Naukowcy obawiają się, że superwulkan może zniszczyć USA

Kategorie: 

Pióropusz magmy z jądra Ziemi tworzący "gorący punkt"

Zapomnij o wielkich jak góra asteroidach pędzących w stronę Ziemi, nie martw się tak bardzo możliwością wybuchu wojny atomowej, powrót cyklicznej epoki lodowcowej też nie powinien zaprzątać naszych myśli. Mimo to katastrofa może być bliżej niż nam się wydaje i bez względu na to gdzie mieszkasz prawdopodobnie nie ustrzeżesz się efektów tego, co może nastąpić.

 

Superwulkany staja się coraz aktywniejsze, a jeden z nich jest w stanie nawet zniszczyć Amerykę. To może się stać za 100 lat albo w przyszłym tygodniu. Niepokojąca rzeczywistość, jakiej stawiają czoła naukowcy na całym świecie zmusza ich do przeglądu systemów monitoringu, aby lepiej przewidywać destrukcyjny wpływ erupcji superwulkanów.

 

Przez wiele lat naukowcy uważali, że globalne zagrożenia pochodzące z aktywności wulkanicznej to pieśń dalekiej przyszłości teraz jednak pojawiły się nowe opracowania dowodzące, że kilka amerykańskich wulkanów może się stać niebezpiecznymi w bardzo krótkim okresie czasu.

 

Dobrym przykładem jest wulkan Ubehebe znajdujący się w kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Dopiero niedawno ustalono, że w XIV wieku doszło tam do wielkiej erupcji, Krater tego wulkanu ma prawie kilometr. Cały czas wierzono, ze nie był on aktywny od tysięcy lat, nagle okazało się, że ostatnia erupcja była zaledwie kilkaset lat temu. Naukowcy przyznają, że kolejna może nastąpić nawet jutro.

 

Kolejnym przykładem takiego straszącego Amerykę potwora jest słynne Jezioro Kraterowe w Oregonie. Geofizycy jeszcze niedawno spali spokojnie twierdząc, że może on być zagrożeniem za kilka tysięcy lat, bo nie jest w stanie zbudować ciśnień i zgromadzić materia wulkaniczny w krótkim okresie czasu. Mylili się, teraz już wiadomo, ze wystarczy dekada lub dwie i Jezioro Kraterowe może eksplodować.

 

Zajmująca się wulkanami Dr Margaret Mangan z USGS powiedziała ostatnio w wywiadzie dla prestiżowej gazety USA Today, że zrozumienie czasu erupcji i czasu budowania się jej ulega znacznym zmianom. Te zmiany są alarmujące i niektórzy naukowcy w ciągu zaledwie kilku lat zmienili radykalnie swoje postrzeganie tych zagadnień.

 

Geofizyków przeraża zwłaszcza potwór drzemiący w środku USA. Każdy chyba słyszał o wulkanie Yellowstone. Nie każdy jednak wie, że wulkan te wykazał wszystkie możliwe oznaki aktywności. Część gruntu znacznie się podgrzewa a grunt podnosi się z powodu rosnącej objętości gigantycznej komory magmowej.

Jeszcze dwa lata temu zadowoleni z siebie naukowcy zapewniali każdego, włączając rząd amerykański, że absolutnie nie ma się, czego obawiać. Teraz ci sami geofizycy siedzą cichutko a zapytanie przez dociekliwych reporterów o możliwość erupcji odpowiadają półsłówkami. Czego się obawiają? Czyżby nadchodzącego kataklizmu?

 

Zresztą superwulkany to nie tylko USA. Zidentyfikowano do tej pory 22 takie formacje geologiczne na całym świecie. To oczywiście nie oznacza, że nie ma ich więcej. O tych wiemy a przykładami są oprócz Yellowstone, Valles Calderas w USA, Jezioro Toba na Sumatrze, Taupo w Nowej Zelandii, Aira w Japonii czy Syberyjskie Trapy w Rosji.

 

Stosunkowo mały superwulkan Cumbre Vieja znajdujący się w okolicy Wysp Kanaryjskich jest zdolny do zniszczenia części Wielkiej Brytanii i wschodniego wybrzeża USA. Wulkan ten już kiedyś wybuchł i wielka fala tsunami rozlała się z prędkością odrzutowca po całym praktycznie Atlantyku.

 

Zapewne wielu z nas zadaje sobie pytanie, jakie byłyby skutki erupcji Yellowstone? Ostrożne szacunki zakładają, że gdyby zrealizowany został ten czarny scenariusz zginie do 100 milionów Amerykanów. Miliony zginą w wyniku erupcji a kolejne w wyniku opadu gorącego popiołu. Strefa śmierci sięgałaby od wybrzeża Pacyfiku do Teksasu.

 

Wszyscy eksperci są zgodni, że erupcja tak dużego superwulkanu wiązałaby się z katastrofa na niewyobrażalną skalę. Ilość popiołu, jaka znalazłaby się w atmosferze byłaby tak ogromna, że całą Ziemię spowiłyby ciemności i mogłyby trwać nawet 10 lat. Słońce widzielibyśmy tylko prześwitami. Nie trzeba chyba tłumaczyć, co stałoby się z florą i fauną.

 

Zegar zagłady tyka a ludzie nie mają na to żadnego wpływu. Pozostaje mieć nadzieję, że do takiego strasznego zdarzenia nie dojdzie za naszego życia.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Google Monster

No i kolejny artykulik

No i kolejny artykulik straszący nas erupcjami superwulkanów. Najpierw Laacher See, teraz reszta. Erupcja a la Tambora (7 w skali VEI) miała miejsce w 1815 roku, a siódemka zdarza się raz na 10 000 lat. Faktem jest że w XX wieku mieliśmy 3 potężne erupcje wulkaniczne (6 w skali VEI) - Santa Maria (1902), Katmai/ Novarupta (1912) i Pinatubo (1991), także w XXI wieku tak silne erupcje wulkaniczne na pewno będą miały miejsce. Lecz erupcja superwulkanu a la Toba czy Yellowstone w XXI wieku jest mało prawdopodobna.  

Portret użytkownika Judyta

  Księga Koheleta   Za pokutę

 Księga Koheleta Za pokutę dostałam, przeczytać Biblii fragment.Sama sobie wybrałam Koheleta lament. Chciałam przeczytać sobie o wiekowej marności, w której Kohelet powie: Tylko proch, lament, kości. Nie wiem, czemu to chciałam wybrać dziś za pokutę, może to wybierałam, by pojąć duszy nutę? Skończę się tylko modlić, zaraz zacznę czytanie. Będzie to jedną chwilką, czy na życie zostanie? Czy mnie wciągnie, czy znudzi, o tym się przekonamy …Umysł się tym utrudzi, sercu otworzy bramy. Sercem pojąć spróbuję, co mówi Księga stara …Choć wiedzy nie wykuję, to wzmocni się ma wiara! Co ta Księga mówi, co ja przeczytałam?Że mali, czy duzi, opuścimy ciała. Wszystko jest marnością, ułudą istnienia.Kiedyś białą kością będą ludzkie chcenia! Niczym są bogactwa, niczym przepych wszelki.Na nic Władza, Bractwa, tylko Bóg jest wielki! Na nic praca w trudzie, ona nie popłaca …Przyjdzie, tak jak grudzień – śmierć i do bogacza. Przyjdzie do biednego, przyjdzie do bogacza i równo każdego w marności umacza. I jest czas rodzenia i jest też czas śmierci.Wszystkie ludzkie chcenia robak czasu wierci. Jest czas posiadania i czas zniewolenia.Jest czas dodawania i jest czas tracenia. Bóg osądzi czyny każdego człowieka, i dobro i winy …Sąd każdego czeka! I wszystko jest marność na tym Bożym świecie, tylko Bogu karność, nigdy nie zawiedzie. Bo każdy przed Bogiem odpowie w sumieniu, czy był komuś wrogiem, lub pomógł bliźniemu. Życie jest niedolą, marnością pod słońcem.Bicze katów bolą, są wolności końcem … Lecz ciemiężca nie wie, co jego też czeka.Co planują w Niebie, jaki los człowieka … Gdy się Niebo wzburzy, załamie z łoskotem, wtedy nawet duży polegnie pokotem. Bo ucisk biednego nigdy nie wzbogaca!Boga Wszechmocnego nie przekupi płaca! I sprawiedliwości wyleje się morze, ludzkie białe kości popiołem zaorze … Dopóki życie trwa, nie bądź człowiecze sam.Kohelet radę ma i taką daje nam. Bierzcie z powagą życie, dziękując Bogu za nie, codziennie Go o świcie wielbiąc, zanim dzień wstanie. Wielki Bóg niechaj będzie najlepszym przyjacielem, wtedy też życie wszędzie napełni się weselem … No i nie bądźcie sami, niech każdy ma drugiego.Niech każdy w serca bramy wpuści swego bliźniego. Bo jest wielka potrzeba, by jeden dla drugiego, pomocą był do Nieba, by wsparciem był dla niego …  Tak Kohelet podaje i to jest w Księdze jego, że życie z Bogiem staje się lepsze niż bez Niego! Boga się bój! Przestrzegaj przykazań Najwyższego!I w świetle Jego biegaj, gdy szczęścia szukasz swego! Wiersz podyktowany przez Wiliama Shakespeare 14.02.2012 częściowo przed, częściowo po odmówieniu pokuty, którą było czytanie fragmentu Biblii, a ja osobiście wybrałam, i trzy i pół razy przeczytałam, Księgę Koheleta 

Portret użytkownika normalny?!

William był tak światłym

William był tak światłym człowiekiem,że znał do tego stopnia język polski ?! Żadne oficjalne źródła o tym nie wspominają Wink
Swoją drogą to obawiam się o Ciebie droga Judyto :(  Tak ciężko się katować w ramach pokuty i AŻ trzy i PÓŁ razy przeczytać księgę Koheleta ?! Przecież to prawie fizyczne męki ! Może następnym razem poprostu podziel się strawą z jakąś ewidentnie bezdomną lub głodną osobą - lub pomódl się w ich intencji - to tak w ramach nauk Twojego zbawiciela Wink
Pozdrawiam !!! Smile

Portret użytkownika Judyta

Odpowiedź na pytanie o

Odpowiedź na pytanie o znajomość języka polskiego przez Williama Szekspira jest w "Wierszu o niczym". Żona przez swoją skromność nie zgodziłaby się go opublikować, dlatego wkleiłem go bez jej zgody.Pozdrawiam. Maximus  Wiersz o niczym Czemu jest mi wciąż smutno, gdy odchodzą poeci?Zaraz robi się nudno, chociaż słońce świeci! Także niknie nadzieja, że kiedyś się spotkamy.W myślach jakaś zawieja, że szczęścia my nie mamy. Skąd takie czarne myśli przychodzą mi do głowy?Że sen się już nie ziści, nie będzie nigdy zgody? O jakimże jednak śnie, ja śniłam tu dotychczas?Pewnie nikt tego nie wie, ukryte jest to w myślach! Tenże wiersz, to tylko gra na rymy naprzemienne.Poeta dziś humor ma, poglądy też odmienne. I wcale tak nie będzie jak myślisz teraz sobie.Prawdziwe masz Orędzie, Bóg świat powierzył Tobie. Więc nie bądź przygnębiona, choć szara jest praca Twa.Bóg troski Twe pokona i brata także Ci da. Bóg Ci odwdzięczy szczerze, cierpienie Twoje i trud.Dla twego Brata w Wierze, uczyni wspaniały cud! A więc pokonaj Dziecię, i marazm i szarość dnia.Bóg wszystko, czego chcecie, dla Was uczyni i da. Mnie przyjść tu dziś kazano, także zabawiać Cię.Bo się Tam bardzo bano, że znowu załamiesz się. I choć ja niezwyczajny wesołych opowieści, muszę Ci dzień ten szary – radością rozszeleścić. Muszę Ci znaleźć Boga, bo ciągle gubisz Jego.Muszę odegnać Wroga, co czyha na Twe ego. Mam Ci zapewnić, Miła, towarzystwo dopóty, dopóki w Twoich żyłach nie będzie jasnej nuty. Póki nie będzie śmiechu, radości i zabawy, dój sobie bez pośpiechu i wszystko rób dla Sprawy! Kazano mi się w Niebie po polsku dla Cię uczyć i ja tu tak dla Ciebie staram się w zgłoskach kluczyć! Myśl biegnie dzisiaj lekka, nie taka jak w Makbecie, bo sprawa tu jest wielka, zabawiać Ciebie, Dziecię. Myśl trochę jest o niczym, tak trochę dla zabawy.Wersami się tu ćwiczysz dla Bożej wielkiej Sprawy. Dzisiaj pracować musisz, nie pójdziesz do kościoła, Bóg jednak jest w Twej duszy i w sercu Ciebie woła. Chociaż Go nie spostrzeżesz i także nie poczujesz, On wie, że kochasz szczerze i z Tobą urzęduje. Ja wiem, co przyszłość niesie, lecz to jest tajemnica. W zaczarowanym lesie, tańczy jak baletnica. I od obrąbka sukni zależy los nieznany!Jasiek z Toronto czy z Dukli przynosi Głos zapodany. Tak się kręci dokoła strofa wiersza mojego, to Bóg ciągle Cię woła i Ty żyjesz dla Niego. Piątka jeszcze została tu tej Twojej gadziny, więc odchodzę, ma Mała, czas kończyć odwiedziny. Zostań z Bogiem, Kochana!Kiedyś jeszcze się zjawię.Kiedyś będę od rana i Cię jeszcze zabawię. Zostań z Bogiem, Najdroższa!Kartka już zapełniona.Teraz cisza, sza, sza, sza, moja misja skończona.  Podyktowane przez Williama Shakespeare 17.10.2011 w czasie dojenia kóz 

