Naukowcy nie potrafią wyjaśnić przemieszczania gruntu, które postępuje od 19 listopada w pobliżu uskoku San Andreas.  Niektóre odcinki drogi Vasquez Canyon pokryte zostały głębokimi pęknięciami i stały się bezużyteczne. W niektórych miejscach wyrosły „garby”, osiągając wysokość 4,5 metra, podaje KTLA5 TV.

Obecnie potwierdzono uszkodzenie około 60 metrów drogi, ale eksperci wciąż nie mogą zrozumieć, co spowodowało tak dramatyczną zmianę. Zazwyczaj podobne przemieszczenia występują w wyniku trzęsień ziemi lub ciężkich ulew, ale tym razem geolodzy wykluczyli te powody.

„W ostatnim okresie nie było ulewnych deszczy, które mogłyby doprowadzić do wypadku. Nie było też wstrząsów, które mogłyby uszkodzić szosę"- mówi geolog Jeremy Boyce z University of California.

Być może awarię drogi należy wiązać z postępującym osuwiskiem z okolicznych wzgórz, ale ta teoria nie ma wielu zwolenników. Jeśli przyjrzeć się bliżej, grunt zapadł się pod asfaltem. Zwykle błoto i kamienie z osuwisk zasypują jezdnie.

Eksperci są na miejscu i nadal badają przyczynę przemieszczenia się gleby. Droga Vasquez Canyon na odcinku o długości 3 km została zamknięta dla ruchu.