Naukowcy twierdzą, że prędkość Układu Słonecznego znacznie się zmniejszyła

Kategorie: 

http://en.wikipedia.org/wiki/File:NewHeliopause_558121.jpg

Szybkość ruchu Układu Słonecznego względem otaczającej go przestrzeni międzygwiezdnej w ciągu ostatnich 15 lat, niespodziewanie spadła o ponad 10%. Są to wyniki badań opublikowane przez grupę amerykańskich astronomów w Astrophysical Journal Supplement przy współpracy astronomów polskich i szwajcarskich.<--break->

 

 

Pomiary z sondy kosmicznej IBEX, która monitoruje neutralne atomy helu, swobodnie przenikające do heliosfery, pokazały, że w latach 2009-2010 wskaźnik prędkości układu słonecznego w przestrzeni międzygwiezdnej wynosi teraz 22,8 km na sekundę.

 

Heliosfera to region wypełniony przez wiatr słoneczny jest ona w odległości około 16 miliardów kilometrów od Słońca. Po osiągnięciu tej odległości strumień naładowanych cząstek wiatru słonecznego i pola magnetycznego Słońca słabnie do tego stopnia, że ​​nie może pokonać ciśnienia materii międzygwiezdnej, w której pojedyncze atomy i małe cząsteczki pyłu poruszają się z prędkością 30 kilometrów na sekundę w kierunku przeciwnym do słońca.

 

Na granicy heliosfery powstaje gigantyczny bąbel, który jest wewnątrz układu słonecznego. Naładowane cząstki gazu międzygwiezdnego nie mogą go przeniknąć, ale neutralne atomy wodoru, helu i tlenu przenikają przez tą granicę.

 

Detektory Sondy IBEX (Interstellar Boundary Explorer) przeznaczone są właśnie do wykrywania takich neutralnych cząstek. Badając, naukowcy będą je porównywać z właściwościami przestrzeni międzygwiezdnej. Wkrótce ludzkość powinna odebrać pierwsze dane z sondy kosmicznej Voyager 1, która właśnie mija tą barierę.

 

IBEX-Lo jest instrumentem do pomiaru właściwości atomów helu międzygwiezdnego, które, w odróżnieniu od atomów wodoru i tlenu wnikają w heliosferę swobodniej (atomy wodoru reagują z protonami na granicy heliosfery). Pomiar parametrów gazowych atomów helu międzygwiezdnego, umożliwia określenie bezpośredniego kierunku i prędkości Słońca i jego otoczenia (Układu Słonecznego), w stosunku do medium międzygwiezdnego.  

 

Te pomiary zostały wykonane po raz pierwszy w 1993 roku za pomocą instrumentu na pokładzie sondy Ulysses GAS. Przepływ, a tym samym prędkość Układu Słonecznego w przestrzeni międzygwiazdowej była równa 26,3 km na sekundę. Nowe dane z IBEX, uzyskane po ponad 15 latach, w 2009 roku wykazały, że wektor ruchu jest przesunięty o cztery stopnie na północ a wskaźnik był niższy i wynosił 22,8 km na sekundę.

 

Według niektórych naukowców, wyniki te mogą wskazywać, że Układ Słoneczny otacza teraz przestrzeń międzygwiezdna, o właściwościach różnych od tych, które były w 1993 roku. Zmiana kierunku ruchu atomów helu międzygwiezdnego oznacza, że ​​może się zmienić i geometria międzygwiazdowego pola magnetycznego, ale i równowaga ciśnień, prawdopodobnie ze względu na większą gęstość międzygwiezdnej plazmy i międzygwiezdnego pola magnetycznego.

 

 

Komentarz ZnZ:

Czyżby kolejne potwierdzenie teorii profesora Dmitriewa wedle, której nasz Układ Słoneczny wlatuje w międzygwiezdny obłok energii?

 

 

Źródłohttp://glavred.info/archive/2012/01/31/220057-11.html

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika devoratus

Ależ bynajmniej Przyjacielu -

Ależ bynajmniej Przyjacielu - chciałem jedynie byś nieco spuścił "z tonu".
W każdej teorii najważniejsze są dowody - a tych nie podałeś, zatem Twoje wywody są w obecnej fazie - żartem...
 
