Niebezpiecznie bliskie przeloty kolejnych asteroid zauważonych w ostatniej chwili

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Ziemia jest cały czas zagrożona uderzeniem asteroidy z kosmosu. Nasze zdolności ich detekcji są tak mizerne, że wciąż jesteśmy zaskakiwani przelotami obiektów, o których istnieniu nikt nie miał pojęcia. W ciągu ostatnich dni odkryto kilka takich ciał niebieskich.

 

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że te nowo poznane kosmiczne skały jednak miną naszą planetę. Pierwszy z obiektów to asteroida 2017 QP1, która przeleciała w odległości 0,17 LD ( średnia odległość z ZIemi na Księżyc to jeden LD - "Lunar Distance"), czyli odpowiada to około 65 tysięcy km od Ziemi. Do przelotu doszło 14 sierpnia, a asteroida została odkryta dopiero dwa dni potem. Była to już 22 asteroida, która w tym roku przeleciała w odległości mniejszej niż księżycowa.

 

Asteroida 2017 QP1 poruszała się z prędkością 23,97 km/s i miała wielkość od 37 do 88 metrów. Oznacza to, że był to obiekt kilkukrotnie większy od słynnego meteoru czelabińskiego z 2013 roku. Ewentualna kolizja mogłaby spowodować, że coś jednak dotarłoby do powierzchni Ziemi, a to oznaczałoby rozległą katastrofę bez względu na to czy asteroida trafiłaby w ląd czy ocean.

Kolejny obiekt minął Ziemię 20 sierpnia. Była to asteroida 2017 QN2, która zbliżyła się na 0,57 LD czyli mniej więcej 219 tysięcy km. Tą kosmiczną skałę o wielkości do 20 metrów, zauważono dwa dni przed przelotem, 18 sierpnia. Prędkość tej asteroidy względem Ziemi to 15,32 km/s.

Z kolei dzisiaj naszą planetę minęły nowo odkryte asteroidy, które otrzymały oznaczenia 2017 PV25 i 2017 QT1. Jednak będą to znacznie dallsze przeloty względem naszej planety. Pierwsza z nich znajdzie się w odległości 5,5 LD, a druga 2,6 LD. Asteroida 2017 PV25 to również obiekt z grupy Apollo i została odkryta 15 sierpnia przez obserwatorium Mauna Loa na Hawajach. Według astronomów asteroida ta ma od 23 do 71 metrów średnicy. Z kolei 2017 QT1 został odkryty 17 sierpnia za pomocą teleskopu Pan-STARRS 1, również znajdującego się na Hawajach. Oczekuje się, że ten obiekt ma od 8 do 27 metrów średnicy i minie ziemię w bezpiecznej odległości około miliona kilometrów.

Trzeba przyznać, że rosnąca ostatnio ilość nowo odkrywanych obiektów, zwłaszcza z niebezpiecznej dla nas grupy Apolla, do której należał też meteor czelabiński, to coś bardzo niepokojącego. Nadal dopisuje nam jednak szczęście i przelatują w odpowiedniej od nas odległości, ale fakt, że od stycznia tego roku zaobserwowano już 23 asteroidy przelatujące w odległości bliższej niż księżycowa robi wrażenie, zwłaszcza, że rok jeszcze trwa i wiadomo już na pewno, że lecą następne ciała niebieskie, które mają minąć Ziemię ekstremalnie blisko jak asteroida 2012 TC4, która przyleci już 12 października 2017 roku i znajdzie się zaledwie 45 tysięcy km od naszej planety. 

 

 


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ktoś mi zabrał  nick Bb :(

Za co ten minus? I skąd ten

Za co ten minus? I skąd ten dziwny komentarz..? Można sprawdzić na stronie Nasa - są tu tabele wszystkich podejść

https://cneos.jpl.nasa.gov/ca/

Aphosis to obiekt o średnicy pół kilometra, który przleci w odległości 2-3 średnic zuemi zaczepiając o satelity....  Nie sądzę żeby ktokolwiek gwarantował że szanse zderzenia są zerowe. O ile mi wiadomo to będzie zdarzenie kosmiczne o najwyższym ryzyku ever.

jeśli podasz źródło, to naprawdę się ucieszę

Portret użytkownika Asstronom

Co. 

Co. 

W sensie chodzi Ci o przygotowania do obserwacji tego wspaniałego, ultra rzadkiego zjawiska, tak? Według mnie są całkiem ogarnięci w tej kwestii. 

No chyba, że mowa o P O T Ę Ż N Y M   K A T A K L I Ź M I E

Z tego co absolutnie wszyscy wiedzą, prawdopodobieństwo zderzenia się Apophisa z Ziemią w ciągu najbliższych 100 lat wynosi niemalże 0%. Więc proszę nie spamić, jeżeli o to chodziło w Twoim wpisie. 

Skomentuj