Najpierw Uber, teraz Tesla. Kolejny śmiertelny wypadek z udziałem samochodu autonomicznego

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Po śmiertelnym potrąceniu przechodnia przez autonomiczny samochód Ubera, zła passa pojazdów samojezdnych się nie kończy. Tym razem znowu doszło do śmierci człowieka – podczas testów nowego projektu Tesli miał miejsce wypadek, w którym zginął pasażer samochodu.

Do wypadku samochodu Tesli doszło pod koniec marca na autostradzie 101 w pobliżu miejscowości Mountain View w Kalifornii. Jak donoszą sami przedstawiciele Tesli, samochód w chwili wypadku znajdował się w trybie autopilota, a jego kierowca nie miał żadnej kontroli nad tym, co się dzieje.

 

Samochód z dużą prędkością uderzył w betonową barierkę, która była oznakowana żółto-czarnymi pasami. Zarówno kierowca, jak i autopilot nie podjęli żadnego manewru wymijającego, w wyniku czego SUV zmiażdżył się, jak puszka. Walter Huang to nie jedyna ofiara autopilota Tesli. W 2016 roku swoje życie stracił także Joshua Brown, który zderzył się modelem S z ciężarówką.

Do tej pory nie podano, dlaczego mężczyzna nie zareagował na nadchodzące zagrożenie. Nie jest wiadome, czy zasnął, zasłabł, czy może po prostu tak silnie zaufał komputerowi sterującemu. Podano jednak informację, że system wysyłał do kierowcy sygnały, zarówno wizualne, jak i dźwiękowe, ostrzegające przed nadchodzącą, śmiertelną przeszkodą.

 

Coraz silniejsza utrata zaufania wobec pojazdów autonomicznych to nie jedyne zmartwienie Tesli. Ponoć firma weszła w konflikt z lokalną policją, ponieważ zbyt szybko ujawniła opinii publicznej dane dochodzeniowe.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (3 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika Prezesio

Uważam, że niedługo w

Uważam, że niedługo w salonach i tak będzie więcej samochodów elektrycznych i autonomicznych. Procent wypadków powodowanych przez komputery już jest dużo mniejszy niż ilość wypadków powodowana przez ludzi. A będzie z pewnością dużo lepiej.

Najważniejsze są chyba kamery - żeby szybko adaptowały się do oświetlenia, chodzi o ekspozycję i balans bieli.  Błyskawiczna reakcja kamery, jest niezbędna, żeby komputer mógł rozpoznać obraz i podjąć decyzję. A jak wiemy kamery są coraz lepsze.

Jeśli jesteś za tradycyjnymi samochodami, a obawiasz się, że niebawem znikną z rynku, możesz odetchnąć ze spokojem.

Ceny części samochodowych są coraz tańsze.
Sprawdź koniecznie ceny sprzęgieł na Sprzeglo.com.pl

Portret użytkownika sory

Ciekawe kto będzie sądzony za

Ciekawe kto będzie sądzony za taki wypadek?

- kierowca

- sprzedawca samochodu

- czy producent

Pewnie kierowca, bo przeceż dostał sygnał od wspaniałego systemu

o wtargnięciu pieszego i nie zdążył zareagować w ciągu 2 sekund...

Portret użytkownika DB

Wypadek z pieszym, jak

Wypadek z pieszym, jak pamiętam to było wtargnięcie na jezdnię i pewnie człowiek też by nie dał rady ominąć idiotki, która wskoczyła pod koła. Teraz jak rozumiem, systemy ostrzegały kierowcę, który nie zareagował. Wiadomo, że nowe technologie są zawodne, więc nie manipulujmy może faktami?

Portret użytkownika Pio'76

Niedano przeczytałem

Niedawno przeczytałem intresujący komentarz, że skroro z powodu wypadku jednego samochodu autonomicznego jest taka afera, to oznacza, że to są najbezpieczniejsze samochody. To było przed tym ostatnim. Przy czym w przypadku tego Volvo, to podobno było wtargnięcie bezpośrednio pod auto, w przypadku którego człowiek za kierownicą tym bardziej nie zareagowałby na czas. Kto wie, może intuicja kierowcy jednak pozwoliłaby przewidzieć takie zachowanie pieszej. https://www.spidersweb.pl/2018/03/autonomiczny-uber-wypadek.html

Dla porównania, w Polsce w okresie świąt wielkanocnych na drogach zginęły 23 osoby, a 303 zostały ranne. W tym przypadku, to zabijamy się my, ludzie, z całą swoja inteligencją, doświadczeniem i intuicją...

Portret użytkownika Bulldog

Twoje pierwsze zdanie to

Twoje pierwsze zdanie to totalna bzdura. Nie czytaj takich rzeczy więcej, a broń Boże nie powielaj.  Pytanie ile jeździ po ulicach zwykłych samochodów, a ile autonomicznych. zakładając że jeżdzi 100 autonomicznych samochodów - co roku 2 osoby giną z ich udziałem, więc ratio wynosi 1:50.  Jeżeli w samej Polsce zarejetrowanych jest 28mln pojazdów , to ponad pół miliona osób musiałoby zginąć z udziałem samochodu tradycyjnego, aby wyniki były porównywalne.

Mógłbym budować samochody rakietowe - 100 sztuk rocznie, z czego połowa kierowców się zabije w każdym roku - ale będzie to bezpiecznie bo tylko 50 osób zginęło z ich udziałem??? Dobrze rozumiem Twój tok myślenia????

Portret użytkownika Eva11

Ludzie zabijają na drogach

Ludzie zabijają na drogach gdyż są przemeczeni zestresowani pijani nacpani .

Dlatego ,że ich zycie to nic nie warta gonitwa za kasą zdrowiem wygodami czymś co nie potrafią odnalezc w codzienności...

Bo ktoś im odebral ich normalność i poczucie sensu tego po co tu są ...

Stali się marjonetkami i wiecznie czekają na lepsze jutro ....

Ale roboty nam nie pomogą ,będzie jedynie coraz gorzej ....

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Pio'76

Niestety zabijają się również

Niestety zabijają się również dlatego, bo są egoistyczni, aroganccy, agresywni, bezmyślni, zakompleksieni, brakuje im empatii itd...

Nikt nam niczego nie odebrał, tylko sami oddajemy za kolorowe slajdy, selfie, lajki. Ścigamy się o uznanie, przewagę, wyższość nad innymi, albo przynajmniej o dorównanie „lepszym”.

Portret użytkownika euklides

A nie mówiłem, że samochody

A nie mówiłem, że samochody autonomiczne to będzie epic fail? Oczywiście korporacje będą teraz próbowały obarczyć nas kosztami, bo utopiły w tym niesamowite pieniądze. A można było je wydać np. na poprawę bezpieczeństwa albo badania nad zasilaniem elektrycznym.

Strony

Skomentuj