Naukowcy szukają sposobów, aby uniknąć zderzenia z Ziemią groźnych asteroid i komet

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Zagrożenia z kosmosu to coś co wydawało się większości ludzi abstrakcją. Było tak do czasu upadku nad Rosją kilkunastometrowej asteroidy zwanej meteorem czelabińskim. To zdarzenie zadziałało na wyobraźnię i od tego czasu trwają teoretyczne dyskusje co zrobić w obliczu takiego zagrożenia.

 

Według specjalistów z Instytutu Astronomicznego Czeskiej Akademii Nauk, najprędzej niebezpiecznie ze względu na hipotetyczne zagrożenia z kosmosu zrobi się w 2022 roku, a potem w 2025, 2032, 2035 i 2039 roku. Według obecnego stanu wiedzy to właśnie wtedy nasza planeta będzie szczególnie narażona na zwiększone ryzyko kolizji z asteroidami.

 

Zdaniem czeskich astronomów, niebezpieczeństwo dla Ziemi stwarzają fragmenty komety Enckego (2P/Encke). Są one znane jako rój meteorów określany jako Taurydy. Po raz pierwszy zarejestrowano je dopiero w XIX wieku i od tego czasu obserwuje się te spadające gwiazdy co roku jesienią, w październiku i na początku listopada.

Ich aktywność jest stosunkowo niewielka w porównaniu do innych rojów. Średnio spada siedem meteorów na godzinę. Jednak ziemska orbita co jakiś czas omiata bardziej gęste obszary przestrzeni z ciągnącym się za 2P/Encke kosmicznym gruzem. Przed czymś takim ostrzegają czescy naukowcy. 

 

Poważnym problemem w radzeniu sobie z takimi zagrożeniami jest zdolność wykrycia ich na czas. Z tym niestety nie jest za dobrze. Mimo, że mamy tysiące teleskopów w tym niektóre na orbicie okołoziemskiej, nie jesteśmy w stanie wykryć wszystkich ciał niebieskich, które przelatują w okolicy Ziemi. Niekiedy dowiadujemy się o ich przelocie już po minięciu naszej planety, a czasem nie dowiadujemy się wcale. 

W październiku 2016 w kosmos poleciał teleskop komiczny należący do Pentagonu. Teleskop będzie także wykorzystywany przez NASA w celu monitorowania asteroidów. komet i innych obiektów które mogą znaleźć się blisko Ziemi, które mogłyby w jakikolwiek sposób zagrażać naszemu bezpieczeństwu.

 

Przy założeniu, że wiemy o nadlatującej asteroidzie możemy zrobić szereg czynności, które uchronią nas przed kolizją. Pomysły są różne. Najczęściej proponuje się celowe zderzenie ziemskiego statku kosmicznego i zmianę orbity groźnego obiektu dzięki energii kinetycznej uderzenia. 

NASA robiła już takie eksperymenty w misji kosmicznej Deep Impact, gdy uderzono w kometę. Teraz planują budowę 8,8 tonowego kosmicznego "impaktora", który może zostać użyty do zmiany trajektorii asteroidy Apophis przed jej niebezpiecznym przelotem w 2029 roku lub Bennu przed 2035.

 

Rozważane jest też wykorzystanie broni jądrowej. Zastosowanie głowic może zakładać ich detonację w pewnej odległości od asteroidy czy komety, co ma zapobiec jej fragmentacji, ale zapewnić efekt zepchnięcia z niebezpiecznej orbity. 

Według naukowców, dopóki nie ma gwarancji, że jakaś asteroida będzie nam zagrażać stosowanie takich radykalnych kroków nie jest wskazane, zwłaszcza, że trudno powiedzieć na jakiej trajektorii znajdzie się taki kosmiczny przybysz i czy nie pogorszymy w ten sposób naszej sytuacji na Ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Zenek ;)

"Rozważane jest też

"Rozważane jest też wykorzystanie broni jądrowej. Zastosowanie głowic może zakładać ich detonację w pewnej odległości od asteroidy czy komety, co ma zapobiec jej fragmentacji, ale zapewnić efekt zepchnięcia z niebezpiecznej orbity. "

w KOSMOSIE nie ma ATMOSFERY a więc wybuch NIE WYWOŁA FALI UDERZENIOWEJ.....

którą, jak wynika z "przemyśleń" amerykańskich grafików... tfu..... naukowców, chcą spychać asteroidy "ze ścieżki i kursu" w "brzozy"....

