W centrum naszej galaktyki znajduje się bardzo tajemniczy obiekt. Jest to duża czarna dziura zwana Sagittarius A*. Dziwne jest już to, że obiekt ten emituje znacznie mniejszą radiację niż oczekiwałoby się to po obiekcie tej masy. Poza tym z niewiadomych powodów raz dziennie Sagittarius A* emituje duże flary promieniowania rentgenowskiego. Jedna z nich była szczególnie silna.

Czarna dziura Sagittarius A* znajduje się około 26 tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Bardzo silna flara została zarejestrowana w lutym 2012 przy wykorzystaniu satelity Chandra X-Ray Observatory. Jej wielkość była na tyle znaczna, że według odczytów intensywność promieniowania zwiększyła się aż 150 razy w stosunku do normy.

Nie jest jasne, co może powodować te rozbłyski. Naukowcy zaproponowali, że jest to efekt konsumowania przez Sagittariusa kolejnej asteroidy czy tez wędrującej planety wybitej z orbity. Czarna dziura dosłownie zjada planetę emitując przy okazji promieniowanie. Z jakiegoś nieznanego powodu Sagittarius A* zjada teraz więcej niż zwykle. Biorąc pod uwagę wiek tego obiektu powinno się raczej obserwować słabnięcie tej czarnej dziury, ale obserwacje potwierdzają coś wręcz odwrotnego.

Centralna czarna dziura zadziwia również dlatego, że biorąc pod uwagę ilość otaczającego ją gazu powinna emitować milion razy więcej energii niż wykryto za pomoca obserwatorium Chandra gdy po raz pierwszy wykonano skan nieba w 2003 roku. Może to oznaczać, że ta czarna dziura może jakoś wyrzucać w przestrzeń część konsumowanej energii. Nadal zagadką pozostaje czym nagle zaczęła się żywić ta czarna dziura, ale w tej kwestii pozostają nam tylko domysły.