Największy wulkan w Układzie Słonecznym obudzi się z długiego snu

 

 

Olimp, który wznosi się na wysokość 21,9 km, jest nie tylko największym wulkanem na Marsie, ale także w całym Układzie Słonecznym. Znajduje się on w regionie Tharsis, gdzie zlokalizowane są jeszcze trzy inne ogromne wulkany: Mount Askray, Arsia i Pavonis. Wszystkie one pozostawały uśpione przez miliony lat, ale nowe odkrycia sugerują, że może się to wkrótce zmienić.

 

Badania zespołu Barta Roota z Politechniki w Delft (Holandia) opierały się na analizie danych z kilku marsjańskich sond kosmicznych, w tym Mars Express, Mars Reconnaissance Orbiter i ExoMars Trace Gas Orbiter. Naukowcy zaobserwowali niewielkie zmiany w orbitach tych pojazdów, co może wskazywać na aktywność wewnątrz Czerwonej Planety.

 

Ponadto, stworzono mapę pola grawitacyjnego Marsa, która pokazuje obszary o silniejszej i słabszej grawitacji. Przeanalizowano również pomiary sejsmiczne grubości i elastyczności skorupy, płaszcza i głębokiego wnętrza Marsa, uzyskane podczas misji Mars InSight. Nowe wyniki wskazały na złożoność rozkładu masy wewnątrz Marsa, w tym na obecność gigantycznego basenu magmy pod Olimpem.

 

Według naukowców, ten ogromny strumień magmy powoli, ale stale unosi się pod powierzchnią Marsa. W pewnym momencie może to spowodować erupcję największego wulkanu w Układzie Słonecznym. Średnica tego basenu magmy może przekraczać 1600 kilometrów, co czyni go naprawdę imponującym tworem.

 

Eksperci podkreślają, że wulkan Olimp wznosi się tak wysoko w marsjańską atmosferę, że jego kaldera "wybrzusza się z marsjańskiej atmosfery w przestrzeń kosmiczną". To czyni go jeszcze bardziej imponującym i niebezpiecznym.

Choć na razie nie ma bezpośrednich dowodów na to, że Olimp szykuje się do erupcji, nowe badania sugerują, że wewnątrz Marsa mogą nadal występować aktywne ruchy, które wpływają na jego powierzchnię i prawdopodobnie tworzą nowe formacje wulkaniczne. To oznacza, że w przyszłości możemy być świadkami potężnej erupcji, która może mieć poważne konsekwencje dla całego Układu Słonecznego.

 

Naukowcy będą z pewnością uważnie monitorować sytuację na Marsie, aby jak najwcześniej wykryć oznaki nadchodzącej erupcji. Choć trudno przewidzieć, kiedy to może nastąpić, jedno jest pewne - największy wulkan w Układzie Słonecznym nie śpi wiecznie i prędzej czy później może obudzić się z długiego snu.