Kategorie:
Do Europy wciąż przedzierają się nielegalni imigranci z Afryki. W niedzielę, setki nachodźców rzuciło się na barierę graniczną między Marokiem a Melillą – hiszpańską enklawą w Afryce. Większość z nich przedostała się na drugą stronę.
Hiszpańskie służby szacują, że około 300 dorosłych mężczyzn, wyposażonych w haki i inne narzędzia, szturmowało wysoką na siedem metrów barierę. Około 200 z nich wdarło się do Melilli. Kilku nielegalnych imigrantów odniosło obrażenia, a jeden zmarł w wyniku zatrzymania akcji serca. Straż graniczna zabrała ich do centrum czasowego pobytu dla imigrantów. W poniedziałek poinformowano, że 55 osób zostało odesłanych do Maroka, a 140 kolejnych złożyło wniosek o azyl.
W tym roku, według szacunków ONZ, ponad 6 tysięcy Afrykańczyków nielegalnie przedostało się z Maroka do Ceuty i Melilli – dwóch hiszpańskich enklaw. W niektórych miejscach, wysokie bariery graniczne są wykończone drutem kolczastym, aby odstraszać i chronić przed intruzami. Jednak jak sami widzimy, ani druty, ani straż graniczna właściwie nie spełniają swoich funkcji.
Nielegalni imigranci szturmują Hiszpanię na dwa sposoby. Pierwszy, tak jak w powyższym przypadku, polega na przekroczeniu granicy z Ceutą lub Melillą. Jednak coraz więcej Afrykańczyków zaczyna preferować drugą opcję, która polega na przepłynięciu Cieśniny Gibraltarskiej, aby dotrzeć do kontynentalnej części Hiszpanii. W tym roku, przez szlak morski przetoczyło się już ponad 40 tysięcy nielegalnych imigrantów. Wygląda to tak, jakby Hiszpanii i Europie nie zależało na powstrzymaniu zmasowanej migracji, którą zresztą wspiera słynny "filantrop" George Soros.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj