Organizacja praw człowieka Walk Free, współpracująca z Międzynarodową Organizacją Pracy i Międzynarodową Organizacją ds. Migracji, opublikowała nowy Globalny Indeks Niewolnictwa. Zawiera on dane dotyczące 160 krajów, a jego treść jest porażająca. Według najnowszego raportu, na świecie w niewoli żyje obecnie 49,6 miliona osób. Najwięcej osób w tej niefortunnej sytuacji mieszka w dziesięciu krajach, wśród których znajdują się USA, Chiny, Turcja i Rosja.

Pojęcie współczesnego niewolnictwa obejmuje wszystkie sytuacje, w których osoba jest wykorzystywana i nie może się wyzwolić z powodu gróźb, przymusu, przemocy, oszustwa lub nadużycia władzy. Szczególnie dotyczy to sytuacji, w których dochodzi do wykorzystania pracy więźniów lub przymusowej pracy nałożonej przez sąd jako formy kary.

Zgodnie z najnowszym raportem, liczba osób żyjących w niewoli wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o 10 milionów. Z ogromnej liczby 49,6 miliona osób żyjących w niewoli, 27,6 miliona to przymusowi robotnicy, a 22 miliony to osoby, które zawarły małżeństwa przeciwko swojej woli. Kobiety i dziewczęta stanowią 54% ogółu osób żyjących w niewoli, a co czwarta osoba żyjąca w niewoli to dziecko.

Indeks wskazuje, że Korea Północna ma największą liczbę osób żyjących w niewoli w stosunku do całej populacji, z 2,6 miliona osób, czyli 104,6 na 1000 mieszkańców. Erytrea, Mauretania, Arabia Saudyjska i Turcja również znajdują się na szczycie tej niechlubnej listy.

Według Michaela Gastrina, szefa Walk Free: "Rozpowszechnianie się niewolnictwa na naszym świecie jest hańbą dla nas wszystkich". Wskazał także na konieczność zdecydowanego działania rządów, które "mogą i powinny robić więcej, aby zapobiegać niewolnictwu i chronić swoich obywateli przed tą straszną formą wyzysku".