W Stanach Zjednoczonych dokonano pierwszego na świecie udanego klonowania konia Przewalskiego. Jest to zagrożony wyginięciem gatunek dzikich koni, pochodzących z Azji Środkowej. Zwierzę narodziło się z materiału genetycznego, który przechowywany był w warunkach kriogenicznych od 40 lat.

Populacja koni Przewalskiego spadła dramatycznie po II wojnie światowej z powodu wielu czynników, takich jak surowe zimy czy polowania. Ostatnia potwierdzona obserwacja konia Przewalskiego na wolności miała miejsce w 1969 roku. Aktualnie na świecie żyje około 2 tysiące tych koni, które przetrzymywane są w ogrodach zoologicznych.

Gatunek koni Przewalskiego przetrwał dzięki specjalnemu programowi hodowlanemu. W przeszłości, naukowcy przechwycili i zabrali do niewoli łącznie 12 dziko żyjących koni, aby odbudować populację. To dzięki tym przechwyconym osobnikom udało się zapobiec wyginięciu tego bardzo rzadkiego gatunku. Z drugiej strony, program ten zmniejszył różnorodność genetyczną, przez co konie Przewalskiego są bardziej wrażliwe na stresory i zmiany środowiskowe. W populacji rozprzestrzeniają się również niepożądane cechy, które na dłuższą metę zmniejszają prawdopodobieństwo przetrwania.

Jednak współczesna genetyka oferuje nowe możliwości. To właśnie dzięki niej, 6 sierpnia narodził się pierwszy sklonowany koń Przewalskiego o imieniu Kurt. Zoo w San Diego nawiązało współpracę z organizacją zajmującą się ochroną przyrody Revive & Restore oraz firmą ViaGen Enquine, która zajmuje się klonowaniem zwierząt. W eksperymencie wykorzystano materiał genetyczny konia Przewalskiego, który pobrano i zamrożono w 1980 roku. Naukowcy stworzyli zarodek i wszczepili go surogatowi konia domowego. Koń Przewalskiego urodził się zdrowy i daje nadzieje na przywrócenie zmienności genetycznej, która ma kluczowe znaczenie dla przyszłości populacji gatunku.

Organizacja Revive & Restore prowadzi podobny projekt, który skupia się nad wzmocnieniem populacji fretek czarnogłowych. Jednak znacznie bardziej intrygujący jest plan sklonowania mamuta. Wygląda na to, że naukowcy koncentrują się na przywróceniu wszystkich dawno wymarłych gatunków zwierząt.