Portret użytkownika normalny?!

  Judytę w chanelingu ,

 
Judytę w chanelingu , podczas krów dojenia
nawiedza William Shekspir - dla mnie totalna ściema  Smile
Czytając długie wiersze owej dziwnej dziewczyny
zaczynam się obawiać o stan wymion ... zwierzyny  Wink
William po polsku "szprecha" lepiej niż Komorowski
poślijmy go do nieba - niech w końcu pojmie zgłoski !
 
Podyktowane przez walczące ze swoim wybujałym EGO sercem Wink
 
Maxiu - rozumiem,że chciałbyś wierzyć w świętość swojej małżonki jako przykładny polski katolik,ale musisz sobie zdać sprawę z tego,że takie efekty mogą być powodowane pewnymi zmianami w obrębie mózgu Sad Będąc szczerym i nic więcej nie sugerując : czy robiliście badania tomografem ?! Czy wogóle z kimś o tym rozmawialiście ?! (może zacząć od lokalnego księdza?) Pytam w naprawdę dobrych intencjach  -  lepiej zapobiegać niż leczyć .
Pozdrawiam !!!

Portret użytkownika Judyta

Nie obawiaj się tak bardzo

Nie obawiaj się tak bardzo Kotku,bo wszystko z wymionami w porządku.Dziewczyna też dziwna nie jest wcale,doi kozy szybko, doskonale.Nawiedzają ją też stale różni poeci,to nic dziwnego, gdy Układ Słoneczny w Obłoku Jonowym leci.Wczoraj kontrola unijna uchybień nie wykazałai za to się należy mojej żonie chwała. Podyktowane przez Wisławę Szymborską, dzisiaj po przeczytaniu Twojej odpowiedzi.Pozdrawiam. Maximus  

Portret użytkownika Roni Tornado

Judyta, jesteś taką

Judyta, jesteś taką wierszokletką, że na pewno napisałabyś wiersz na każdy temat.-"Bóg osądzi czyny każdego człowieka, i dobro i winy …Sąd każdego czeka!"Bóg nikogo nie będzie sądził, to my będziemy sądzić siebie, każdy siebie samego.-"Boga się bój!"Bać się nie wolno bo strach to niskie wibracje. 

Portret użytkownika edmund

@Roni - z tym baniem się

@Roni - z tym baniem się Boga, to nie bierz zbyt dosłownie. To słowo dawniej znaczyło co innego - chodziło o oddanie Mu czci (szacunku, pierwszeństwa), a nie o lęk przed nim.
Lęk dorobiono później.
 
Swoją drogą lepsze byłoby tłumaczenie  "Boga miłuj".
 
 
 
 

Portret użytkownika Judyta

Roni! Ja tu nie piszę od

Roni! Ja tu nie piszę od siebie, jaki jest Bóg, czy sądzi, czy nie sądzi ludzi, czy należy się Go bać, czy nie. Ja tylko przetłumaczyłam Księgę Koheleta dokładnie, prawie słowo w słowo, tyle tylko, że wierszem.Pozdrawiam Cię ciepło. Judyta

Strony

Skomentuj