NASA przeprowadzi ćwiczenia symulujące uderzenie asteroidy

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

W pobliżu Ziemi regularnie przelatują asteroidy. Czasami zdarza się, że obiekty wpadają do ziemskiej atmosfery jeszcze zanim zdołamy je w ogóle namierzyć. Niespodziewany upadek dużej planetoidy może wyrządzić jeszcze większe straty, niż w przypadku, gdy ludzkość będzie odpowiednio przygotowana do zbliżającej się katastrofy. Dlatego agencja NASA przeprowadzi ćwiczenia symulujące impakt asteroidy.

 

Już w przyszłym tygodniu odbędzie się Konferencja Obrony Planetarnej 2019. Biuro Koordynacji Obrony Planetarnej (PDCO) agencji NASA we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA), Międzynarodową Siecią Ostrzegawczą Asteroid (IAWN) oraz innymi amerykańskimi i międzynarodowymi agencjami i instytucjami naukowymi rozpocznie ćwiczenia, które pozwolą przygotować się na potencjalne uderzenie niebezpiecznej asteroidy.

Zaplanowane „manewry” potrwają 5 dni i rozpoczną się od pojawienia się informacji o fikcyjnej planetoidzie, odkrytej 26 marca, która zostanie uznana za potencjalnie niebezpieczną dla Ziemi. Zmyślony obiekt o nazwie PDC 2019 będzie miał 1% szansy na uderzenie w naszą planetę w 2027 roku.

Celem tej symulacji jest wypracowanie odpowiednich mechanizmów, polegających na wymianie informacji o asteroidzie, zaplanowaniu działań pozwalających na skuteczne zarządzanie katastrofami i minimalizację strat oraz rozwiązaniu wszelkich problemów, które mogą stać na drodze do podjęcia szybkich reakcji. Specjaliści będą też dyskutować nad możliwością zbadania planetoidy i zmiany jej orbity.

 

Agencja NASA brała udział łącznie w sześciu ćwiczeniach, dotyczących ochrony Ziemi przed niebezpiecznymi asteroidami – trzy razy w ramach Konferencji Obrony Planetarnej i trzy razy we współpracy z Federalną Agencją Zarządzania Kryzysowego (FEMA) oraz przedstawicielami innych agencji federalnych. Dzięki zbliżającej się symulacji, międzynarodowe agencje i instytucje będą mogły połączyć siły, aby lepiej oceniać i reagować na zagrożenia z kosmosu.

 

Ocena: 

Średnio: 3.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika minoduesp

Jakby coś miało w nas trafić

Jakby coś miało w nas trafić to jedyne co można zrobić to rozstawić grila i sobie spokojnie popatrzeć na ciekawe zjawisko .. A poza tym irytuje mnie ciągłe mieszanie nazw obiektów (planetoida,asteroida,meteor) .Planetoida jest nieco mniejsza od najmniejszej z planet jak Pluton - i zwykle ma nie regularny kształt - jej uderzenie w ziemię równałoby się z destrukcją naszej planety !. Asteroida to obiekt o średnicy co najmniej kilkudziesięciu kilometrów  ,zderzenie z nią to zagłada życia na ziemi - resztki form żywych przetrwałyby tylko na dnie oceanów. A wszystko poniżej aż do ziarenka piasku to meteory-ty.

Skomentuj