NASA zdecydowała, w jaki sposób chce wycofać z użytku Międzynarodową Stację Kosmiczną. Według nowego oświadczenia amerykańska agencja kosmiczna ma nadzieję utrzymać starzejącą się placówkę do końca 2030 roku lub w styczniu 2031 roku. Kosmiczne centrum badawcze, zostanie następnie zrzucone do odległego obszaru Oceanu Spokojnego, znanego jako punkt Nemo.

NASA szczegółowo przedstawiła swoje plany dotyczące ostatecznej deorbitacji ISS. Najpierw kontrola misji włączy silniki, aby powoli obniżyć wysokość stacji. Gdy tylko stacja zbliży się do ziemskiej atmosfery, około stycznia 2031 roku, wykona ostatni manewr, aby wylądować w „Niezamieszkanej Strefie Południowego Pacyfiku (SPOUA)”. Obszar tak zwanego punktu Nemo jest popularnym miejscem, do którego od 1971 roku zrzucane są kosmiczne śmieci.

Chociaż ISS przejdzie wkrótce na emeryturę, NASA stopniowo patrzy w przyszłość. USA planuje wysłać astronautów na Księżyc na długo przed zamknięciem stacji. Zgodnie z planem przejściowym, agencja ma nadzieję wykorzystać ISS do „testowej misji tranzytowej na Marsa”.

Będzie to smutny koniec jednej z największych międzynarodowych projektów naukowych, jakie kiedykolwiek podjęto i może oznaczać upadek wielonarodowego podejścia do badań i eksploracji kosmosu. Chiny i Rosja mają nadzieję, że w nadchodzących latach zbudują własne stacje kosmiczne. Państwo Środka wystrzeliło już pierwsze moduły na orbitę i planuje pełne uruchomienie stacji do końca tego roku.