Kategorie:
Naukowcy od dawna wiedzieli, że kiedyś w Europie zamieszkiwały krokodyle. Jednak nowe znalezisko skamieniałości dwóch krokodyli w Hiszpanii sugeruje, że gady te żyły na tym kontynencie jeszcze 6 milionów lat temu. Były to gigantyczne stworzenia Crocodylus checchiai pochodzenia afrykańskiego.
Kiedy na Ziemi nie było jeszcze ludzi, zwierzęta mogły się rozprzestrzeniać bez przeszkód. Krokodyle mogły pływać wszędzie, przekraczając cieśniny, morza, a nawet oceany. Naukowcy z Uniwersytetu w Walencji twierdzą, że znalezione przez nich szczątki należą do pierwszych krokodyli na Półwyspie Iberyjskim, którzy przybyli do Europy 6 milionów lat temu.
Autorzy badania podkreślają również, że w późnym miocenie najprawdopodobniej z tych miejsc Crocodylus checchiai mógł rozprzestrzenić się na większość Europy. A ponieważ jednocześnie znaleziono dwa oddzielne osobniki, można przypuszczać, że kiedyś w tych miejscach mieszkała cała ich populacja. Podczas „kolonizacji” Europy gady te rozprzestrzeniły się na południowe regiony Morza Śródziemnego, o czym świadczą wcześniejsze włoskie znaleziska, które wcześniej nie zostały dokładnie zbadane.
Teraz, gdy naukowcy wiedzą na pewno, że Crocodylus checchiai był kiedyś w Europie, chcą zrozumieć, jak dotarł do tych miejsc z Afryki. Autorzy nowej pracy wysunęli teorię, że zwierzęta równie dobrze mogły przypłynąć do Europy morzem, ponieważ współczesne krokodyle są doskonałymi pływakami i potrafią osiągać w wodzie prędkość do 32 km/h.
Na przykład współczesny krokodyl różańcowy spokojnie „wychodzi na otwarte morze” w poszukiwaniu pożywienia. Istnieją inne przykłady potwierdzające tę hipotezę. Ze względu na swoje podobieństwo anatomiczne do krokodyla amerykańskiego wymarły Crocodylus checchiai, który pochodzi z Libii i Kenii, mógł być jego przodkiem. Może to wskazywać, że kiedyś Crocodylus checchiai był w stanie przekroczyć nawet Ocean Atlantycki.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj