Jaszczurki z gatunku frynosom rogatych są uznawane za zwierzęcy symbol Teksasu. Jeszcze do niedawna gatunek uważano za zagrożony wyginięciem, jednak w ostatnich latach populacja frynosom ponownie zaczęła rosnąć dzięki wysiłkom pasjonatów fauny.

Pomimo swojego wyglądu frynosomy rogate są w rzeczywistości jaszczurkami. Ich okrągłe ciało sprawia, że posiadają kilka alternatywnych nazw i niekiedy są określane również jako "rogate ropuchy" lub "miniaturowe dinozaury". Stworzenia wyglądają tak nietypowo, że naprawdę trudno jest ich nie zauważyć.

Ich krwiste oczy tworzą przerażający widok, który skutecznie odstrasza drapieżników. Podstawę diety frynosom rogatych stanowią mrówki żniwiarki i właśnie ten aspekt w dużym stopniu mógł przyczynić się do ich gwałtownego zaniku.

Niegdyś populacja tych jaszczurek była w Teksasie tak ogromna, że Texas Christian University wybrało stworzenie jako szkolną maskotkę. Obecnie rzadko zdarza się, by ktokolwiek zobaczył frynosomę rogatą we wschodniej części stanu.

Obserwacje gadów w środkowym i zachodnim Teksasie również zmniejszyły się w porównaniu do szczytowego momentu w latach 50. XX wieku. Eksperci sugerują wiele różnych przyczyn depopulacji jaszczurek, lecz prawdziwy powód nadal pozostaje tajemnicą.

Naukowcy spekulują, że głównym winowajcą mogą być mrówki ogniste, które począwszy od latach 60. zaczęły polować na żniwiarki, będące głównym pożywieniem gadów. Swoje znaczenie mogła mieć także postępująca urbanizacja w Teksasie. Obecnie kilka grup pasjonatów frynosom z całych sił pracuje, aby przywrócić ich populację do dawnego stanu. Specjalnie założone Towarzystwo Ochrony Frynosom Rogatych rozpowszechnia informacje o tym, w jaki sposób obywatele mogą pomagać w ocaleniu siedlisk jaszczurek.

Teksańskie parki zachęcają zwiedzających do liczenia napotkanych gadów, co mogłoby pomóc badaczom w ustaleniu miejsca ich występowania. Ogród zoologiczny w miejscowości Fort Worth prowadzi specjalny program hodowli frynosom. Od 2005 roku w zoo urodziło się już 200 nowych okazów. Podjęto decyzję o wypuszczeniu 13 z nich na wolność. Przyrodnicy mają nadzieję, że dzięki temu posunięciu populacja frynosom rogatych ponownie rozkwitnie.