i uważałbyś, że wsiadłeś na karuzelę w Gdańsku, to wysiądziesz w Krakowie?

Ziemia nie wykonuje ruchu, obraca się tylko kopuła. Czyli mamy symulator karuzeli a nie lokomotywę galaktyczną. :D

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

"...Dowód jest empiryczny i każdy może go sobie sam przeprowadzić. Setki tysięcy osób już to zrobiło. Opisywałam wiele razy jak ten dowód wykonać..."

keri kochana, powiedz mi jak ten dowod wykonac, daj linki i napisz kilka slow co i jak prosze, moj email to patersson(malpa)protonmail(kropka)com , pozdrawiam cie keri.

0
0

Dodane przez anna_maj (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dowód empiryczny przedstawił astronom Rolf Keppler posługując się obrazami dalekimi, które widzimy, choć według obliczeń są zasłonięte przez krzywiznę Ziemi.

Czyli wg oficjalnej astronomii widzimy obrazy dalekie przebijając się wzrokiem przez Ziemię. :D

Widoczność obrazów dalekich wskazuje, że niemożliwe jest, aby podawany przez astronomów model Ziemi był prawdziwy.

Strona Rolfa Kepplera:

http://www.rolf-keppler.de

Dowód na fałsz oficjalnego modelu Ziemi Rolf Keppler ze swoimi studentami wykonał nad Jeziorem Bodeńskim.

Nad Jeziorem Bodeńskim widoczny był drugi brzeg (łącznie z korzeniami drzew i trawami) odległy o 11 km. Doświadczalna widoczność obserwatora stojącego na brzegu wynosi więc minimum 11 km.

Zgodnie ze wzorami wynikającymi z krzywizny Ziemi, jeżeli obserwator ma wzrok na wysokosci 2 m n.p.m., to widzi 5,1 km, jeżeli wzrok obserwatora jest na wysokości 1m n.p.m.to widzi 3,6 km. Przyjmuje się, że dorosły człowiek stojąc nad brzegiem morza widzi 4,5 km.

Jezioro ma ten sam poziom na obu brzegach (wg oficjalnej nauki), więc człowiek stojąc nad jeziorem nie może zobaczyć brzegu odległego o 11 km, gdyż krzywizna Ziemi zasłania ten drugi brzeg (chodzi o korzenie drzew i trawy, nie korony drzew, chodzi o ten sam poziom).

Dowód na fałszywość modelu Ziemi był przeprowadzany w wielu różnych miejscach, wystarczy teren na tym samym poziomie nad poziomem morza (najlepiej jezioro lub morze) i odległy obiekt (drugi brzeg, latarnia itp). Odległości faktyczne można odczytać z mapy. Trzeba zmierzyć wysokość wzroku obserwatora i obliczyć odległość do linii horyzontu (są nawet gotowe kalkulatory w necie).

Ja wszystkie wzory sama wyprowadzałam (uwzględniałam promień Ziemi dla naszej szerokości geograficznej, aby było dokładniej) i nie korzystałam z gotowców.

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Nad Jeziorem Bodeńskim widoczny był drugi brzeg (łącznie z korzeniami drzew i trawami) odległy o 11 km

Wow, niesamowite, nad jeziorem górskim było widać góry porośnięte lasami po drugiej stronie brzegu... A wiesz, że jest milion przykładów w drugą stronę, kiedy to odległe obiekty widać poniżej linii horyzontu? Gdyby było inaczej to każde bandyckie państwo miało by już z 10 teleskopów szpiegowskich do podglądania wroga...

0
0

Dodane przez eㅤuklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Definicja horyzontu: okrąg wyznaczający granicę między przestrzenią widoczną dla obserwacji a zasłoniętą przez Ziemię.

Zaprzeczyłeś definicji swojej oficjalnej nałuki. *ROFL*

Rozwiałeś moje złudzenia co do Twojej inteligencji. Nie mam zamiaru marnować więcej czasu na pustaka.

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Ojej, masz mnie - nie uwzględniłem, że trzeba pisać do ciebie jak do idiotki, bo z braku laku przejebiesz sie do definicji jak typowy płatny troll. Powodzenia w szerzeniu debilizmu.

