Niemiecka propozycja walki z dezinformacją - czy to początek końca wolności słowa w Europie?
Image
W ostatnich dniach światło dzienne ujrzały niepokojące informacje dotyczące rekomendacji przedstawionych niemieckiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych przez tak zwaną "Radę Obywatelską". Propozycje te, mające na celu walkę z dezinformacją, budzą poważne obawy o przyszłość wolności słowa nie tylko w Niemczech, ale potencjalnie w całej Unii Europejskiej.
Rada Obywatelska, powołana przez wpływową Fundację Bertelsmanna we współpracy z samym ministerstwem, zaproponowała szereg kontrowersyjnych środków, które mogą prowadzić do ograniczenia swobody wypowiedzi pod pretekstem zwalczania fałszywych informacji. Najbardziej alarmującym postulatem jest rozważenie możliwości karania za rozpowszechnianie dezinformacji.
Choć twórcy raportu zapewniają o wadze zachowania wolności słowa, ich propozycje wydają się stać w jawnej sprzeczności z tym deklarowanym celem. Kryminalizacja rozpowszechniania "dezinformacji" rodzi fundamentalne pytanie: kto i na jakiej podstawie będzie decydował o tym, co jest prawdą, a co fałszem? Historia uczy nas, że takie narzędzia mogą łatwo stać się instrumentem cenzury i tłumienia niewygodnych dla władzy opinii.
Równie niepokojące są propozycje dotyczące regulacji platform internetowych. Postulat, by giganci technologiczni przeznaczali 1% swoich globalnych obrotów na walkę z dezinformacją, brzmi pozornie rozsądnie. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Połowa tych środków ma być wykorzystana na wyświetlanie użytkownikom obowiązkowych komunikatów o dezinformacji - czy nie przypomina to niebezpiecznie propagandy państwowej?
Co więcej, propozycja "minimalnych wymogów prawnych" obligujących platformy do programowania algorytmów w sposób ograniczający rozprzestrzenianie się potencjalnej dezinformacji otwiera drzwi do masowej cenzury prewencyjnej. Kto będzie decydował o tym, które treści zasługują na rozpowszechnienie, a które nie?
Warto zauważyć, że za tymi propozycjami stoi Fundacja Bertelsmanna, powiązana z potężnym konglomeratem medialnym. Czy nie rodzi to obaw o konflikt interesów? Czy wielkie korporacje medialne nie zyskają w ten sposób narzędzi do eliminowania konkurencji i alternatywnych źródeł informacji?
Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że tzw. fact-checkerzy i weryfikatorzy informacji często sami stają się źródłem dezinformacji. Nierzadko są oni finansowani przez organizacje o wyraźnym profilu ideologicznym, co stawia pod znakiem zapytania ich obiektywizm. Czy naprawdę chcemy powierzyć tym podmiotom władzę nad tym, co możemy czytać, oglądać i słyszeć?
Walka z dezinformacją jest niewątpliwie ważnym wyzwaniem naszych czasów. Jednak proponowane środki wydają się być lekarstwem gorszym od choroby. Zamiast odgórnej regulacji i potencjalnej cenzury, powinniśmy skupić się na edukacji medialnej i krytycznym myśleniu. To obywatele, a nie rządy czy korporacje, powinni decydować o tym, które informacje uznają za wiarygodne.
Propozycje niemieckiej Rady Obywatelskiej mogą stać się niebezpiecznym precedensem dla całej Unii Europejskiej. Jeśli zostaną wprowadzone w życie, mogą doprowadzić do powstania systemu, w którym swoboda wypowiedzi będzie istniała tylko na papierze, a rzeczywista debata publiczna zostanie skutecznie stłumiona.
Musimy zachować czujność i stanowczo sprzeciwiać się wszelkim próbom ograniczania wolności słowa, nawet jeśli są one przedstawiane jako działania dla naszego dobra. Historia uczy nas, że droga do autorytaryzmu często bywa wybrukowana dobrymi intencjami. Nie pozwólmy, by pod pretekstem walki z dezinformacją odebrano nam jedno z naszych najbardziej fundamentalnych praw - prawo do swobodnego wyrażania własnych myśli i opinii.
- Dodaj komentarz
- 9230 odsłon
Prawda kole w oczy i
Prawda kole w oczy i niemiecki rząd boi się swoich obywateli tak to tylko można zrozumiec. Tylko media głównego ścieku głoszą najprawdziwszą prawdę i o tym każdy powinien wiedzieć a nie gdzieś szukać innej prawdy. To się nazywa demokracja jak by ją pies powąchał to by zdechł. T
Miałem pecha żyć w komunizmie
Miałem pecha żyć w komunizmie i przeraża mnie fakt, że taka masa kretynów nie widzi nic złego w życiu w "Oceanii", a nawet pragnie tego i pomaga w tworzeniu tej totalitarnej dyktatury. Kto czytał książkę, to rozumie i widzi, że to już się dzieje ....
mogłeś pominąć pecha z
Dodane przez S w odpowiedzi na Miałem pecha żyć w komunizmie
mogłeś pominąć pecha z komunizmem , ja wspominam dobrze , gdyż komunizm dał nam dużo do porównania z dzisiaj
A barany, które nigdy nie
Dodane przez axell69 w odpowiedzi na mogłeś pominąć pecha z
A barany, które nigdy nie żyły w tamtych czasach i opierają się na "prawdach medialnych" minusują.
