Kategorie:
Przebiegunowanie ziemskiego pola magnetycznego jawi się przeważnie jako katastrofa, która może spowodować apokaliptyczne zniszczenia. Jednak naukowcy przekonują, że żaden kataklizm nam nie grozi. Uważa się tak pomimo tego, że ci sami naukowcy przyznają, że istnieją dowody na słabniecie ziemskiego pola magnetycznego. Czy można im wierzyć, że nie ma się o co martwić?
Pole magnetyczne chroni naszą planetę od negatywnego wpływu promieniowania kosmicznego i wiatru słonecznego, czyli strumienia cząstek stale emitowanego ze Słońca. Bez ochronnego pola, życie na Ziemi nie mogłoby istnieć. Są liczne dowody na to, że przebiegunowania miały miejsce w przeszłości Ziemi i prawdopodobnie w jakiś sposób wpływało to na wszystkie organizmy żywe. Jednak uczonym nie udało się dotychczas zgromadzić danych potwierdzających, że przebiegunowaniu towarzyszy jakaś biologiczna katastrofa. Magnetosfera wysyła wysokoenergetyczne cząstki wzdłuż linii pola magnetycznego, co tworzy rodzaj ochronnego kokonu. Właśnie dlatego wiele osób martwi to, że jego siła słabnie.
Mimo, że wiele badań wskazuje na to, że przebiegunowanie może być procesem znacznie gwałtowniejszym niż podejrzewano dotychczas, oficjalnie twierdzi się, że na zamianę biegunów potrzeba wielu tysięcy lat. Gdyby jednak okazało się, że proces ten trwa to dekadę lub krócej, to dla współczesnego świata może to być poważną katastrofą. Wydarzenie takie może się przyczynić do uszkodzenia lub nieuchronnego chaosu w ziemskiej infrastrukturze elektrotechnicznej.
Jednak w analizie wykonanej przez Niemieckie Centrum Badań Nauk o Ziemi stwierdzono, że obecne zachowanie pola magnetycznego nie ma charakterystyki oczekiwanej dla początku odwrócenia biegunowości lub znacznych przesunięć pozycji bieguna w najbliższym czasie. Eksperci uważają tak pomimo tego, że dokładne pomiary wykonane przez satelity, wskazują na to, że skala słabnięcia pola jest spora i w ciągu ostatniego dziesięciolecia, szacuje się, że osłabiło się ono średnio o 5%.
Badania przeprowadzone przez międzynarodowy zespół włoskich, francuskich i amerykańskich ekspertów wykazały, że ostatnie odwrócenie biegunów magnetycznych, które wystąpiło około 786 tysięcy lat temu nie trwało bynajmniej kilka tysięcy lat, ale trwało bardzo szybko na geologicznej skali czasu, czyli zakończyło się w mniej niż sto lat. To już znacznie krótszy okres czasu porównywalny do ludzkiego życia. Ci sami eksperci zwracają uwagę, że natężenie pola magnetycznego Ziemi ulega teraz redukcji do 10 razy szybciej niż zwykle. Na podstawie tych faktów, niektórzy geofizycy twierdzą, że następne odwrócenie biegunów nastąpi w ciągu najbliższych lat.
To właśnie dlatego niemieccy naukowcy zajęli się dogłębnym zbadaniem tej problematyki. W jego trakcie odtworzono bardzo długą historię ziemskiego pola magnetycznego. Zwrócono też uwagę na anomalię magnetyczną na południowym Atlantyku. Z ich analizy wynika, że pole magnetyczne wykazywało tendencję do tworzenia podobnych struktur w przeszłości, więc twierdzenie, że ta anomalia wskazuje na trwające przebiegunowanie, jest ich zdaniem nadużyciem.
Czy twierdzenia niemieckich ekspertów ostatecznie oddalają od Ziemi ryzyko rychłego przebiegunowania? Oczywiście, że nie, bo w całej tej sprawie jest zbyt wiele niewiadomych, a wiedza naukowa zgromadzona na temat agnetyzmu Ziemi ma charakter szczątkowy i nie do końca potrafimy przewidywać zmiany zjawisk tego typu, a już zupełnie nie jesteśmy przygotowani na radzenie sobie z jego negatywnymi skutkami.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
--------
Howgh!
Nie jesteśmy na galopującej kulce. Gratis Pobierz książkę O obrotach sfer (ciał) niebieskich Mikołaj Kopernik (plik PDF 350 MB).
Skomentuj