Narastają roje trzęsień ziemi w okolicy El Hierro

Kategorie: 

Źródło: INVOLCAN

W okolicy wyspy El Hierro może dojść wkrótce do kolejnej erupcji wulkanicznej. Jest coraz więcej oznak na to wskazujących. Jednym z nich jest narastająca liczba i magnituda trzęsień ziemi występujących na wyspie. To stanowi oznakę przebiegającej wciąż aktywności wulkanicznej, która uformowała archipelag Wysp Kanaryjskich.

 

Już erupcja z zeszłego roku, do której doszło w okolicy wioski rybackiej La Restinga, była na tyle silna, ze doszło do pomoru ryb na duża skalę a także na dnie uformował się stożek, który mógł dać początek nowej wyspie. Ostatecznie jednak stożek nie dotarł do powierzchni wody. Poniżej znajduje się symulacja hiszpańskiego Instituto Oceanografico przedstawiająca ewolucje wyglądu dna morskiego w trakcie erupcji w okolicy El Hierro w latach 2011 i 2012.

Obecnie istnieją obawy o to, że w najbliższym czasie dojdzie do ponownej erupcji w pobliżu południowej części wyspy El Hierro. Świadczy o tym fakt, że nadal dochodzi do bardzo wielu zjawisk sejsmicznych. Tylko 28 marca zanotowano 119 trzęsień ziemi. Większość z nich miała głębokość około 16 kilometrów. Jedno z nich osiągnęło wielkość 4,6 stopnia w skali Richtera i w jego wyniku doszło do lawiny skalnej, która spadła na jedną z dróg.

 

Ostatnie pomiary wskazują na wzrost emisji dwutlenku węgla, którego stężenie jest zdecydowanie nienormalne. Sugeruje to, że świeża magma dociera z głębszych źródeł. Poniższy wykres przedstawia rozkład ilości emitowanego CO2 w tonach i trzeba przyznać, że ostatni wzrost był znaczący.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika kolo21

Oni sami przyznają że nie

Oni sami przyznają że nie potrafią teraz prognozować pogody gdyż prąd zatokowy czyli golfsztrom sie chrzani na całego i różnie roznosi ciepło po świecie.Najciekawsze jest to że teraz na Arktyce jest w dzień +12 stopni ciepła a u nas zimno.he he.Jeszcze troszkę a na wakacje tam się będzie jeżdzić a na narty do afryki.A u nas będzie biegun północny.Piszą że biegun magnetyczny się przesunął czyli gdzie teraz jest?I czy zmieniło się przez to oś nachylenia naszej planety?

kolo21

Portret użytkownika pako1205

To,że nie potrafimy nawet na

To,że nie potrafimy nawet na kilka dni z oczekiwaną precyzją przewidzieć aury,świadczy,jak wielkie ryzyko ponosi ta niewinna za eksperymenty wypaczonych,pazernych idiotów,ogromna część populacji ludzkiej.(geoinżynieria,HAARP,opryski chemiczne,próby i awarie nuklearne,skażenie chemiczne etc.).

Skomentuj