Naukowcy odkryli dwa rodzaje jadowitych ptaków - ich trucizna może zabić człowieka

Kategorie: 

Aleadryas rufinucha /Fot. University of Copenhagen

Jeśli chodzi o jadowite stworzenia przeważnie wyobrażamy sobie węże, pająki, skorpiony, w najgorszym przypadku żaby lub jakiekolwiek stworzenia morskie. Ale co z ptakami uzbrojonymi w jedną z najpotężniejszych neurotoksyn, jakie istnieją na Ziemi? To właśnie te ptaki naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze odkryli w lasach deszczowych Nowej Gwinei podczas jednej ze swoich wypraw. Trucizna przekazywana przez te ptaki jest w stanie zabić człowieka. Te ptaki są znane nauce od dawna, ale fakt, że zawierają one potężną neurotoksynę, stał się jasny dla naukowców dopiero teraz.

 

Zdaniem naukowców znalezione przez nich jadowite ptaki gwizdacz regent (Pachycephala schlegelii) i rdzawogłowik (Aleadryas rufinucha) zawierają batrachotoksynę. Jest to najsilniejsza neurotoksyna, którą po raz pierwszy odkryto w 1963 roku u przedstawicieli rodzaju żab żyjących na pnączach liściowych. Są uważane za jedne z najbardziej jadowitych stworzeń na ziemi. Batrachotoksyna znana jest z tego, że Indianie smarowali nią swoje śmiercionośne strzały, przesuwając je po grzbietach tych żab.

 

Neurotoksyczność batrachotoksyny wynika z jej wpływu na kanały sodowe w błonach komórkowych. Trucizna otwiera te kanały i nie pozwala im się zamknąć, co prowadzi do zaprzestania dostarczania impulsów nerwowych. Oznacza to, że ciało faktycznie przestaje je kontrolować. W skali całego organizmu prowadzi to do porażenia mięśni oddechowych, co oznacza całkowite zablokowanie możliwości oddychania. Ponadto neurotoksyna powoduje arytmię i zatrzymanie akcji serca.

 

Nie ma antidotum na tę truciznę, ale istnieje inna trucizna, która ma odwrotny skutek - jest to tetrodotoksyna z ryb rozdymkowatych. Dzięki przeciwstawnemu działaniu neutralizuje działanie batrachotoksyny.

 

Rdzawogłowik i gwizdacz regent to średniej wielkości ptaki śpiewające należące do rzędu wróblowych. Żyją w subtropikalnych i tropikalnych wilgotnych lasach górskich. Występuje zwykle w reliktowych lasach górskich i lasach wtórnych na wysokości 1200-3600 m n.p.m. Naukowcy wierzyli, że jadowite ptaki nie istniały aż do 1989 roku. Obecnie naukowcy odkryli już pięć gatunków jadowitych.

Pachycephala schlegelii /Fot. University of Copenhagen

Ptaki żywią się robakami, owocami i owadami. Żyją w gniazdach na gałęziach drzew, podobnie jak wiele innych podobnych ptaków. U rdzawogłowika upierzenie jest raczej matowe, z wyjątkiem plamki z tyłu głowy. Gwizdacz regent jest jaśniejszy, nieco przypomina naszą sikorkę. Nie mają żadnych cech wyglądu, które wskazywałyby na obecność trucizny.

 

Aby uzyskać śmiertelne zatrucie batrachotoksyną od najbardziej jadowitej żaby, wystarczy dotknąć jej grzbietu. Co więcej, na jego powierzchni jest tyle trucizny, że wystarczy do otrucia kilku osób. U ptaków neurotoksyna znajduje się na skórze i piórach, a także w tkankach miękkich. Ale na szczęście dawka trucizny jest znacznie niższa niż u żab, jak donoszą naukowcy w czasopiśmie Molecular Ecology. Dlatego dotknięcie ich nie prowadzi do śmierci, ale to nie znaczy, że są całkowicie nieszkodliwe.

 

Według lokalnych mieszkańców mięso tych ptaków pali jak papryczki chili. Ponadto podczas ich dotykania pojawiają się nieprzyjemne odczucia. Według samych badaczy przy bliskim kontakcie z tymi ptakami w ograniczonej przestrzeni pojawia się silny ból oczu i zaczyna się katar. Wrażenia są podobne do tych, które pojawiają się podczas krojenia cebuli, ale silniejsze.

 

Jak i dlaczego te ptaki stały się jadowite? Nie ma jeszcze dokładnej odpowiedzi na to pytanie. Najprawdopodobniej otrzymują wszystko, czego potrzebują do syntezy trucizny w swojej diecie, spożywając określone pokarmy. Powstałe w ten sposób pierwiastki przekształcają w truciznę, która osadza się w ich tkankach. Zdaniem badaczy najprawdopodobniej ptaki przystosowały się w ten sposób, by nie być atrakcyjne dla drapieżników. Ostateczne wnioski naukowcy będą jednak mogli wyciągnąć po dokładniejszych badaniach. Obecnie jest bardzo mało informacji na temat jadowitych ptaków.

