W tym tygodniu mimowolnie zidentyfikowano głównego beneficjenta przyznania przez władze UE ponad 8 mld euro dotacji na rozwój regionalnego przemysłu półprzewodników. Według niemieckiego ministra gospodarki Roberta Habecka to właśnie z tego kraju zawnioskowano o 4 mld euro dotacji na wsparcie 31 projektów realizowanych w 11 krajach związkowych.

Zdaniem ministra taka liczba projektów wzmacnia pozycję Niemiec jako ważnego ośrodka produkcji półprzewodników i staje się ważnym elementem całej polityki przemysłowej kraju. Pełna lista dotowanych projektów w Niemczech nie jest podana, ale Reuterowi udało się dostrzec na liście kandydatów do wsparcia Infineon, Elmos Semiconductor i Robert Bosch.

Jak zauważono w oryginalnym źródle, Nexperia nie znalazła się na tej liście, chociaż jej siedziba znajduje się w Holandii, a produkcja koncentruje się w Hamburgu. Obecność chińskich udziałowców zawstydziła niemieckich urzędników, a ten producent elektroniki stracił podstawy do przyjęcia rządowych dotacji. Przynajmniej niemieckie media podejrzewają, że wydarzenia miały taki właśnie scenariusz.

Nie wiadomo, czy potencjalne przedsiębiorstwo TSMC w Niemczech będzie mogło ubiegać się o część tego budżetu, ale wśród firm zagranicznych jest jeszcze jeden poważny pretendent do dotacji ze strony władz niemieckich. Jest nim oczywiście amerykański koncern Intel, który zbuduje swój nowe przedsiębiorstwa w Magdeburgu. Kawałek ziemi na ten cel został już kupiony i do tej pory uważano, że przyspieszenie postępu hamuje jedynie przedłużająca się dyskusja władz europejskich na temat wielkości dotacji.