Naukowcom udało się „ożywić” organy martwej świni godzinę po śmierci

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Amerykańscy naukowcy z Yale University opracowali technologię OrganEx, która pozwoliła godzinę po śmierci świń przywrócić funkcje serca, nerek i wątroby. Naukowcy wierzą, że później w ten sposób będą mogli zwiększyć dostępność organów dawców do przeszczepu.

 

W wyniku zatrzymania krążenia i braku tlenu, kilka minut po śmierci organizmu uruchamia się kaskada reakcji biochemicznych. Z ich powodu komórki i narządy ulegają zniszczeniu.

 

Naukowcy z Yale University opracowali technologię BrainEx trzy lata temu i byli w stanie przywrócić niektóre funkcje komórkowe w mózgach martwych świń. Mózg jest jednym z najbardziej wrażliwych narządów i jest podatny na niedokrwienie. 

 

Eksperci z Yale University wyjaśnili, że przed śmiercią komórki ma miejsce długa seria wydarzeń. Jeśli zainterweniujesz w ten proces, możesz przywrócić niektóre funkcje komórkowe.

 

W nowych badaniach wykorzystano technologię OrganEx. Naukowcy wywołali zatrzymanie akcji serca u znieczulonych świń. Następnie przepompowali przez tusze płyn zawierający substancje wspierające żywotność komórek.

 

Po sześciu godzinach kluczowe funkcje komórek zostały zachowane w wielu obszarach ciała świń. Zwłaszcza w sercu, wątrobie i nerkach. Naukowcy odkryli aktywność komórkową w niektórych segmentach mózgu, ale nie rejestrowali impulsów elektrycznych. Oznacza to, że u zwierząt nie było świadomości.

 

Dalsze badania będą kontynuowane po konsultacji z bioetykiem.

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Hannto

Kiedyś były podobne

Kiedyś były podobne eksperymenty na psach u ruskich. Problem w tym że zwierzęta zawsze były upoślodzone w dość dużym stopniu i po odłączeniu od maszyny natychmiast zdychały bo nie były w stanie same utrzymać się przy życiu. Wszystko to dlatego że kiedy mózg już się wyłączy to większość ścieżek neuronowych ulega zniszczeniu i nawet przy siłowej ponownej aktywacji część mózgu pozostaje martwa.

Skomentuj