Korzystając z modelowania matematycznego i danych dotyczących pierwszej fali zakażenia koronawirusem, naukowcy przewidzieli, kiedy rozpocznie się (lub już się) druga fala zakażenia Covid-19 w krajach europejskich. Co chyba ważniejsze, pojawiły się już pierwsze prognozy co do tego kiedy może osiągnąć swój szczyt.

Podczas gdy ludzkość dopiero co zaczęła wracać do normalnego życia niektóre kraje ogłosiły początek drugiej fali zachorowań. W w ubiegłym tygodniu kanclerz Austrii Sebastian Kurz zapowiedział zaostrzenie środków ograniczających. Izrael jako pierwszy na świecie wprowadził drugą, trzytygodniową kwarantannę, a brytyjski premier Boris Johnson nie wykluczył najpoważniejszych środków, w tym nowej blokady narodowej.

Światowa Organizacja Zdrowia odnotowała, że ​​w ciągu ostatniego tygodnia zarejestrowano rekordowy wzrost liczby osób zakażonych SARS-CoV-2: od 14 do 20 września na świecie wykryto 1 998 897 nowych pacjentów z koronawirusem, a w wyniku choroby zmarło 36 764 osób. Liderami w tym zestawieniu pozostają Stany Zjednoczone, Indie i Brazylia.

Władze większości krajów zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą, a naukowcy z Francji, Danii i Włoch pokusili się nawet o próbę przewidzenia tego, jak druga fala koronawirusa, przebiegnie w krajach europejskich. Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Scientific Reports.

Jej autorzy uważają, że druga fala pandemii stanowi jeszcze większe zagrożenie dla społeczeństwa niż pierwsza. Ogromne liczby ofiar i katastrofalne konsekwencje dla gospodarki to zaledwie początek. Według naukowców proces już się rozpoczął: analiza statystyczna i modelowanie, pokazały, że druga fala Covid-19 rozpoczęła się w lipcu 2020 roku i potrwa do stycznia 2021 roku.

Biorąc pod uwagę, że wydaje się, że druga fala Covid-19 już rozpoczęła się w takich krajach jak Belgia, Bośnia, Chorwacja, Czechy, Grecja, Holandia, Serbia, Słowacja, Słowenia i Hiszpania, naukowcom udało się zasymulować dynamikę drugiej fali dla wszystkich krajów europejskich. Tak więc we Francji i Norwegii szczyt zapadalności ma wystąpić w połowie i pod koniec września br., We Włoszech - w połowie października, w Finlandii - pod koniec października, w Wielkiej Brytanii - na początku listopada, a w Szwecji - na początku przyszłego roku.

Warto przy tym pamiętać, iż nie jest to żadna przepowiednia a jedynie narzędzie statystyczne. Autorzy badania zauważają, że ich model można łatwo dostosować, gdy pojawią się nowe dane. Ponadto powinien stać się przydatnym narzędziem dla władz, rynków finansowych, przemysłu i zwykłych obywateli, którzy chcą przygotować się i stawić czoła kolejnym zagrożeniom.