Erozja morza Bałtyckiego nie mogłaby trważ miliardy lat, choćby z tego powodu, że jest to bardzo młode morze, którego wiek szacowany jest na 12 tysięcy lat.
 
Wypadałoby, żeby ktoś, kto poucza innych w kwestii historii i przyszłości całego wszechświata - choć pobieżnie znał historię własnego kraju i jego jedynego morza, o dostęp do którego walczyli nasi przodkowie...
 
Otwartość umysłu nie polega na wygłaszaniu jak najdziwniejszych teorii...

 

 

Portret użytkownika DRZEJLOWSKI

...No NIE...! Skąd ta wiedza,

...No NIE...! Skąd ta wiedza, że Bałtyk powstał ... 12 tys lat temu?!Owszem powstał niedawno... ok 4 000 lat temu... dlatego nie urodziłeś się rybą...To jest morze po-potopowe...mniemam na podstawie zresztą sceptycznych przemyśleń dostępnych informacjiSkąd na wszystkich wysokich górach naszej planety znajdują się muszle morskie?...Czy globalny potop był, czy nie był? Masz argumenty za, czy przeciw?

Portret użytkownika Grzmot

Dobrze cię rozumiem? Ty jeden

Dobrze cię rozumiem? Ty jeden wiesz wszystko, a cała reszta ludzi, w tym my tutaj, to zwykłe bydło nie wiedzące nic o wszechświecie? Masz zbyt wysokie mniemanie o sobie człowieku. Sugerujesz, że cudze teorie to bzdury, a sam też nic inteligentnego tak naprawdę nie napisałeś. Skąd posiadasz takie dane, że wszechświat istnieje 10 tysięcy lat i drugie tyle będzie istnieć? Skąd taki wniosek? Dowody proszę przedstawić potwierdzające twoją teorię, bo w tej chwili można ją włożyć do szufladki z nic nie wartymi wymysłami. Równie dobrze ja mogę sobie stwierdzić, że ty pleciesz bzdury jak mało ktory, bo wszechświat istnieje 400 lat i będzie istniał jeszcze 5 lat... Uwierzysz?"Inną sprawą jest groźne działanie ludzkiego bydła pozbawionego wszelkiej empatii, która dla egoistycznych celów pragnie zchować dla siebie zasoby tej cudownej Planety... likwidując nadmiar populacji... Tego niestety nie przetrwamy.. I nic nie możemy na to poradzić..."Skoro dla ciebie wszyscy egoiści to bydło, to wiedz, że sam też krową jesteś. Być może nie będziesz miał odwagi się do tego przyznać, ale każdy z nas jest egoistą czy to nam się podoba, czy nie. Każde altruistyczne zachowanie ma w podstawie egoizm, to fakt i nie tylko ludzie tacy są, taka jest natura. Jeżeli sądzisz inaczej, to gratuluję samokrytyki i dystansu. Nie oceniaj innych ludzi, uważając siebie samego za chodzącą wszechwiedzącą dobroć, spójrz czasem pod nogi, bo się niechcący potkniesz o własną pychę.

