Niemal 5 milionów mieszkańców zapisało się do armii Korei Północnej w obawie przed atakiem USA

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Prachatai/CC BY-NC-ND 2.0

Regularnie organizowane manewry wojsk amerykańskich na Półwyspie Koreańskim oraz groźby Donalda Trumpa sprawiły, że kilka milionów mieszkańców Korei Północnej postanowiło zapisać się do armii, aby bronić swojego kraju przed agresją "imperialistów". W tamtejszym społeczeństwie panuje przekonanie, że inwazja Stanów Zjednoczonych jest tylko kwestią czasu.

 

Jak podaje gazeta Rodong Sinmun, do armii zapisało się około 4,7 miliona ludzi, głównie robotników i studentów. Wśród nich jest także 1,2 miliona kobiet. Ogromne zainteresowanie obroną Korei Północnej miało pojawić się gdy Kim Dzong Un nazwał Donalda Trumpa "starym ramolem" i potępił go za groźby zniszczenia jego państwa.

 

Oczywiście nie ma też pewności czy powyższa informacja jest prawdziwa, czy też jest częścią propagandy. Podobne wieści pojawiały się już wcześniej, np. w sierpniu, gdy Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła kolejne sankcje gospodarcze. Jednak jeśli jest to prawda to znaczy, że chęć przyłączenia się do północnokoreańskiej armii wyraziło niemal 20% mieszkańców kraju, czyli co piąty obywatel. Pamiętajmy również, że Korea Północna posiada obecnie jedną z najliczniejszych armii świata - ponad milion aktywnych żołnierzy i kilka milionów rezerwistów.

Źródło: Roman Harak/CC BY-SA 2.0

Obecnie Stany Zjednoczone kontynuują nakładanie sankcji na Koreę Północną. Zachód stara się kompletnie odizolować Pjongjang oraz zmusić do tego samego Chiny i Rosję pod groźbą sankcji. Podczas gdy USA otwarcie mówią o możliwych opcjach militarnych wobec Pjongjangu, Korea Południowa zaznacza, że nie chce doświadczyć kolejnej wojny.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Strony

Skomentuj