Nadchodzi zjawisko superksiężyca, może dojść do katastrof naturalnych

Kategorie: 

Źródło: public domain

Kilka razy do roku dochodzi do zjawiska, gdy Księżyc znajduje się w linii ze Słońcem i Ziemią a na dodatek jest w perygeum.  Gdy w takim ustawieniu jest on w fazie pełni mamy do czynienia z tak zwanym superksiężycem. W przeszłości sugerowano, że w trakcie takiego większego niż zwykle oddziaływania grawitacyjnego należy się spodziewać katastrof naturalnych na wielką skalę. Następny superksiężyc wystąpi 23 czerwca 2013 roku

 

Naukowcy wiążą z tym zjawiskiem wystąpienie wielkiego huraganu Katrina a także trzęsienie ziemi 11 marca 2011 roku. Bez wątpienia zbliżenie się tak dużego ciała niebieskiego, jakim jest Księżyc nie pozostaje bez wpływu na naszą planetę. Dowodem na to jest na przykład ruch pływowy oceanów. Gdy satelita jest bliżej wtedy oddziaływanie jest większe a fale towarzyszące przypływom mogą mieć anormalne rozmiary, co wielokrotnie obserwowano w przeszłości. Z pewnością może dojść do zatopienia niektórych obszarów przybrzeżnych.

Superksiężyc, do którego dojdzie 23 czerwca jest wyjątkowy. Srebrny glob znajdzie się w najbliższej odległości do naszej planety w tym roku. Następne tak wielkie zbliżenie nastąpi w sierpniu 2014 roku. Zwykle rocznie dochodzi od 2 do 6 takich zbliżeń. Ostatni superksiężyc miał miejsce bardzo niedawno, bo z 24 na 25 maja, ale to zdarzenie, jakiego oczekujemy 23 czerwca będzie inne, bo czas pełni i perygeum będzie skoordynowany, co do godziny.

Księżyc znajdzie się dokładnie 356 991 kilometrów od nas. Jego tarcza może być nawet o kilkanaście procent większa. Oby skończyło się to tylko na okazji do nietypowej obserwacji astronomicznej, bo podobieństwa do superksiężyca przypadającego w marcu 2011, choćby w kontekście odległości do Ziemia, są bardzo duże.

 

 

Czytaj również:

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/superksiezyc-zalewa-przybrzezne-regiony-w-indiach

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nadchodzi-zjawisko-superksiezyca-nasz-satelita-bedzie-16-jasniejszy

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika noemi

Ksiezyc w nowiu nie odbija

Ksiezyc w nowiu nie odbija cienia na ziemi podczas gdy zakrywa słońce ponieważ słońce jest zbyt duze i jego rozblysk jest zbyt intesywny rozprasza sie na boki oswietlajac ponury wszechswiat ponieważ księżyc odbija światło te nie pada z cieniem tylko proszy sie odbijajac sie o tarcze ksieztca dlatego mamy efekt tafli wody a nie zucany z odviciem promin tarczy.

Portret użytkownika Pacal

Gdy Księżyc jest w linii

Gdy Księżyc jest w linii między Słońcem i Ziemią, doityczy to dwóch różnych zjawisk:
- Ziemia całkowicie przesłania Księżyc na drodze promieni słonecznych i wtedy Księżyc jest w fazie niewidoczności /tzw nów/.
- Księżyc widok tarczy słonecznej z Ziemi a wtedy jest zaciemnienie Księżyca.
Oczywiście nie jest tak, aby Księżyc nawet w tych warunkach miał być niewidocznyczym aczkolwiek jest tak wyłącznie w jednym przypadku, mianowicie w pierwszym z obu ww.
Dlaczego jednak, pomimo przesłaniania Księżyca przez Ziermię, on mimo to jest widoczny? Tego niestety w Wikipedii nie znajdziecie. Ja wiem dlaczego tak jest jakkolwiek nie wiem dlaczego tego jeszcze w Wikipedii nie ma. Może jednak mylę się w czymś? Dodam, że na zjawisko pozwalające widzieć Księżyc w tej sytuacji, jest jeden dwu-wyrazowy termin. Napiszcie, jaki on?
Oczekuję wypowiedzi dowodzących znajomości astronomii na poziomie szkolnym" tzw.  Pomimo dużych letnich upałów, też nie uważam tego pytania zanadto trudnym. Czekam ale wprzódy pozdrawiam i oczywisćie autora tego artykułu w kolejności pierwszej Biggrin
 