Ocena: 

2
Średnio: 2 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika spokoluz

Gucwińscy kojarzą mi się

Gucwińscy kojarzą mi się tylko z zamknięciem wydobycia soli w Wieliczce w 1996r. przez fałszywe oskarżenia od nich o złym traktowaniu koni w kopalni. Kopalnia jest metanowa więc żadnych maszyn użyć nie mozna - pracę pociągową i napędową urządzeń wykonywaly konie , ktore byly traktowane lepiej niż górnicy ale......... chodziło o to aby zakończyć wydobycie i zajebać nastarszą , działającą firmę na świecie. Nie udało się tym snobom - kopalnia działa nadal jako bardzo szeroko znany w świecie obiekt turystyczny i jest nadal najstarszą , działającą frimą na świcie - KK przy tym nawet wymięka.

Ale po skandalu we wrocławskim zoo wyszło na jaw kim oni są - jak bestialsko obchodzili się ze zwierzętami.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika Wiktor Wektor

Tytuł jest wysoce mylący

Tytuł jest wysoce mylący albowiem, słowo "jadowitość" określa zdolność zwierzęcia do ogłuszenia czy uśmiercenia ofiary bez fizycznej przemocy a jedynie z użyciem trucizny. W przypadku tych ptaszków nic podobnego nie ma miejsca bo żywią się one tym co reszta ptaków podobnej wielkości. W polsce żyje jeden gatunek prawdziwie jadowitego ssaka: rzęsorek rzeczek - który faktycznie swojego jadu używa do polowania (jest zwierzątkiem agresywnym). Z drugiej strony mamy w Polsce aż 4 gatunki sikorek: czarnogłówka, czubatka, bogatka i uboga. Bogatka jest pełnoprawnym drapieżnikiem, gdyż uwielbia jeść mięso i potrafi nawet upolować innego małego ptaszka (bogatka to ta żółto-zielona, która lubi boczek). Co więcej owa sikorka bogatka zimą zakrada się do kryjówek nietoperzy i uśmieca je rozłupując im czaszki by... zjeść ich mózgi. Gdy się przyjrzeć zdjęciu to ten ptaszek bardzo ową sikorkę przypomina. Cieszta się zatem ludziska, żeśta nie som robakami ani że sikorki nie są olbrzymami bo dobrały by się wam do dupy (raczej głowy).. choć u niektórych tu bywalców nie nasyciłyby głodu.. 

Portret użytkownika Wiktor Wektor

Jak brzmi to zależy jak kto

Jak brzmi to zależy jak kto wymawia (akcentuje itd.) - a to przecież dawna forma gwarowa, którą użyłem w celu humorystycznym. Może pamiętasz (albo nie..) że w taki sposób mawiał satyryk o pseudonimie "Sołtys Kierdziołek"... cie choroba. 

Portret użytkownika Coca Cola

Proszę państwa to teraz

Proszę państwa to teraz naukowcy powinni zacząć syntetyzować tę truciznę żeby można było to produkować we fabrykach i po malutku dodawać polaczkom do żarcia i wódki coby ochronić ziemię przed przeludnieniem. Dobry pomysł ? bilu gejcu byłby ze mnie dumny.

Portret użytkownika Hannto

Informacja znana od dawna i

Informacja znana od dawna i wbrew temu co tu jest napisane wiadomo dlaczego te ptaki są jadowite (choć akurat lepiej pasuje określenie trujące). Otóż tak się składa że żywią się trującymi owocami pewnych krzewów i toksyna rozchodzi się po całym ich ciele, a że same są na nią odporne to im to nie przeszkadza i jest świetnym sposobem obrony przed drapieżnikami. Co więcej jest to jeden z nielicznych gatunków którego to człowiek się obawia, a nie na odwrót. W końcu polowanie na te ptaki nie ma sensu bo wszystko co z nich wyciągniesz będzie trujące. Naprawdę uwielbiam takie stworzenia które całymi sobą są dla człowieka zagrożeniem życia. To zupełnie jak odpowiedź natury na ludzką tendencje do szerzenia zniszczenia.  

Portret użytkownika Ewery Ciule

To spisek putina, dla tego

To spisek putina, dla tego tęgie polityczne głowy już prowadzą dochodzenie i powstaje komisja śledcza w tej sprawie. Albo putin albo tusku zatruł polską mąkę syfem. Podejrzewam że wkrótce zatrują studnie i wodociągi jakimiś chemikaljami a polok wychla bo własnej studni ni ma bo sprzedał hydrofor na złom, dla wygody pozbył się swojej własnej wody. Polok mundra naród jest.

Portret użytkownika Wiktor Wektor

To nawet nie wina rządu (choć

To nawet nie wina rządu (choć z ich niedopatrzenia i niedociągnięć) bo przecież te zboża techniczne polscy handlarze kupowali by je potem "przechrzcić" na spożywcze i dobrze zarobić na rodakach... taki tu mamy pseudo-patriotyzm. Obcy cie nie oszuka a polak polaka zawsze.. 

Portret użytkownika spokoluz

Admin - po co ten kleks !?

Admin - po co ten kleks !?

Czy dobry artykuł nie mieści się w szwadronach cenzury , że tylko post !? Abu zaistnieć i nadac temat - macie jaja czy wydmuszki ?

Aaaaa -kasiora z reklam założyła kraty w murach - a mur rośnie , rośnie i dosięga nieba zamiast wyrwać kraty z murów.

Żal.pl. Że,nada  , że'nua. Dla was już nie ma szans - straceni a niby wielcy.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Strony

Skomentuj