Naukowcy próbują potwierdzić, że Wielki Wybuch rzeczywiście miał miejsce!

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Zgodnie z teorią Wielkiego Wybuchu, nasz Wszechświat powstał około 13,8 miliarda lat temu w wyniku kosmicznej eksplozji, gdy materia i energia zaczęły rozprzestrzeniać się we wszystkich kierunkach. Uważa się, że okres kosmicznej inflacji odpowiada wielkoskalowej strukturze Wszechświata i wyjaśnia, dlaczego kosmos i mikrofalowe promieniowanie tła wydają się być w dużej mierze jednorodne we wszystkich kierunkach. Dotychczas nie udało się pozyskać dowodów, które jednoznacznie potwierdzałyby hipotezę inflacji kosmologicznej lub wykluczały teorie alternatywne, lecz dzięki najnowszym badaniom, naukowcy być może opracowali sposób na przetestowanie jednej z kluczowych części kosmologicznego modelu Wielkiego Wybuchu.

 

Teoria kosmicznej inflacji stwierdza, że 10−36 sekund po Wielkim Wybuchu, osobliwość, w której koncentrowała się cała materia i energia, zaczęła się rozszerzać. Uważa się, że epoka kosmologicznej inflacji trwała do 10−33–10−32 sekund po Wielkim Wybuchu, po czym zwolniło się tempo rozszerzania Wszechświata. Według tej teorii, początkowa ekspansja kosmosu była szybsza niż prędkość światła.

 

Teoria pomaga wyjaśnić, dlaczego istnieją prawie takie same warunki w odległych od siebie regionach Wszechświata. Jeśli kosmos pochodzi od maleńkiej objętości przestrzeni, która urosła do rozmiarów większych, niż jesteśmy w stanie zaobserwować, wyjaśniałoby to, dlaczego wielkoskalowa struktura Wszechświata jest niemal jednolita i jednorodna.

 

Istnieją także inne teorie, wyjaśniające powstanie Wszechświata, lecz dotychczas brakowało zdolności do falsyfikacji którejkolwiek z nich. Dlatego zespół astronomów z Uniwersytetu Harvarda i Centrum Astrofizyki Harvard-Smithsonian w Cambridge opracował niezależny od modelu sposób odróżniania inflacji od alternatywnych scenariuszy. Zgodnie z tą propozycją, ogromne pola w pierwotnym Wszechświecie doświadczałyby fluktuacji kwantowych i perturbacji gęstości, które bezpośrednio rejestrowałyby skalę wczesnego Wszechświata w funkcji czasu, tj. działałyby jako „standardowy zegar Wszechświata”.

Źródło: NASA/WMAP

Dokonując pomiaru sygnałów, które miałyby pochodzić z tych pól, kosmologowie byliby w stanie stwierdzić, czy zostały zaszczepione jakiekolwiek zmiany w gęstości podczas fazy kurczenia się lub rozszerzania wczesnego Wszechświata. Pozwoliłoby to wykluczyć alternatywy dla teorii kosmicznej inflacji.

 

Perturbacje te byłyby źródłem wszelkich zmian gęstości, obserwowanych przez astronomów we Wszechświecie. To, w jaki sposób te warianty zostały ukształtowane, można określić obserwując tło Wszechświata – a konkretnie, jego rozszerzanie się lub kurczenie.

 

Astronomowie zidentyfikowali potencjalny sygnał, który można byłoby zmierzyć z pomocą dostępnych obecnie instrumentów badawczych, takich jak obserwatorium kosmiczne Plancka, Sloan Digital Sky Survey, VLT Survey Telescope, czy Dragonfly Telescope. W poprzednich badaniach sugerowano, że zmiany gęstości pierwotnego Wszechświata można wykryć poszukując dowodów na niegaussowości, które są korektami dla funkcji Gaussa przy pomiarze wielkości fizycznej - w tym przypadku, mikrofalowego promieniowania tła.