Portret użytkownika Pacal

Gdy Księżyc jest w linii

Gdy Księżyc jest w linii między Słońcem i Ziemią, doityczy to dwóch różnych zjawisk:
- Ziemia całkowicie przesłania Księżyc na drodze promieni słonecznych i wtedy Księżyc jest w fazie niewidoczności /tzw nów/.
- Księżyc widok tarczy słonecznej z Ziemi a wtedy jest zaciemnienie Księżyca.
Oczywiście nie jest tak, aby Księżyc nawet w tych warunkach miał być niewidocznyczym aczkolwiek jest tak wyłącznie w jednym przypadku, mianowicie w pierwszym z obu ww.
Dlaczego jednak, pomimo przesłaniania Księżyca przez Ziermię, on mimo to jest widoczny? Tego niestety w Wikipedii nie znajdziecie. Ja wiem dlaczego tak jest jakkolwiek nie wiem dlaczego tego jeszcze w Wikipedii nie ma. Może jednak mylę się w czymś? Dodam, że na zjawisko pozwalające widzieć Księżyc w tej sytuacji, jest jeden dwu-wyrazowy termin. Napiszcie, jaki on?
Oczekuję wypowiedzi dowodzących znajomości astronomii na poziomie szkolnym" tzw.  Pomimo dużych letnich upałów, też nie uważam tego pytania zanadto trudnym. Czekam ale wprzódy pozdrawiam i oczywisćie autora tego artykułu w kolejności pierwszej Biggrin
 

Portret użytkownika Pacal

Nie wiem. ja myślę że piszę

Nie wiem. ja myślę że piszę po polsku ale tu chyba następuje tłumaczenie z polskiego na angielski i z powrotem na "nasze" Biggrin
To taka hipoteza tylko bo chyba mam nadzieję, nie jest tak.
Co do tego Księżyca: chyba przejęzyczyłem się bo wpierw chciałem w ogóle podnieść kwestie "pozostawania w jednej linii" Ksieżyca Słońca i Ziemi, na co są rzeczywiście tylko dwie możliwości.
Nie wiem czy byłem wskutek trudności odczytu niezrozumiałym czy też sam ten problem astronomiczno-optyczny dla Was niezrozumiałym jest. Dlatego wytłumaczę tą zagadkę, którą zapodałem:
- Księżyc, jeżeli jest na jednej linii z Ziemią i do tego to Słońce przesłania, /a wiec potrzeba aby był pomiędzy Ziemią a Słońcem/, wtedy bedzie z Ziemi widoczny w fazie nowiu. W takich sytuacjach naturalnie, możliwe są również zaciemnienia Słońca, które są najbardziej spektakularne wtedy, gdy Satelita jest naprawdę w jednej linii i do tego najbliżej Ziemi, to znaczy w perygeum. W każdej sytuacji innej, Księżyc oddalony jest bardziej i wtedy jego stożek cienia w mniejszym zakresie pokrywa powierzchnię Ziemi. To oznacza, że tylko na zakrytym przez stożek obszarze Ziemi obserwuje sie to zaciemnienie. Nigdy tak nie jest, aby ten stożek zakrył całą powierzchnię Ziemi /bo jest za duża a Księżyc za daleko/ i dlatego podczas zaciemnień, z innych rejonów Ziemi tego sie nie obserwuje. 
 
