NASA bije na alarm! Rosjanie ignorują poważny przeciek tlenu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Image

Źródło: zmianynaziemi.pl

Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) narasta napięcie, i nie chodzi tym razem o geopolitykę. NASA ostrzega przed potencjalną "katastrofalną awarią" spowodowaną wyciekiem w rosyjskim segmencie stacji, podczas gdy Roskosmos zdaje się bagatelizować problem, który trwa już od pięciu lat.

 

 

Wyciek, zlokalizowany w rosyjskim module PrK łączącym moduł serwisowy Zwiezda z główną częścią stacji, został wykryty już w 2019 roku. Od tego czasu sytuacja systematycznie się pogarsza, a przyczyna problemu pozostaje zagadką. Choć kosmonauci podejmowali różne działania zaradcze, w tym uszczelnianie segmentu gdy nie jest używany, spór między agencjami kosmicznymi o powagę sytuacji przybiera na sile.

 

Według najnowszego raportu NASA, wyciek osiągnął poziom zagrażający planom operacyjnym stacji do 2030 roku. Bob Cabana, przewodniczący Komitetu Doradczego ISS, nie ukrywa obaw, ostrzegając przed możliwością "katastrofalnej awarii". Tymczasem rosyjscy oficjele konsekwentnie minimalizują znaczenie problemu, twierdząc, że nie zagraża on przyszłym operacjom ISS.

Image

Skala wycieku jest znacząca - obecnie stacja traci od 0,9 do 1,1 kilograma powietrza dziennie ponad normalne wartości równowagi. W kwietniu odnotowano nawet krótkotrwały skok do 1,7 kilograma dziennie. Co niepokojące, podobne skoki mogą się powtórzyć, jeśli problem nie zostanie rozwiązany.

 

Przyczyny wycieku mogą być różne. ISS, która jest nieprzerwanie zamieszkana od listopada 2000 roku, ma już ćwierć wieku. Większość jej infrastruktury jest narażona na ekstremalne warunki kosmiczne, a lata mechanicznych naprężeń mogły doprowadzić do powstania mikroskopijnych pęknięć w ścianach niektórych sekcji. Dodatkowe uszkodzenia mogły być spowodowane kolizjami z drobnymi odłamkami kosmicznymi i mikrometeorytami.

 

Choć NASA i Roskosmos zgodziły się na uszczelnienie przeciekającego segmentu, jeśli tempo utraty powietrza stanie się "nie do utrzymania", agencje nie mogą dojść do porozumienia, co dokładnie oznacza ten termin. NASA, nie czekając na rozwój wydarzeń, planuje dodać dodatkowe miejsce - tzw. "fotel paletowy" - na pokładzie przyszłych misji SpaceX Crew Dragon, na wypadek gdyby konieczna była ewakuacja astronautów.

 

Jak zauważył astronauta NASA Michael Barratt podczas konferencji prasowej, "stacja nie jest młoda". Można się spodziewać kolejnych oznak zużycia w różnych jej częściach. ISS ma działać do 2030 roku, po czym zostanie skierowana w atmosferę ziemską, gdzie spłonie. NASA nie planuje budowy zastępczej stacji, koncentrując się zamiast tego na misjach załogowych na Księżyc i Marsa.

 

Obecna sytuacja pokazuje nie tylko problemy techniczne związane z utrzymaniem tak złożonej struktury w przestrzeni kosmicznej, ale także wyzwania w międzynarodowej współpracy kosmicznej. Różnice w podejściu do bezpieczeństwa między NASA a Roskosmosem mogą mieć poważne konsekwencje dla przyszłości stacji i jej załogi.

 

100
3 głosów, średnio 100 %

pato elity NWO diabła ilumiackiego szykują się na wojnę, to może i rozwalą stację kosmiczną ?!

NATO OFICJALNIE! PRZYGOTUJCIE SIĘ DO WOJNY

https://www.youtube.com/watch?v=DyJh72KNkdE

a tu generał amerykański ostrzega w studio u Alexa Jonsa że psychole NWO z loży iluinackich planują wywołać 3 wojnę światową !

EXCLUSIVE: General Flynn Lays Out What Will Happen As WWIII Escalates Toward A Nuclear

https://www.bitchute.com/video/ZzWFxvQ6jcr7

2
-6

Dodane przez inzynier magister w odpowiedzi na

Nie to jankeska feministka obrażona na świat i resztę kosmonautów wyborowała dziurę w kibelku na ruskiej stronie łata puściła . A Roskosmos oczekuje że to sprawczyni lub jej państwo da fundusze na trwałe uszczelnienie stacji

1
0