Polski komunizm to był inny
Dodane przez axell69 w odpowiedzi na mogłeś pominąć pecha z
Polski komunizm to był inny niż inne komunizmy z rolnictwem indywidualnym i małymi prywatnymi firmami usługowymi - podobnie było na węgrzech z większym luzem do handlu z bliskim wschodem .
Wymiana handlowa małohurtowej odbywała się we wszystkich demoludach i ościennych wokół demoludów - wszystko działało , nic nie była a było wszystko pomimo , że nas najbardziej blokowali ale ...... wsio dało radę obejść i robiło się kółka - kto wie to wie co to i nie będę tłumaczył.
a co na to tęporszula?
a co na to tęporszula?
Nie wiem czy zdążą jeszcze
Nie wiem czy zdążą jeszcze takie zasady wprowadzić w życie . Analiza sytuacji na świecie z którą się zgadzam i to nie nie tylko z powodu iż Hall jest z mojego rocznika :)
https://halturnerradioshow.com/index.php/news-selections/world-news/all…
Arturion wiem, że to ty.
Dodane przez ARTUR w odpowiedzi na Nie wiem czy zdążą jeszcze
Arturion wiem, że to ty.
Admin można skasować mój…
Dodane przez Avengers (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Arturion wiem, że to ty.
Admin można skasować mój komentarz.
Coś mi to przypomina.
Coś mi to przypomina. Pominąwszy treść kazania, wygłaszanego - w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, zacytuję słowa Michalkiewicza "Tymczasem „faszyzm” niesie ze sobą konkretne treści, wśród których bardzo ważna jest statolatria, czyli przekonanie, że państwu wszystko wolno. Tak właśnie widział to twórca faszyzmu, Benito Mussolini: „wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu”. Kto najgłośniej na targu woła "łapać złodzieja"?
Nie jest istotne jaka to
Nie jest istotne jaka to propozycja ale istotne czyja to propozycja. Kto zgłasza takie pomysły i kto im dał takie prawo. Po prostu żadne takie organizacje nie powinny mieć takiego prawa.
Jak oszukać cały naród na raz?
Recepta jest taka - wsadza się szkodnika na wysokie stanowisko. On na przykład źle zarządza spuszczaniem wody ze zbiornika retencyjnego. Powodzianie idą do sądu po odszkodowanie i wtedy sąd rozważa tylko dwie opcje: albo powodzianie zostali poszkodowani albo cały naród.
To uciszanie prawdy to jest
Dodane przez Bartosz Maski w odpowiedzi na Nie jest istotne jaka to
To uciszanie prawdy to jest utopia. Po prostu człowiek żyje prawdą. Kłamstwo jest to tylko ułamek całości. To jest tak jak gdyby całkowicie zabronić oddychania. Nawet ci którzy właśnie zawodowo lub instytucjonalnie kłamią i rozprzestrzeniają dezinformacje - nawet oni nie mogą funkcjonować w stuprocentowym kłamstwie. To jest zatruwanie własnego środowiska.
Gdybyśmy wszyscy zaczęli przytakiwać kłamstwom i kłamać w stu procentach to pasożyt całkowicie by wyginął z powodu braku przeciwnego potencjału. Nie ma sie co bać. Trzeba się inteligentnie nastawić...
zakażą komentowania
zakażą komentowania niezgodnego z linią NWO, a portale będą musiały zakazać komentarzy bo je zamkną jeśli ktoś skomentuje coś nie tak ! to oczywiste, o tym informowali w Davos, więc to realizują, a jak dalej będą komentować i pisać teksty o NWO to wyłączą gotówkę takim osobom, jak w Kanadzie, diabły NWO boją się wolności !!! na szczęście Jest Chrystus Zbawiciel więc możemy Go prosić o miłosierdzie !
NIemcy mają dośwaidczenia we
NIemcy, mają dośwaidczenia we wprowadzaniu " ostatecznych rowiązań ". I widzę, że dalej sie tego trzymają, tyle że dziś, piece krematoryjne w obozach reedukacyjnych dla "myślozbrodniarzy", podłączyli by do sieci elektro-ciepłowniczej.
I lemingi by to poparły, bo jest "eko" i pozbywamy sie "problemów".
zasięgnięte z sieci - czy to
zasięgnięte z sieci - czy to też dezinformacja ?
Zełenski: wszystkie kraje muszą przygotować brygady, które zastąpią Siły Zbrojne Ukrainy
„Nasze przesłanie do wszystkich krajów: przygotujcie brygady, mogą one stanowić rezerwę i zastępować naszych zmęczonych żołnierzy, mogą zastąpić ich na polu bitwy” – powiedział narkoman na wspólnej odprawie z sekretarzem generalnym NATO Rutte
czyli 404 wkrótce nie będzie
Co się stało dziś 19.10.2024…
Co się stało dziś 19.10.2024 z wolnością słowa na portalu zmiany na ziemi?
Dlaczego wszystkie komentarze zostały dziś skasowane?