NASA ogłosiła plany powrotu na Księżyc i podboju Marsa

Kategorie: 

Źródło: NASA

Amerykańska agencja NASA przedstawiła plany podboju orbity okołoziemskiej, Księżyca i Marsa. W raporcie pt.: „Narodowa Kampania Eksploracji Kosmosu” wyszczególniono kroki, które zapewnią Stanom Zjednoczonym dominację w kosmosie.

 

Raport NASA powstał w odpowiedzi na podpisaną w grudniu 2017 roku przez Donalda Trumpa dyrektywę Space Policy Directive-1, która wzywa agencję do skoncentrowania swoich wysiłków na eksploracji kosmosu i pozostawienia badań nad Ziemią agencji NOAA i innym. Dokument wskazuje, że partnerstwo publiczno-prywatne pomoże zrealizować wyznaczane cele.

Agencja NASA chce wykorzystać Międzynarodową Stację Kosmiczną dla dalszej komercjalizacji orbity okołoziemskiej i lepszego zrozumienia wpływu przebywania w kosmosie na zdrowie człowieka. NASA chce również rozwijać nowe technologie, które pozwolą zrealizować przyszłe misje w odległym kosmosie.

 

Rząd USA pozostanie głównym partnerem w projekcie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej aż do 2024 roku. Po tym czasie, część lub nawet całość stacji zostanie przekazana prywatnym firmom. Będzie to pierwszy krok NASA w kierunku pobudzenia konkurencyjności i innowacyjności.

Kolejne cztery kroki będą koncentrować się na projekcie załogowej stacji kosmicznej Lunar Orbital Platform-Gateway, która zostanie umieszczona na orbicie Księżyca i będzie obsługiwana przez załogowy statek kosmiczny Orion Multi-Purpose Crew Vehicle. Przyszła księżycowa stacja kosmiczna ma radykalnie wydłużyć czas misji, ale będzie też stanowić istotny element w eksploracji Księżyca.

 

Zgodnie z raportem, pierwsza załogowa misja z wykorzystaniem Oriona odbędzie się w 2023 roku, natomiast lądowanie na Księżycu nastąpi w kolejnych latach, najpóźniej do 2030 roku. Księżycowa stacja Lunar Orbital Platform-Gateway pozwoli testować nowe technologie oraz badać wpływ lotów kosmicznych na zdrowie ludzi.

Jeszcze zanim NASA wyląduje na Księżycu, agencja planuje nawiązać współpracę z partnerami komercyjnymi i międzynarodowymi w zakresie zrobotyzowanych misji, mających na celu eksplorację i pobranie próbek, a także w przygotowaniach do budowy pierwszych osad, które pozwolą na stałą obecność ludzi. Gdy to już nastąpi, NASA zajmie się badaniem i wykorzystaniem zasobów Księżyca.

 

Nasz naturalny satelita będzie mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych misji na Marsa. NASA chce tam dotrzeć w latach 30. bieżącego wieku i z pomocą nowych technologii, zorganizować załogową misję na Czerwoną Planetę oraz zbudować tam pierwsze kolonie. Zapoczątkuje to erę eksploracji całego Układu Słonecznego, a w odległej przyszłości być może nawet innych systemów gwiezdnych.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika colleeman

Niech NASA ogłosi najpierw

Niech NASA ogłosi najpierw jak zamierza uchronić kosmonautów przed promieniowaniem kosmicznym. Nie byliśmy na księżycu i nie będziemy dopuki, doputy ten problem nie zostanie rozwiązany. Przejście człowieka przez pas Van Hallena jest równoznaczny ze śmiercią. Nawet jest raport odtajniony przez pomyłkę zresztą gdzie mózgi z Nasa obliczyli, że aby uchronić człowieka przed promieniowaniem trzeba użyć materiału gęstości ołowiu i grubości ścian jednego metra. Mam znajomego w Toruniu pracującego w obserwtorium i miałem okazję z nim pogadać na temat mocy teleskopu, który tam mają. Na moje pytanie czy widać na Księżycu lądownik, pojazd którym jeździli i miejsce lądowania odpowiedział, że to są za małe elementy. Przez teleskop widać Plutona a nie widać łazika zapytałem. Wiecie co mi odpowiedział? Dziwnie nabrał wody w usta i wspomniał coś o stracie pracy. Było po rozmowie. 

Portret użytkownika kolo21

Wymysły o ufo, to kolejny

Wymysły o ufo, to kolejny lepik na muchy zwanych wiernymi. Bo skoro jest ufo to i są kosmici. A skoro są kosmici i potrafią latać, to człek też może. Z jednej strony zaprzeczają a z drugiej przedstawiają nie oficjalnie dowody na ich istnienie, za pomoca różnych agencji. W co ja wierzę, to w rząd światowy i że ludzka zachłaność nie ma końca.

kolo21

Portret użytkownika Mojeimię44

Chińczycy poszli w drugą

Chińczycy poszli w drugą stronę i zamiast kolonizować Marsa postanowili kolonizować swoje pustynie. Zalesiają je, przystosowują do upraw co macie udokumentowane na filmie poniżej. Jak sądzicie kto tu jest większym realistą Chiny czy USA? Dlaczego Chiny pod względem cywilizacyjnym doganiają USA a w niektórych przypadkach już USA przegoniły? Dlatego, że Chiny są realistami i nie uzależniają tak rozwoju państwa od rozwoju korporacji jak robią Stany Zjednoczone. Zanim astronauta z USA wyląduje na Marsie Chiny w tym czasie skolonizują 30% pustyń na ziemi przy zapewne podobnych kosztach co lądowanie jednego człowieka na Marsie. Kto tu będzie wygranym?  

https://youtu.be/jkdxObsCVGY

To samo co na Chińskich pustyniach można robić na saharze. Pomyślcie ile osób znalazło by tam pracę i jak powiększyć można przestrzeń życiową? Tylko trzeba chęci i najnowszych technologii a resztę przez lata da się wykonać ludzką pracą. 

Strony

Skomentuj