 

Powstanie Wszechświata jest prawdopodobnie jedną z największych zagadek nauki i kosmologii. Jeśli stosując powyższą metodę będzie można wykluczyć alternatywne teorie, przybliży nas to o krok do zrozumienia początków czasu, kosmosu i samego życia.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Dudek

W mojej opinii ludzie

W mojej opinii ludzie prowadzący ten portal popełnili umysłowe sepuku strzałem z łuku w plecy. Poziom bredni które tutaj od jakiegoś czasu zapodajecie jest na poziomie berka kucanego. Najwyższy czas zmienić lekarza i uświadomić sobie ze globus jest okrągły a nie kartka papieru na słoniach. LSD i marycha zeżarła wam małe główki i to wcale nie chodzi o wasze penisy które i tak pewnie schowały się w du... pie. Bieda intelektualna i pampers pełen strachu.

Portret użytkownika keri

"dzięki najnowszym badaniom,

"dzięki najnowszym badaniom, naukowcy być może opracowali sposób na przetestowanie jednej z kluczowych części kosmologicznego modelu Wielkiego Wybuchu."

Kosmiczny model wielkiego wybuchu to na pewno ziarnko kukurydzy na patelni. Jeśli wystrzeli i zrobi się z niego popkorn, to znaczy że test jest udany i hipoteza prawdziwa. ROFL

Jesli jednak wystrzeli i zrobi się popkorn z hipotezy, która w ich zamiarze nie miała być uznana za prawdziwą, to ją zeżrą i ogłoszą, że nic na patelni nie wybuchło i się nie rozprzestrzeniło. ROFL

Portret użytkownika Vaclav

Janusz Korwin-Mikke udzielił

Janusz Korwin-Mikke udzielił wywiadu telewizji internetowej wRealu24.pl. Przyznał tam, że jest "opcją prorosyjską" i że jest naturalne iż "prawica jest prorosyjska". Wezwał też do postawienia Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu za psucie relacji z Rosją. 

"Jarosław Kaczyński za to, że obraża Rosję, że jątrzy stosunki z Rosją, powinien odpowiedzieć przed Trybunałem Stanu. Naszym zagrożeniem w tej chwili jest Ukraina, gdzie mamy banderowców. Oni na razie mają tam poparcie niezbyt wysokie, ale przypominam, że wyższe niż Adolf Hitler na trzy lata przed dojściem do władzy. Ci banderowcy domagają się a to Zasania, a to Przemyśla, a to Łemkowyny, a to Chełma. Jeżeli mamy tutaj potencjalnego wroga, to musimy mieć dobre stosunki z wrogiem naszego wroga, czyli z Rosją. Kto zraża sobie Rosję, ten naraża Polskę. To jest zbrodnia. To co robisz, Jarek, to jest zbrodnia. Za to, mam nadzieję, odpowiesz" - powiedział Korwin-Mikke.

Zauważmy: niewielkie poparcie dla banderowców na Ukrainie uzasadnia zdaniem Korwina sojusz z Rosją. A zdecydowanie większe poparcie w Rosji dla sił nacjonalistycznych chcących usunięcia Polski z mapy (Dugin!) już nie uzasadnia innego sojuszu? To czysta manipulacja!

"Cała prawica była zawsze prorosyjska, Roman Dmowski był prorosyjski. To jest dość naturalne. Wtedy bycie prorosyjskim było bardzo ryzykowne, ale obecnie, gdy od Rosji dzieli nas Białoruś, Ukraina, Litwa, to nie rozumiem co jest złego w byciu prorosyjskim. Jak mogą nazywać [nas] agentem rosyjskim ludzie, którzy biorą pieniądze od Amerykanów, Niemców. To normalna obca agentura siedzi tu w Polsce i jeszcze oskarżają mnie, że jestem agentem rosyjskim. Ja nie biorę od nikogo pieniędzy" - deklaruje Korwin.

Strony

Skomentuj