Sama zaś MILITARYZACJA KOSMOSU jest PRZED CHRYSTUSEM,
by go ZESTRZELIĆ z NIEBA jak będzie poWRACAŁ a nie "asteroidami"....

jak się różnorakim DZIECIOM BELIARA i BELZEBUBA jak też katole to wmawia...

PS.
BELIAR to inna nazwa na ABEL (tj. też AMEN)
PIERWSZEGO ZŁODZIEJA jaki chciał się UTUCZYĆ NA NIESWOIM
pierwszego zamachowca na Chrystusa i RAJ przez niego stworzony...

Tego samego Chrystusa jaki jest OJCEM ARIÓW, przynajmniej w tej części jaka się nie splugawiła wyznawaniem nazistowskich ideologii "OBJAWIONYCH" im przez BELIARA (abla, jezusa, etc)....

Tej części BABILONU jaki NIE WYSECHŁ.... Biggrin
Tej części BABILONU jakiej NIE BĘDZIE BIADA.... Biggrin

Tej części BABILONU jaka będzie ZABRANA DO NIEBA Acute

bo cała reszta i tak upadła i jako taka pójdzie na przemiał w "bożych żarnach" ;p

Portret użytkownika Dr Piotr

Jak jednak coś z kosmosu w

Jak jednak coś z kosmosu w końcu przyleci i wywali wielki krater, albo wywoła tsunami, to ciekawe jak to umotywują zwolennicy tego, że w kosmos nie latamy, nad nami jest tylko kryształowa kopuł-firmament i żadnego tam kosmosu nie ma...pewnie powiedzą, że władze zdetonowały ładunek nuklearny ;)))

Portret użytkownika Lommo

Co do tego meteoru

Co do tego meteoru czelabińskiego rzecz w tym że naukowcy nie mogą się zdecydować czy on upadł czy wybuchł. Tam gdzie niby spadł do zamarzniętego jeziora to podobno nic nie znaleziono. Ówczesne informacje medialne o wybuchu meteoru też były ponoć niezgodne z zachowaniem się takich objektów. Powszechnie instalowane w Rosji kamerki samochodowe zarejestrowały zdarzenie i zdaje się że obiekt ten został czymś trafiony , jedni widzą tam amerykańską rakietę , inni interwencję UFO ( co nie jest aż tak nieprawdopodobną hipotezą gdyż w bagnach Jakucji jeszcze od czasów przedprzemysłowych obserwowano wysuwającą się z tych bagien metalową instalację). Co do samych asteroid to wydaje się oczywiste że przestrzeń kosmiczna jest pełna takich objektów, i oby takie bliskie Ziemi przeloty tego to były tylko pzypadki. Bo są i takie opinie i podobno nie bezpodstawne że tego typu obiekty mogą być po prostu nakierowne w dowolnym kierunku przez Obcych. Można znależć tak nieprawdopodobne i jeżące włosy na głowie teorie czy zdaniem podających to , że w Pasie Kuipera jest ukrytych szereg obcych mobilnych stacji kosmicznych różnych cywilizacji począwszy od takich co najchętniej by Ziemie skasowali jako rozsadnik niepożądany, do takich co liczą jeszcze na wykonanie planu zhybrydyzowania Ziemian i stworzenia z nich istot godnych przyłączenia do kosmicznej wspólnoty. Póki co nie pozwala się podobno żeby chociaż ziemskie sondy wyleciały za Pas Kuipera.

Portret użytkownika Zenek ;)

OTO TO JEST TO CO CZCISZ JAKO

OTO TO JEST TO CO CZCISZ JAKO "JEZUSA" (trójpedzia IHS)....

"Wyglądała jak długi wąż z ludzką głową i rękoma, na plecach miała gigantycznego skorpiona. W ręce trzymała długą włócznię. W niektórych wersjach miała zamiast skorpiona skrzydła nietoperza."

Dziękuję WOLĘ CHRYSTUSA...:D

Portret użytkownika Arya

Teoria o płaskiej ziemi to

Teoria o płaskiej ziemi to zwykły PsyOp. Ona została wymyslona, by przeciwników globalnego ocieplenia (które jest bujdą na resorach) zrównać z płaskoziemcami. Po prostu jak Obama zaczął gadac jakie to szkodliwe jest globalne ocieplenie, to bardziej kumata część społeczeństwa to obśmiała. Trzeba ich było zdyskredytować, więc odpowiedni ludzie puścili do netu bajeczkę o płaskiej ziemi i zrównali oponentów globalnego ocieplenia właśnie z płaskoziemcami. Powód jest oczywisty-na globalnym ociepleniu zarabia się grube miliardy....

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Strony

Skomentuj