Naukowcy zaobserwowali atmosferę na planecie podobnej do Ziemi

Kategorie: 

Wizja artystyczna planety GJ 1132b - źródło: Dana Berry

Naukowcy informują, że po raz pierwszy udało im się odnotować obecność atmosfery na planecie ziemio-podobnej.

 

Po przeprowadzeniu uważnych obserwacji świata GJ 1132b, który jest wielkości 1.4 Ziemi i znajduje się 39 lat świetlnych od naszej planety, naukowcy zauważyli, iż tak zwana „super-Ziemia” posiada „płaszcz” składający się z wody lub metanu, ewentualnie obu naraz.

 

Odkrycie i opisanie atmosfery planetarnej znajdującej się poza układem słonecznym jest kluczowym przełomem w poszukiwaniu życia poza naszym światem. Niestety, w przypadku tego świata istnienie jakiegokolwiek jest mało prawdopodobne z powodu panującej tam temperatury dochodzącej do 370 stopni Celsjusza na powierzchni globu.

 

Z wiedzy, którą dostarcza nam układ słoneczny, życie jest w stanie powstać w i wytrzymać maksymalnie do 120 stopni Celsjusza.

 

Atmosferę GJ 1132b udało się zaobserwować dzięki faktowi, iż cząsteczki unoszące się w niej – jeśli w ogóle występują – pochłaniają światło na różne sposoby, co pozwala naukowcom na odczytywanie ich w momencie, w którym planeta „przechodzi” przez swoją gwiazdę i jest najlepiej widoczna.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Darmor
Portret użytkownika Darmor

Komentarze

Portret użytkownika n..

Jaka "super-Ziemia"?  To

Jaka "super-Ziemia"?  To tylko kolejna martwa, zupełnie spalona planeta z trującym gazem, więc skąd ten zachwyt? Czy znaleźli tam, niby na ziemio-podobnej życiodajną wodę, powietrze, miliony gatunków roślin i zwierząt? Ja zachwycam się naszą cudowną Ziemią,  a teraz piękną wiosną! Właśnie razem z żoną i dziećmi przyglądamy się różnym pięknym kwiatom i czekamy niecierpliwie na pyszne, słodkie truskawki, bo też już kwitną na naszej działce! Gdyby nasza cudowna planeta nie podlegała "mocy niegodziwca" to również rzetelni naukowcy nigdy nie skazywaliby wspaniałego Stwórcy na banicję. Teraz jednak cwaniacy dla pieniędzy szukają nie wiadomo czego. Przez takich ludzie zapominają, że to nasza Ziemia jest SUPER!

Portret użytkownika Edukator

A ty zapominasz że nasza

A ty zapominasz że nasza Ziemia nie jest wieczna i może jej zagrozić katastrofa z kosmosu np za 2000 lat która ją unicestwi i na znalezienie nowej Ziemi, skolonizowanie jej i przeniesienie tam ludzkości w celu uratowania gatunku przed zagładą to najwyższy czas zacząć teraz ! A ty myślisz jak jakiś nomad z ciemnej epoki tylko o teraz niemartwiąc się o nic.

Portret użytkownika Pomyśl trochę

Truskaweczki mniam smacznego

Truskaweczki mniam smacznego ...Teraz poważnie, ludzie się zachwycają samym faktem że zaobserwowanie atmosfery z takiej odległości jest możliwe. Jedni się cieszą że patrzą w gwiazdy a inni że mają działkę i rodzinę. Jesteś szczęśliwy mając rodzinę i ja cie nie krytykuje ale jak ktoś inny jest szczęśliwy patrząc w niebo i dokonując przełomu  ( bo to jest przełom!! ) to ty nie krytykuj. 

Pozdrawiam 

 

Portret użytkownika irishka87

Naukowcy skąd, jacy naukowcy?

Naukowcy skąd, jacy naukowcy? Takie odkrycie powinno być potwierdzone konkretnymi nazwiskami... Nabieracie się na hasło "naukowcy" i wierzycie w te bujdy. Otwórzcie oczy, jeśli dany materiał nie zawiera ani nazwisk, ani danych, to taką "sensację" w żadnym przypadku nie można brać na poważnie... Nie ma żadnych badań, żadnych teleskopów w przestrzeni kosmicznej, biorą ogromne pieniądze i wmawiają że niby to na cele naukowe... Nic nie przejdzie przez pas Val Allena, bo po prostu spłonie, a Wy się nabieracie na te bajeczki 

Portret użytkownika dex

Chodzi o to że komunikacja

Chodzi o to że komunikacja laserowa pozwala przesłać znacznie więcej danych w tym samym czasie bez ryzyka utraty danych. Prędkość jest zawsze taka sama ale pakiety danych są bardzo małe w związku z zakłóceniami przez które musi przebić się sygnał. To samo elektronika. W przestrzeni kosmicznej nie używamy i5 albo i7 bo po pierwsze liczy się energooszczędność, a po drugie promieniowanie kosmiczne niszczy elektronikę i musi być odpowiednio zaprojektowana.

Portret użytkownika kemil

Szukamy nadal daalekich,

Szukamy nadal daalekich, odległych planet a na Marsa pierwsza misja będzie biletem w jedną stronę, dodatkowo komunikacja będzie z opóźnieniem 40 minut, może najpierw wytwórzmy technologię przesyłu danych laserowo lub na drodze do Czerwonej Planety rozmieśćmy jakieś nadajniki które będą przesyłać wiadomość i czas się skróci do minimum. Zajmijmy się najpierw własnym Układem, bo mamy tu wiele do odkrycia np. wykorzystanie deuteru z Księżyca, a teraz wydają pieniądze na badanie planet które są nadal poza naszym zasięgiem technologicznym.

Skomentuj