Portret użytkownika DRZEJLOWSKI

Miło mi poznać Twoje

Miło mi poznać Twoje zdanie... choć nie jesty miłe w wymowie, ale ma sens.Czy istnieje 10 tys lat czy 6 tys to nie jest szczegónie istotne. Istotnym jest rząd wielkości tego czasu. Poznałem wszystkie dostępne tu i w innych źródłach teorie, zxaqpoznałem się z bezspornymi faktami i jestem przekonany, że Ziemia liczy kilka do kilkunastu tysięcy lat. Świadczy o tym postęp naturalnej degradacji skał, wybrzeży  i zmian tektonicznych na naszej planecie. Po za nami jest kosmos, który jest ciemny i niewidoczny.Do przemyślenia:1. Skąd w kolumnie geologicznej, której poszczególne warstwy odległe są o "miliony lat" stoją pionowo skamieliny drzew sięgające od nastarszej do najmłodszej z tych warstw... Czy drzewa te rosły "miliony lat" i sukcesywnie zasypywane co kilkadziesiąt milionów lat innymi wartwami rosły sobie bezstrosko dalej?2. skąd w wartwach geologicznych sprzed "milionów lat" przypisywanych epoce dinozaurów znajdują się wyciśnięte ślady ludzi i dinozaurów obok siebie?... przecież ludzi wtedy nie było...3. Potop był, czy nie był? I czy był globalny, czy loaklny?4. jeżeli był, to skąd powstał? z deszczu, z kosmosu, czy z głębi Ziemi..?5. O czym mogą świadczyć przebiegające przez całeą planetę podziemne tunele i jaskinie, często wypełnine wodą?  może woda przed "mitycznym potopem znajdowała się pod ziemią?.. I wytrysnęła z odchłani pod wielkim ciśnieniem..?.5. Skąd rownoległe do obecnych kontynentów pęknięcia skoryupy ziemskiej. To nie może być prawdą, że Ameryka była połączona obecnymi liniami brzegowymi z Europą i Afryką.. dzieli ich dno oceanu, a pęknięcie skorupy pomiędzy nnimi jest niemal równoległe... Nigdy nie stykały się obecnymi brzegami, ale są połączone ze sobą nadal, tyle, że teraz w tej wielkiej dolinie pojawił się ocean wody...Czy nie przez tą szczelinę trysnęła woda z Ziemi i zamieniła się miejscami z lądem?Nie wiem jak powstał Wszechświat, Czy to sprawa Boga, czy innego Projektanta...,ale wiem, że ewolucja to wyłącznie religia... Religia, która ma na celu poniżyć wartość człowieka do małpy, czy organicznych pomyj, z których rzekomo powstał...Nie pycha i żądza popularności jest motorem moich wypowiedzi... Irytuje mnie jedynie powoływanie się na "źródła naukowe i komiksy o tym ...jak powstał wszechświat... i tym podobne brednie i hipotezy ewolucyjne. Ewolucji nie ma, a to co podaje Biblia jest sprawdzalne i udowodnione jako prawdy historyczne.Nie wiem kto napisał Biblię i czy to jest Święta Księga, ale wiem, że jest prawdziwa... i nie jest następną hipotezą przygłupich naukowców...A Wszechświat się starzeje... materia się zużywa,,, i nic nowego poza śmiercią kolejnych gwiazd nie powstaje.Nie powstają nowe słońca, ani planety, ani inne kosmiczne twory, poza powstawaniem ich degradacji. I nikt mi tu nie podskoczy. I to jest moje poczucie własnej wartości... na "maxa"  

Portret użytkownika devoratus

Odpowiadając - zgodzę się z

Odpowiadając - zgodzę się z tym, że metoda radiowęglowa nie jest metodą w 100% wiarygodną, ale daje pewne pojęcie o wieku różnych tkanek i na pewno nie jest to czas liczony w tysiącach...
 
1) Drzewa mogły ulec "petryfikacji" na skutek na przykład zapadnięcia się danej części lądu głęboko pod wodę. W takich warunkach między innymi ciśnienie spowodowało, że wystające z mułu, skamieniałę kikuty drzew były przez kolejne miliony lat przysypywane innymi warstwami, które z czasem również ulegały skamienieniu. Najistotniejszą danąbyłby tutaj wiek owego, skamieniałego drzewa - jednak tej danej w Twojej wypowiedzi zabrakło.
 
2) Skąd pomysł, że ludzi wtedy nie było? Wytłumaczeniem nie musi być stwierdzenie, że dinozaury żyły kilka tysięcy lat temu - ale, że człowiek istniał już 200 milionów lat temu...
 
3) "Jakiś potop " był już wielokrotnie i będzie jeszcze wiele razy. Nie sposób ustalić precyzyjnie o co chodziło w opisie "tego" potopu, są różne hipotezy.
 
