Nie idźcie w kierunku białego światła… Przemilczana śmierć Maxa Spiers'a w Warszawie

Kategorie: 

Źródło: Internet

Max Spiers został znaleziony martwy w sobotę 16 lipca 2016 roku, w jednym z warszawskich mieszkań. Ale informacja o jego śmierci ukazała się w mediach dopiero trzy miesiące później.

 

Przyjechał do Polski by wygłosić wykład. Jak podają media, o teoriach spiskowych i UFO. Nie udało mu się to jednak. Na krótko przed śmiercią wymiotował czarną mazią. A nieco wcześniej, wysłał do matki SMS z treścią: „Jeśli coś mi się stanie, zbadaj to”.

 

Został pochowany w magicznym Canterbury. Wyniki wykonanej w Kent sekcji jego zwłok nie zostały do tej pory ujawnione. Nie pozwolono się z nimi zapoznać nawet jego matce. Uzasadniono to tym, że nie ma na to pisemnego upoważnienia od syna.

 

Max był na co dzień pełnym ciepła i empatii miłym facetem. Ale to jeden z tzw. Super Soldiers. Ofiar mind control i eksperymentów rodem z Auschwitz. Te poczęte w latach 70-tych i 80-tych dzieci, z matek o specyficznym genotypie, wytrenowano na zawodowych zabójców. Stworzono im wielorakie osobowości aktywowane określonym zestawem gestów, słów i dźwięków. Po aktywacji którejś z osobowości przekazywano im szczegóły zadania do wykonania. A po jego zakończeniu przywracano im pierwotną osobowość, nieświadomą popełnionych czynów.

 

Oprócz Maxa Spiers'a, takimi super żołnierzami byli także Duncan O’Finioan, Michael Prince, Miranda Kelly. Ale to Max wydaje się być gwiazdą tego teamu. Z jakiegoś powodu, miał dostęp do szerszej wiedzy i potrafił ją w sposób zrozumiały przekazywać. Chciał napisać książkę o procesie tworzenia NWO od początku XX wieku. Chciał też pozyskać szerszą rzeszę widzów i słuchaczy. I na tyle przypadł mu do gustu nasz kraj, że zamierzał starać się w nim o status rezydenta.

 

Aleksander Berdowicz przeprowadził z Maxem trzy wywiady.

Poniżej wywiad z 12 lipca 2016 r. Max ma wyraźne trudności z wypowiadaniem się. Zasypia w trakcie wywiadu. Być może był atakowany bronią psychotroniczną. Cztery dni później już nie żył.

Jeszcze jeden, wcześniejszy wywiad z polskimi napisami, znajduje się poniżej.

Wierzyć nie trzeba. Ale posłuchać naprawdę warto.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (9 votes)
Opublikował: Boskop Man
Portret użytkownika Boskop Man

Komentarze

Portret użytkownika Aqua

Czy możesz napisać na ten

Czy możesz napisać na ten temat artykuł? Choć rozumiem, że możesz też nie mieć na to ochoty. Ta metoda, którą to sprawdzasz, to bazujesz w niej na swoich zdolnościach czy korzystasz z podpowiedzi od energii astralnych? Chodzi mi o jej wiarygodność, czyli czy może być tak, że zawsze wykazuje Ci dobrze, a może się zdarzyć, że wykaże źle. Znam środowiska channelingowców i dziwne rzeczy dzieją się z tymi ludźmi. Tak samo przy kontakcie z energiami. Pisałam Zenkowi, odnośnie czytania channelingów. Bo jak się w to wciągnąć, to i te energie człowieka widzą. Poza tym to nie jest potrzebne. Te, które on czyta są podobne do dawnych samuelowych, który się przyznał nie wprost, że manipulują odbiorcami.

Portret użytkownika Akamai

Droga Aquo !

Droga Aquo !

Wiesz przecież, że to temat rzeka. I masz rację. Nie napiszę tutaj na ten temat artykułu. Specyfika tego portalu nie jest odpowiednia. To portal wojenny Smile

Co do Twoich pytań. Wiedzę można czerpać tylko stamtąd. Zdolności jakieś ku temu trzeba mieć. A jeśli chodzi o wiarygodność, to różnie z tym bywa. Ale ostateczną ocenę pozostawiam mojej intuicji. Każdy kto idzie właściwą drogą jest atakowany przez złe energie. Bo one dokładnie nas widzą.

Ale myślę, że warto. Ktoś przecież musi to robić.

Pozdrawiam Cię ciepło Smile

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Zenek ;)

 

 

Wiesz kto był jego celem ?

Osoba dokonująca PRZEMIANY....

jedyny byt mogący zakończyć niewolę goim

Arch Michał..... (w innej wersji ŚWIADOMOŚĆ LUDZKOŚCI)

 

więc powodzenia w opłakiwaniu..... satanisty

bo jakby mu sie udało już wesoło merdałabys swoim chipem

zwisającym na postronku z szyi....... beeee

 

Portret użytkownika Zenek ;)

 

 

Podobno całą watahą w ponad 100 superżołnierzy próbowali..... go skasować....

tak pisali po ezo-portalach

Portret użytkownika Teterete

No,no...panie Zenku. Tak

No,no...panie Zenku. Tak przekonującego komentarza to ja jeszcze nie czytałem. I te mocne słowa "ścierwo", "zdzira"...piękne, piękne. Ja i moi koledzy, fani Pana Zenka, prosimy o jeszcze kilka komentarzy. Mała prośba od Stefana, który tu mnie trąca łokciem...Stefan prosi o to, aby koniecznie w nastepnym komentarzu pojawiło się słowo "szmata" oraz jeszcze jedno..."ścierwojad". Prosimy Panie Zenku...

Portret użytkownika Akamai

AMR,

To zbyt duże uproszczenie.

On nie miał żadnego wyboru, a morderstw dokonywał w obrębie innej świadomości. I trudno go nazwać seryjnym mordercą. Działał raczej jak płatny zabójca. Tylko, że nie robił tego dla pieniędzy, I nie miał na to żadnego wpływu. 

Zresztą nie o to tu chodzi. Chodzi o jego przekaz, a nie o to kim był i co robił. 

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Portret użytkownika keri

W sądach są nadzwyczajne

W sądach są nadzwyczajne złagodzenia kary (czytaj pozostanie na wolności), jeśli psychiatra uzna, że morderca nie miał świadomości popełnianego czynu.

Wystarczy, że oskarżony był pijakiem. Pewien psychiatra powiedział, że porządne picie przez rok powoduje takie zmiany w mózgu, iż kwalifikują do braku odpowiedzialności za popełniane zbrodnie.

Każdy więc pijak i ćpun popełnia przestępstwa w ramach innej świadomości, czyli są niewinni. Że już nie wspomnę o tych, którym jakieś głosy każą dokonywać zbrodni zbiorowych.

Z taką interpretacją popełnianych morderstw nie możemy izolować ich sprawców, bo są cacy. Kto ma ponosić odpowiedzialność? Ofiara?

Strony

Skomentuj