Nieoczekiwane zwolnienie Sama Altmana, szefa OpenAI odpowiedzialnego za sukces ChatGPT

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi.pl

Zwolnienie Sama Altmana z OpenAI to zaskakujący rozwój wydarzeń w świecie sztucznej inteligencji. Altman, uważany za twarz nowej fali AI i wpływową postać w debacie o polityce AI, został usunięty z roli CEO OpenAI.

 

Jego odejście nastąpiło po tym, jak rada dyrektorów firmy straciła do niego zaufanie, stwierdzając, że nie był konsekwentnie szczery w swojej komunikacji, co utrudniało wykonywanie obowiązków. Mira Murati, dotychczasowa Chief Technology Officer, została mianowana tymczasową CEO. Odejście Altmana wywołało zaskoczenie w branży, a Greg Brockman, współzałożyciel OpenAI, zrezygnował z funkcji prezesa zarządu.

 

Aktualna rada OpenAI składa się z trzech niezależnych dyrektorów i głównego naukowca Ilyi Sutskevera. Pomimo tych zmian, analitycy uważają, że odejście Altmana nie powstrzyma popularności generatywnego AI ani nie osłabi przewagi konkurencyjnej OpenAI czy Microsoftu. Microsoft potwierdził swoje zaangażowanie w OpenAI i dalszą współpracę, wyrażając poparcie dla Murati i jej zespołu.

 

Zwolnienie Altmana otwiera nowy rozdział dla OpenAI, ale nie spodziewa się, że będzie miało długoterminowy negatywny wpływ na firmę czy branżę.Z drugiej strony nie brakuje opinii, że było to wrogie przejęcie korporacji, która w krótkim czasie zdobyła wielką popularność zyskując w krótkim czasie ponad 100 milionów użytkowników!

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika wiktor wektor

Czyli chłop robił swoje

Czyli chłop robił swoje najlepiej jak potrafił a nie to co zlecili mu szefowie z góry. Historia zna takie przypadki, kiedyś zwolniono ze stanowiska głównego projektanta fabryki kombajnów "Bizon" za to że zaprojektował i po cichu bez zgody dyrekcji uruchomił produkcję dobrego i wydajnego kombajnu zamiast zrobić to co mu nakazano czyli zaprojektować mały i nie konkurujący z żadnym producentem "kombajnik" - oczywiście miano na myśli wyroby z kraju rad. Na szczęście produkcji nie wstrzymano i Polska mogła się cieszyć dobrym sprzętem rolniczym. A tu w kwestii AI pewnie chodziło o wytyczne programowe czyli co i jak "należało" zaprogramować by zadowolić zleceniodawcę.

Skomentuj