4/5) I z takiego samego, nieznanego powodu cała ta woda z powrotem grzecznie wpłynęła pod ziemię ? Możliwe, lecz mało prawdopodobne Wink
 
5) Czyżbyś naprawdę nie słyszał o tym, że ziemia stale "zjada" swoją skorupę i ciągle produkuje nową ? To wyjaśnia również kwestię "erozji". Co jakiś czas ziemia niemal całkowicie odnawia swoją skorupę, dlatego w wielu miejscach ślady erozji nie wyglądają na "miliony lat", gdyż tego lądu w tamtym czasie po prostu nie było. Jest jeszcze teoria expandującej ziemi, która ma tak samo wiele mocnych i słabych stron jak teoria płyt tektonicznych.
 
Piszesz o świecie mającym 10 000 lat? Wiedz, że już 5000 lat temu, istniały bogate opisy mówiące choćby o tym jak wykonywać operacje lub budować maszyny latające (Vimaanica Shastra). Egipcjanie dysponowali wiedzą w niektórych dziedzinach znacznie przekraczających naszą obecną wiedzę - a odziedziczyli ją po znacznie starszych cywilizacjach.
 
Jeśli chcesz się upierać przy "młodym wszechświecie" - prosiłbym o "twardsze" dowody.
 
Pozdrawiam
Dev

 

 

Portret użytkownika DRZEJLOWSKI

Jeszcze wracając do Twojej

Jeszcze wracając do Twojej riposty:1. wydaje się, że jest nieprawdopodobne, by "zapadnięcie" się gruntu razem z lasem zakonserwowało  te drzewa... To niemożliwe z logicznego punktu widzenia, bo woda w takich przypadkach nie płynie laminarnie, tylko burzliwie wyrywając je z korzeniami... Ogromne warstwy mułu i błota po  namoknięciu korzeni drzew .."zakotwiały" je w cięższych frakcjach i zamulały coraz lżejszymi- do samych czubków... tworząc ..."kolumnę geologiczną"... Jestem zdania, że te kolumny powstały w ciągu kilku do kilkudziesięciu miesięcy, a nie " miliony" lat. W warunkach mniejszej wilgotności od 100 % (zanurzeniu całkowitym w wodzie) drewno by zgniło nie skamieniało ... deszcze, słońce robactwo etc... Musiało być zamulone szybko, być długo w wodnym błocie i ... skamieniało i kropka! ( A'propos wiek tych skamielin nie dało się, z uwagi na zanieczyszczenia określić żadną metodą - albo tego nie opublikowano)2. Oczywiście... 200 mln lat temu mogli być ludzie... ale najstarsze skamieliny ludzkich szkieletów określono badaniem 14C ... na kilkanascie tys. lat... Znalezione natomiast szczątki ludzkie w kolumnie geologicznej...na wiek przyjęty dla danej warstwy. Trudno bowiem było wytłumaczyć, że c14 wskazał na wiek... 6000 lat skoro warstwa należała do kredy...Uznano to za błąd metody w związku z "zanieczyszczeniami"3. oczywiście, że "mógłby"...4/5) woda po wytryśnięciu pod wielkim ciśnieniem ( do górnych warstw stratosfery)  z pękniętej skorupy ziemskiej nie wpłynęła pod ziemię z powrotem, tylko stworzyła oceany i morza.Zostałem źle zrozumiany... w podziemych jaskiniach i tunelach zostały jakieś tam pozostałości wody, śladowe jej ilości, często z opadów atmosferycznych i podziemnych rzek...pkt. 5) to wyłącznie teoria.. nieudowodniona... coś ewolucjoniści muszą kombinować, bo im wiernych ubywa...pkt. 6 nic nie tłumaczy. Należy uzmysłowić sobie, że człowiek został stworzony przez jakiegoś Projektanta "na obraz i podobieństwo"... A więc nie był jak przedstawiają go ryciny w religijnych książeczkach półdzikim obdartusem w skórze z kozła. To były istoty o niewyobrażalnej inteligencji, równej swym stwórcom.. Tak było przed potopem 4000 lat temu. Sam przytaczasz, że 5000 lat temu potrafili to i owo, Z tym się zgadzam, tylko przyczyna jest wg mnie inna. Cywilizacja, która istniała robiła różne brzydkie rzeczy... np: doświadczeia genetyczne łącząc geny ludzkie ze zwierzęcymi... (Podania w mitologiach to nie czczy wymysł)...i ktoś tej cywilizacji zrobił "bubu".. Jak nam teraz... zrobi.Wg moich wieloletnich przemyśleń ziemia kiedyś musiała być zupełnie inna. Zapewne przed globalną katastrofą uczyniony człowiek był inteligentny, a żywe istoty dużo większe od naszej zdegradowanej i pomieszanej genetycznie. Z prawdziwym entuzjazmem wysłuchałem wykładów Hovinda, które potwierdzały co rusz moje przypuszczenia!! Totalny kataklizm zapewne nie przyczynił się do poprawieniawarunków na planecie, tylko je pogorszył. Należy zadać sobie pytanie ile tlenu było wtedy w atmosferze ziemskiej, skoro badana próbka skamieniałego bursztynu z biologiczną zawartością sprzed ..."milionów" lat wskazuje 34% a nie 21% jak obecnie?Idąc tym tropem należy domniemywać właśnie, że ludzie, gady i wszelkie stworzenia były dużo, jeśli nie kilkakrotnie większe od obecnych... (doświadczenia z hodowlą roślin i zwierząt przy zwiększonym stężeniu tlenu wykazują na ich gigantyczny rozrost)Jak to się ma do biblijnych "gigantów", Dawida i Goliata... mitycznych Tytanów e.t.c. oraz do ukrywanych wykopalisk archeologicznych?Swiat nie jest taki na jaki wygląda, a prawda jest niespodziewanie zaskakująca. Wystarczy spojrzeć na Świat okiem dziecka... genialnego  oczywiście. 

