Nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego na widok publiczny. Relikwia ma wspomóc duchowo w walce z koronawirusem

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Jak poinformował arcybiskup Cesare Nosiglia, całun z Turynu zostanie dziś wystawiony publicznie. Będzie to nadzwyczajne wystawienie relikwi, które zostanie dokonane na prośbę tysięcy katolików. Odbędzie się to w Wielką Sobotę, podczas najdziwniejszej Wielkanocy w dziejach świata. Dojdzie wtedy do masowych obrzędów z udziałem całunu. Całość ceremonii, ma do tego być dostępna, w specjalnej transmisji na żywo.

 

Dzisiejsze czuwanie nad całunem ma stanowić wsparcie dla chorych i cierpiących z powodu trwającej obecnie epidemii koronawirusa SARS-COV2. Zgodnie ze słowami arcybiskupa Nosiglia, wielkosobotnie obchody będą składać się na 2 części. Pierwszą ma być oczywiście modlitwa, natomiast w drugiej pojawią się świadectwa osób zaangażowanych w walkę z wirusem i nie tylko. Do głosu pójdą lekarze, pielęgniarki, rodziny oraz kapłani.

 

Transmisja na żywo z wydarzenia odbędzie się w kaplicy katedry św. Jana Chrzciciela. Sam papież emeryt Benedykt XVI określił te lokalizację ikoną Wielkiej Soboty, a zatem w opinii Watykanu, wydarzenie powinno przyciągnąć zainteresowanie wiernych z całego świata.

Tak zwany Całun Turyński, jest płótnem o długości 437 cm i szerokość 111 cm. Od jakiegoś już czasu jest on przechowywany Turynie, w katedrze św. Jana Chrzciciela. Na płótnie znajdują się dwa negatywy odciśniętego okaleczonego ludzkiego ciała odciśniętego od przodu do tyłu. Niektórzy uważają, że wizerunek zawiniętego w płótno Jezusa nadrukował się na tkaninie w sposób nadprzyrodzony. Sceptycy wątpią w taką wersję zdarzeń i podejrzewają, że Całun jest średniowiecznym fałszerstwem. Specjaliści badali całun kilkukrotnie. Na poparcie ich tezy wskazuje badanie metodą izotopu węgla C14 wedle którego całun powstał w średniowieczu.

 

W międzyczasie pojawiły się jednak nowe wyniki, które zemawiają na korzyść autentyczności Całunu Turyńskiego.  Zaprezentowali je naukowcy z Uniwersytetu w Padwie. Profesor Giulio Fanti, ekspert w dziedzinie mechaniki i pomiarów cieplnych Wydziału Inżynierii Uniwersytetu w Padwie zapewnia, że płótno, z którego wykonano całun powstało w czasach Jezusa Chrystusa.  Być może stworzono je nawet wcześniej około 300 lat przed jego narodzeniem.  Górna granica błędu to 4 wiek naszej ery.

Profesor i jego współpracownicy wykorzystali kryminalistyczne podejście do analizy włókna z Całunu Turyńskiego. Wykorzystano spektroskopię w podczerwieni i okazało się, że te włókna pochodzą ze starożytności. Naukowcy sugerują, że można wierzyć w wyniki mniej więcej z 95 procentową skutecznością. Naukowcy odnieśli się również do badania z 1988 roku, kiedy trzy niezależne laboratoria przeprowadziły analizy tkaniny za pomocą metody datowania radiowęglowego. Wszystkie dały wynik, wedle którego całun powstał w latach 1260/90. Giulio Fanti uważa jednak, że wyniki datowania radiowęglowego zostały zniekształcone pod wpływem ognia i wody po tym, gdy płótno omal nie spłonęło w pożarze.

 


Ustalono poza tym, że odcisk ciała z przodu i z tyłu, wskazuje na to, że mężczyzna został poddany torturom, które doprowadziły do śmierci, co jest widoczne na lnianym Całunie Turyńskim. Poza tym płótno posiada wiele niezwykłych właściwości chemicznych i fizycznych, które nawet obecnie trudno jest odtworzyć w laboratorium. Do dzisiaj, nauka nie jest w stanie wyjaśnić, jak powstał odcisk ciała w płótnie. Udało się jednak wykazać, że ciało na płótnie przebywało tam nie więcej niż dwa dni.


Źródło: Paul Haring

Ktoś, bowiem zauważył, że ślad na płótnie mógł powstać wtedy gdyby ciało było skanowane niczym w tomografie komputerowym z tym, że efektem takiego skanowania było potem zabranie ciała Jezusa i pozostawienie samego całunu z wypalonym śladem stanowiącym efekt tego wydarzenia. Inna mniej kontrowersyjna teoria zakłada, że len był pokryty jakąś substancją z pyłków roślinnych, co dało efekt zdjęcia.

 

Liczne kontrowersje otaczające to znalezisko prowadzą do sytuacji, w której wiara w jego autentyczność oraz jego fałszywość są co najmniej równie prawdopodobne. Trudno dziwić się ludziom, że w dobie światowego kryzysu, poszukują jakichkolwiek śladów Boga. Dla wielu ludzi jest to główne wsparcie jakiego potrzebują w tym trudnym okresie, a możliwość spojrzenia na całun z bliska (nawet jeśli tylko przy użyciu kamery) będzie stanowić źródło tak potrzebnej obecnie otuchy.

 

Nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego odbędzie się w kaplicy, w której przechowywana jest ta relikwia. Całun pozostanie za szybą, ale dzięki transmisji telewizyjnej będzie można go kontemplować. Czuwanie przy Całunie będzie transmitować kanał archidiecezji turyńskiej na YouTube (Ufficio di Pastorale Giovanile). Początek  11 kwietnia o 17:00 czasu CET.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Strony

Skomentuj