Naukowcy uznają fluor za niebezpieczną neurotoksynę, która wywołuje szereg problemów zdrowotnych

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Wielu ludzi uważa, że fluor jest dla nas bezpieczny, a nawet oferuje pewne korzyści zdrowotne. Pierwiastek ten jest wszechobecny – dodaje się go między innymi do wody pitnej, zatem trudno go uniknąć i istnieje także ryzyko przedawkowania. Naukowcy ostrzegają, że nadmiar fluoru w naszym organizmie jest bardzo szkodliwy.

 

Powszechna fluoryzacja wody pitnej ma chronić zęby przed próchnicą. Amerykańskie Centra Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) przedstawiają ten proceder jako jedno z największych osiągnięć XX wieku w kwestii ochrony zdrowia. Oczywiście można z tym stwierdzeniem polemizować. Wiele państw świata zrezygnowało z dodawania fluoru do wody, natomiast dane Światowej Organizacji Zdrowia wskazują, że w krajach, gdzie fluoryzacja jest zakazana, mieszkańcy i tak mają coraz zdrowsze uzębienie.

Również wyniki badań naukowych alarmują, że nadmiar fluoru w organizmie człowieka prowadzi do choroby szkliwa zębów oraz niedoczynności tarczycy i może prowadzić nawet do uszkodzenia rozwijającego się mózgu. Prestiżowe czasopismo medyczne The Lancet oficjalnie sklasyfikowało fluor jako neurotoksynę. Pierwiastek chemiczny został postawiony na równi z ołowiem, rtęcią metylową, arsenem, toulenem i PCB (Polichlorowane bifenyle).

Naukowcy wykazali, że fluor, który znajdziemy między innymi w pastach do zębów i w wodzie pitnej, obniża iloraz inteligencji u dzieci i wywołuje choroby psychiczne, takie jak autyzm, czy zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Można śmiało powiedzieć, że fluor masowo ogłupia ludzi i powoduje zaburzenia psychiczne, choć w rzeczywistości powinien chronić nasze zdrowie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Alojzy

Dyżurny homoseksualista,

Dyżurny homoseksualista, tymczasowo oddelegowany do znz, postanowił zareagować. Pragniemy zwrócić uwagę, że pomimo tego iż użyty został standardowy i oklepany tekst z lustrem, to wypowiedź nadala charakteryzuje się dynamizmem i stanowczością ucinającą wszelkie dalsze dyskusje. Gratulujemy, towarzyszu, i życzymy wielu kolejnych udanych interwencji!

Portret użytkownika Alojzy

A skąd Jestem ponad takimi

A skąd Biggrin Jestem ponad takimi instynktami ( uprzedzam, że jak ktoś odpisze "taaa, jasne!!" - to nie będę miał co odpowiedzieć :D  )
A tak w ogóle to tylko sprawdzam czy Roni_jna postawa jest wynikiem szczerej chęci pokazania własnego ja, czy też to jest znowu jakaś agresywna i zorganizowana akcja którejś z organizacji sponsorowanych przez bóg wie kogo.
...no i przyznaj, że jednak daleko mi do Brutusa, bo przecież tak delikatnie piszę i subtelnie, że aż sam siebie co chwila oklaskuję  Smile - nie ma w moim tekście nic obraźliwego, żadnego nadużycia co do którejkolwiek z sugestii jaką Roni już wcześniej użyła sama w stosunku do siebie - kompletnie nic do zarzucenia od strony werbalnej Smile . Oczywiście, że jest to skomponowane tak, aby "podpuścić" od strony intuicyjnej do reakcji - ale to już wyjaśniłem dlaczego Język

Portret użytkownika beez

Myślicie że dlaczego kiedys w

Myślicie że dlaczego kiedys w podstawówkach była fluoryzacja ? To byl eksperyment , notowano co jak i gdzie , plus wglad do dziennika ocen i wszystko jasne. Czy ogłupił dość mocno czy nie Biggrin - System dzialał do czasu kiedy ludzie sie dowiaduja ze otępia , znam bardzo duzo osob które nie uzywa pasty z fluorem , wode pija niefluoryzowaną. Wiec coraz wiecej ludzi jest swiadomych pzdr Wink

Portret użytkownika Gazior

Jaka szkoda, że notorycznie

Jaka szkoda, że notorycznie zapominałem zabrać szczoteczki Wink I jeszcze wmawiali, żeby ust po tym syfie nie płukać. Wtedy jeszcze nie byłem świadomy, że to syf, ale dzięki zapominalstwu jestem trochę zdrowszy Smile

Portret użytkownika Odważniak

Dłużej już nie da się

Dłużej już nie da się ignorować prawdy, bo ukrywanie prawdy jest na równi z kłamstwem. Teraz jest czas zadeklarowania strony barykady, albo po stronie dobra, albo nie. Każdy człowiek musi dokonać wyboru wierzeń, komu i w co wierzy.