-Natomiast jeżeli Ziemia znajduje się pomiędzy Ksieżycem a Słońcem, wtedy też jest jakaś możliwość zaciemnienia Słońca ale obserwowanego już na Księżycu, kiedy to Ziemia przysłania Słońce! Wszelako stożek cienia Ziemi, jakkowleik dłuższy od stożka cienia Ksieżyca, nie jest aż tak duży, aby zasłonił tyle powierzchni Ksieżyca, aby to było znacząco wyraźne podczas obserwacji z Ziemi. Znaczy to, że nie dochodzi do "zniknięcia" Księżyca w obserwacji tego z Ziemi, czyli w każdej takiej sytuacji, Ksieżyc obserwowany jest w fazie pełni. Po to aby wydawał sie najwiekszy, rzeczywiście potrzeba aby znajdował sie w perygeum wzgędem Ziemi.
 
To właśnie ten był mój problem w podanej zagadce: czy Ziemia na tyle może przesłonić Słońce aby cień Ziemi znacząco mógł przesłonić Księżyc.
Nn. analiza zapewne przekonuje do tego że rozważana tu teoretyczna możliwość nie spełnia się w żadnym położeniu Księżyca - on jest za daleko albo średnica Ziemi jest za małą na to, aby to mogło zachodzić.
Mam nadzieję być zrozumiałym teraz?
Pozdrawiam 
 

Portret użytkownika syriues

Widac ,ze glupstwa

Widac ,ze glupstwa wypisujecie .Czytam i czytam i mysle sobie jaki moze byc powod
Cgyba wiem-przegrzal sie mozg co niektorym od tego upalu
To wina ksiezycow gwiazdek i zorro i spidermana ze mamy to co mamy.
Ludzie sa przeciez niewinni -wierzcie w to dalej
 

Portret użytkownika syriues

Ciekawe.Znow linia mayowie

Ciekawe.Znow linia mayowie nibiru itd,o czym w ogole jest mowa.
Lata wczesniej zanim weszlismy do uni i zanim nwo zaczelo walczyc z ociepleniem nie bylo takich zjawisk.
Stanoeczo chcialbym podkreslic,ze topienie lodowcow niestety w wiekszej mierze spowodowane jest ociepleniem wod.
Pomyslcie sobie ,ze czlowiek produkuje tysiace litrow wody cieplej wszystkiego produkuje wlasciwiena cieplo.Wiec gdzies to musi niestety sie zwrocic przeciwko nam.To normalne,zwykle prawo fizyki.
Nie chcialbym tu mowic ile ton sikow i kupy wpada do rzek a potem do morz i oceanow.Pranie tez trzeba zrobic.
A Jezus mowil o tych co zwracaja uwage tym co zauwazyli u swoich braci jak jedza brudnymi rekoma;mowil -nie to co wchodzi do czlowieka czyni go nieczystym,ale to co z niego wychodzi
Takze wychodzi na to,ze jestesmy nieczysta cywilizacja z czystymi rekoma i ubraniami.
A pogoda jak pogoda walczy o to by zrownowazyc to wszystko co juz zepsulismy.
W upaly dawny czlowiek chodzil po lesie i nie bylo mu goraco,bo drzewa rosly nawet nad domami.czlowiek jest malej wiary i musi wyciac hektary postawic kamery i uliczne latarnie by sie bezpiecznie czuc.To my.To nasze ucywilizowanie sprowadzi nas w chaos.bedziemy wierzyc w ksiezyce itp.A to sa tylko planety lub satelity.Za malo myslimy o nas i zwalamy wine na martwe wymarle kosmiczne historie

Portret użytkownika ARTUR

Z tym Jezusem to dałeś czadu

Z tym Jezusem to dałeś czadu . Kontekst jest całkowicie inny . Żydzi musieli przestrzegać zasad żywienia , które miało być częścią zasad religii a Jezusowi chodziło o słowa , nie to co się zjada jest nieczyste czyli np.niekoszerna świnina ale to w jaki sposób się zwracamy do innych i do Boga co jest tym co z człowieka wychodzi .

Strony

Skomentuj