Portret użytkownika Trisagion

Mądre słowa.Ktoś przypomniał

Mądre słowa.Ktoś przypomniał w końcu zasady termodynamiki :)My nie ulegamy ewolucji,my stopniowo się rozpadamy.Oczywiście wielu tzw. "kosmologów" zasłania się otwartością wszechświata,ale po pojawieniu się teorii dryfu galaktyk zaczyna się zakładać ,że wszechświat jest układem zamkniętym...A co do nas ...debilius sapiens  i tyle.Pozdrawiam.

Portret użytkownika DRZEJLOWSKI

..:)   Troszke dogłębnej

..:)   Troszke dogłębnej analizy... dla pojęcia energii i materii.   Energia i materia znika... Niestety. Zasada niezmienności dawno została obalona.Trzymać się kurczowo nieaktualnych naukowych dowodów.. to śmierć mózgu...Świat to nie perpettum mobile... Energia się rozprasza w nieskończoność... i jako taka znika...

Portret użytkownika MajaVeritas

Drogi kolego, z całą sympatią

Drogi kolego, z całą sympatią muszę stwierdzić ( jak możesz zauważyć po minusach), że obecni tu forumowicze chętniej skłonią się do teorii kolonizacji ziemi miliardy lat temu przez kosmitów aniżeli do teorii Hovinda, jednak szczerze podziwiam próby jej przybliżenia Smile

"...i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli ".

Portret użytkownika NIKT

" Wszechswiat istnieje okolo

" Wszechswiat istnieje okolo 10 tys lat " - B Z D U R Y  !!! Nie chce tego komentowac.  Wlasnie ogladam film p.t. : Revolucja w Wszechswiecie. Tak, Gwiazdy umieraja i rodza sie nowe.  Wszechswiat nie ginie, nie umiera ! Powiem wiecej, Wszechswiatow jest nieskonczona ilosc !Proponuje troche poczytac.Dla przykladu proponuje ksiazke Michaela Brooksa " 13 rzeczy ktore nie maja sensu " Pozdrawiam.

Strony

Skomentuj