Ja wiem jedno. Jak umyję pastą sklepową zęby, to te mnie od razu bolą, piana ciągnie na pawia, i niesmak "świeżości" na pół dnia, są wrażliwsze na zimno-gorące i są nieszczęśliwe, bo coś im się dzieje w szkliwie. Po niewielkiej ilości sody wszystko jest dobrze.

A ile hajsu zostaje w portfelu! Kupuję tylko szare mydło, sodę, wodę utlenioną i ocet w ramach higieny i płyn do mycia naczyń głównie do prania i podłogi. Z kremów to oliwę z oliwek z dodatkiem zapachowego olejku raz na rok. Nigdy nie nałożę na ciało czegoś, co smakuje jak trucizna, sprawdzam jęzorem. Szamponu nie używam, tylko mydło, bo kiedyś, po myciu włosów szamponem dla niemowląt (teoretycznie mniej trujący, praktycznie zapewne bardziej), kiedy wpadło mi do ust trochę tego syfu, po niesmaku w gębie cały dzień, (co to za trucizna jest!), wszystkie plastikowe butelki poszły do kosza i zostały zastąpione wyłącznie produktami jadalnymi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z oszczędności czasu, który szampon wybrać, bo znowu kuzwa zmienili opakowanie i nie wiadomo, albo jest szejset wyborów i stoisz tam zagubiony jak palant przed ścianą trucizn. Teraz, normalnie, jakby mi ktoś oddał połowę życia, bo kupuję tylko ocet i szare mydło, które smakuje nawet smacznie, co trwa osiem sekund. Jeszcze jakieś ekskluzywne perfumy raz na kilka lat, a co, żeby ludzi nie straszyć, bo nieprzyzwyczajeni do zapachu człowieka. Pod pachę ostatnio testuję olejek magnezowy - wydajny jak nie wiem co i nawet mogę taszczyć meble cały dzień bezzapachowo. Zresztą, zapachy spod pachy są obrazem tego, co się je, więc jedząc syf, pachnie się stosownie.

 Zagłodzić korporacje! 

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Fluor, jest ubocznym

Fluor, jest ubocznym produktem energetyki jądrowej, był jednym z tych składników, który został uznany za najlepszą truciznę na szczury, jednak ogromna liczba odpadów atomowych zmusiła morderców do stworzenia przez nazistowskich lekarzy i programatorów (http://m.in. Edward Bernays http://en.m.wikipedia.org/wiki/Edward_Bernays ) stomatologicznego mitu, wspieranego przez trwająca do dziś kampanie cukrową ...

W swojej książce "Fluor Deception", Christopher Bryson ujawnił, jak przemysł jądrowy używał fluoryzacji wody, jako potajemnej metody utylizacji odpadów jądrowych.

Fluorek, był głównym produktem ubocznym w procesie wzbogacania uranu przy budowie bomby atomowej . Bryson powiedział :

" Manhattan Project, potrzebował fluoru do wzbogacania uranu. Największy budynek przemysłowy na świecie, przez pewien czas, służył do wytwarzania fluorku, przez gazową dyfuzję roślin. W Tennessee prace nad projektem Manhattan prowadził dr Hodge, jako starszy toksykolog, prowadzący swoich pracowników na śmierć, ponieważ oddychając wdychali zabójcze dawki fluorku. Cel uświęca środki, a celem było zagwarantowanie stanom zjednoczonym niezależności energetycznej i przewagi technologicznej w okresie pozornej zimnej wojny. „

Wszystkie sprawy sądowe z pracownikami, wszystkie pozwy od rolników mieszkających dookoła roślin przemysłowych zostały oddalone, ponieważ Harold Hodge przekonał sąd, że fluor jest bezpieczny i dobry nawet dla dzieci.

Strony

Skomentuj