W sieci pełno jest informacji o latających spodkach jednak większość ludzi nie wierzy w ich istnienie. Okazuje się, że to błąd, bo latające spodki istnieją z tym, że powstają na Ziemi. Jeden z takich pojazdów zbudowała agencja kosmiczna NASA. Ma zamiar go użyć do lądowania na Marsie.

Ten latający spodek to lądownik, który nazywa się Low-Density Supersonic Decelerator w skrócie LDSD. Jak sama nazwa wskazuje urządzenie to ma umożliwiać wytracanie prędkości w atmosferze o innej ziemska gęstości.

Próby modułu LDSD zostaną przeprowadzone już w najbliższym czasie. NASA zamierza korzystać z tego urządzenia w lądowaniu astronautów na Marsie. Według agencji, pojazd pozwoli osiąść bezpiecznie na powierzchni planety. Mają być produkowane dwie wersje tego urządzenia, sześciometrowa i ośmiometrowa.

Obudowa wyglądająca jak spodek i jej cześć jest nadmuchiwana. Dodatkowo LDSD wyposażony został w największy w historii NASA spadochron o średnicy 30 metrów. Nie było tunelu aerodynamicznego o takich rozmiarach dlatego testy były bardzo nietypowe i skomplikowane. Trzeba było do tego celu zbudować całą infrastrukturę.

Pierwsza poważna próba LDSD odbędzie się 3 czerwca tego roku. Pojazd będzie lądował z wysokości 36,5 km. Sukces będzie oznaczał, że cel jakim jest postawienie stopy ludzkiej na Marsie będzie bardziej realistyczny.