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Skoro zapierdalasz prawie milion km/h (wokół osi, wokół Słońca, wokół centrum galaktyki) to dlaczego wciaż widzisz cyklicznie te same konstelacje?

Na karuzeli jakbyś siedział, też miałbyś cyklicznie te same obrazy i uważałbyś, że wsiadłeś na karuzelę w Gdańsku, to wysiądziesz w Krakowie?

A czym obracająca się wokół: własnej osi, słońca, galaktyki - Ziemia różni się od karuzeli? No chyba, że Ty na karuzeli z każdym okrążeniem widzisz inny krajobraz.... *scratch_one-s_head*

0
0

Dodane przez eㅤuklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Co roku widzisz te same gwiazdy w tym samym położeniu i twierdzisz, że galopujesz przez galaktykę na zewnątrz latającej kulki. :D

I jeszcze twierdzisz, że przez całą galaktykę przelatujesz i powracasz na miejsce startu w ciągu jednego roku. *ROFL* *ROFL* *ROFL*

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Co roku widzisz te same gwiazdy w tym samym położeniu

Tzw. gwiazdy stałe na ekliptyce także się poruszają, w tempie 1° na 72 lata, czyli 0,83' rocznie. 

0
0

Dodane przez keri w odpowiedzi na

Co roku widzisz te same gwiazdy w tym samym położeniu i twierdzisz, że galopujesz przez galaktykę na zewnątrz latającej kulki

No i czego tu nie rozumiesz?

I jeszcze twierdzisz, że przez całą galaktykę przelatujesz i powracasz na miejsce startu w ciągu jednego roku.

A gdzie ja niby twierdzę, że galaktykę przemierzam w rok? Okrążenie słońca wokół galaktyki trwa 250 milionów lat... W rok to obracam się wraz z ziemią wokół słońca. Ewidentnie masz problemy ze zrozumieniem ruchu złożonego.

0
0

Dodane przez ​euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Jesteś zindoktrynowanym tępakiem, łykłeś sciemę masonów o bezkresnym kosmosie, wam wystarczy aktor-doktorek z nasa i już wszystko jasne. System edukacji kułwa od masonów czowieku to tak jakby ci ktoś do łba nasrał.

0
0

Tylu domorosłych ekspertów się wypowiada na temat grafiki, a żaden nawet nie spróbuje znaleźć, co ta grafika przedstawia. 

[quote=keri]Satelita EOS-06 jest rzekomo na orbicie na wysokości 743 km od powierzchni Ziemi. Trzeba być głupolem aby wierzyć, że z takiej odległości można zrobić zdjęcie Ziemi o średnicy prawie 13 tys. km.[/quote]Dlatego wykonuje się setki, czasami tysiące zdjęć, z następnie skleja je w jedno przedstawiające fragment albo całą powierzchnię Ziemi.

[quote=drako_tr] Lucek To jest zdjęcie!!! ... fascynujące zdjęcie!!! [/quote]Nie zdjęcie, a tysiące (2939) zdjęć zrobionych na przestrzeni dwóch tygodni. I w 13 wąskopasmowych zakresach. Od światła widzialnego do bliskiej podczerwieni. Przetworzone i pokolorowane sztucznie:

 

Global False Colour Composite mosaic generated by NRSC/ISRO using images from Ocean Colour Monitor on EOS-06 Mosaic with 1 km spatial resolution combines 2939 images after processing 300 GB of data to show Earth as seen during Feb 1-15, 2023.

Flase color oznacza, że do każdego z 13 zakresów przypisano jakiś kolor, nie troszcząć się o to, by wynikowy obraz przedstawiał rzeczywiste kolory (jak się robi np. w fotografii cyfrowej), ale badziej by wyraźnie przedstawiał jakieś istotne cechy i szczegóły, w zależności od potrzeb i celu.

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

Dziękuję Prowezosze Emel, za potwierdzenie mojego spostrzeżenia.

Teraz domorośli eksperci od grafiki, nie będą mieli najmniejszych wątpliwości, że te "Fascynujące zdjęcia Ziemi wykonane przez indyjskiego satelitę EOS-06" przestały być zdjęciami, w momencie graficznej ingerencji, bo jak Pan Prowezor Emel słusznie zauważył, zostały one "Przetworzone i pokolorowane sztucznie...w zależności od potrzeb i celu." ... słowo klucz - "w zależności od potrzeb i celu"

W związku z powyższym winny jest Pan czytelnikom wyjaśnienie, co jest prawdziwym celem grafików?

 

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

Ciekawe że zawsze coś stoi na przeszkodzie aby jednoznacznie udowodnić płaskoziemcom że Ziemia jest okrągła i istnieje kontynent Antarktyda nad którym można przelecieć z Am. Południowej do Australii tak jak nad Biegunem Północnym .

0
0

Dodane przez ARTUR w odpowiedzi na

Nic nie stoi na przeszkodzie poza indolencją umysłową zwolenników "płaskości" do których żadne argumenty nie trafiają. Głupek nie zrozumie nawet rzeczy oczywistej bo nie jest do tego zdolny, a zdolnością tą jest odpowiednio wysoki poziom inteligencji by rozumieć to na co się patrzy. 

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Czyli jednak zapanowały " wieki ciemne " jak w średniowieczu gdy mówiono że nic nie musi być udowodnione ale należy przyjąć wiadomości " na wiarę " , dlaczego , bo twierdzono że prosty człowiek nie ma odpowiedniej inteligencji aby cokolwiek zrozumieć . Na takiej teorii powstała Inkwizycja a obecnie transhumanizm na bazie " gender" .

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Ehhh WiktorQ, ludzie tu o rozmiarach prawią, a Ty o kształtach.

Zapodałem wyżej, jakiej wielkości powinna być Ziemia widziana z Księżyca, w skali 1:1, czyli takiej, jak widzimy, Księżyc z Ziemi, a Ty z braku kontrargumentów wyjeżdżasz ze swoimi brakami...czyżby Twoja nadinteligencja, była aż tak wielką przeszkodą w postrzeganiu?

Tylko wyszkolony, jajogłowy pustak, łyka wszystko, co zapodają mu na srebrnej tacy i nie zadaje pytań, zasłaniając się oczywistościami, które wcale nie są takie oczywiste.

0
0

Dodane przez drako_tr w odpowiedzi na

To nie były pytania do mnie a i ja nie odpowiadałem Tobie - zgadza się ? Umiesz liczyć - policz. Ziemia jest 4 krotnie większa od księżyca to i z powierzchni srebnego globu będzie miała rozmiar 4 krotnie większy niż widziany księżyc z ziemi.. proste ?

PS. Jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć a ja mogę pomóc, to chętnie to robię ale na pitolenie bez sensu i wykłucanie się z wariatami to nie mam ochoty.

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Gdybyś WiktorQ faktycznie pomagał, to nawet bym dźwięku nie wydał, ale Ty zwyczajnie manipulujesz... najpierw straszyłeś strasznym CO2, potem zachwalałeś śmiercionośne elektrownie atomowe, podpierając się starymi zakłamanymi wykresami... a teraz grasz w pomidora, i jak tylko ktoś wbrew narracji zada niewygodne pytanie, to wrzeszczysz "pomidor"...albo "płaskoziemca"...

funny pictures

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

Emelu a może pokazał byś zdjęcie choć jednego satelity, to jest bardzo dziwne że nie możemy dziś zobaczyć prawdziwej foci ziemi, co to za problem?,  i sprawa by była załatwiona, ale nie ciągle bedą pokazywać jakieś grafiki posklejane z fotoszopa. Profesorze emelu niech pan coś z tym zrobi.

Tak samo na stacji iss tyle aparatów z teleobiektywami a oni ciągle pokazują CGI, to już robi się komedia z tej ich działalności graficznej.

0
0

 Dzięki satelicie będą informować o podnoszących się temperaturach i konieczności wprowadzenia ekologicznych rozwiązań,  co też Europa oczywiście zrobi. Dzięki czemu Indie ,będą mogły dalej produkować syf wysyłany potężnymi nieekologicznymi statkami do Europy. Za tanią produkcję zapłacą proekologiczni biznesmeni z Europy.

0
0

Gwiazdy nie są tym co pokazują na grafikach z nasra:

Co pan profesor emel na to powie :)

0
0