Nadchodzi nowa ekologiczna era w lotnictwie

Kategorie: 

Źródło: NASA

Od ponad ośmiu dekad, program X-plane w Stanach Zjednoczonych służył tworzeniu samolotów nieprzeznaczonych do masowej produkcji, ale spełniających kluczową rolę jako narzędzia badawcze. W ramach tego programu powstały innowacyjne maszyny jak naddźwiękowy X-1 czy hipersoniczny X-15. Dzisiaj, NASA wraz z Boeingiem kontynuują tę niezwykle wartościową dla lotnictwa tradycję, prezentując najnowszy projekt badawczy - samolot X-66A, zwany również Sustainable Flight Demonstrator.

 

 

Głównym zadaniem X-66A jest badanie możliwości maksymalnej optymalizacji lotów pasażerskich pod względem prędkości i ekonomii, z równoczesnym dążeniem do osiągnięcia celu zerowych emisji. Tworzenie takiego samolotu to nieustające poszukiwanie kompromisu. Inżynierowie dążą do stworzenia idealnego skrzydła, jednak praktycznie jest to skomplikowane ze względu na ogromną rozpiętość takiego skrzydła.

 

Skrzydło albatrosa X-66A jest wyjątkowym rozwiązaniem bliskim ideałowi - jest to skrzydło transsoniczne wzmocnione kratownicą (TTBW). Jego zadaniem jest umożliwienie lotów w rejonie prędkości transonicznych, czyli od 0,8 do 1,2 Macha. Ta prędkość zbliżona jest do "bariery dźwięku", na którą wpływają różnorodne obciążenia, zwiększające opór, utrudniające obsługę i prowadzące do wielu innych problemów.

 

Ciekawym zjawiskiem w rejonie prędkości transonicznych jest fakt, że nie cały samolot przekracza w tym momencie prędkość dźwięku. Powietrze opływa różne części maszyny z różnymi prędkościami, co sprawia, że większość samolotu jest poddźwiękowa, a jedynie niektóre fragmenty stają się naddźwiękowe. Taka specyfika wymaga rozwiązania skomplikowanych problemów inżynieryjnych i jest wyzwaniem dla twórców X-66A.

 

Ten innowacyjny samolot jest elementem programu NASA New Aviation Horizons, którego misją jest tworzenie szybszych, bardziej ekonomicznych i ekologicznych maszyn latających. Jest to wyjątkowo istotne nie tylko dla przyszłości branży lotniczej i produkcji nowoczesnych samolotów pasażerskich i towarowych zdolnych do lotów transsonicznych, ale także dla minimalizacji wpływu lotnictwa na środowisko.

 

Zdaniem inżynierów z NASA i Boeinga, X-66A ma szansę stać się kluczowym elementem w rozwoju lotnictwa nowej generacji - szybszego, oszczędniejszego i bardziej efektywnego. Samolot zostanie poddany serii testów trwających kilka lat, które pomogą określić jego pełny potencjał i możliwości. Bez wątpienia jest to ogromny krok na drodze do optymalizacji transonicznej, otwierający nowe horyzonty w rozwoju lotnictwa.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika spokoluz

Jakie hipersoniczne projekty

Jakie hipersoniczne projekty śamulotóf w usranii !? Nie mają rakiet hipersoniczych zatem śamulotóf też nie będą mieć i to długo - chyba , że jak zawsze , podpi...alą komuś technologię - usrańcy nic , nigdy sami nie wymyślili tylko zawsze podpie..alali .

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika S

E tam, to pikuś. Już za kilka

E tam, to pikuś. Już za kilka lat mamy mieć jeszcze bardziej ekologiczną erę w lotnictwie, bo mamy wcale nie móc latać. Tak sobie kochane Elity wymyśliły i już to robią. Na początek zakażą lotów krajowych, a potem wszystkich oprócz prywatnych odrzutowców naszych" umiłowanych wybrańców". Na razie wprowadzili to we Francji i (chyba) Włoszech, ale przecież to tylko kwestia czasu, bardzo krótkiego czasu, jak wprowadzą wszędzie. A wszystko w trosce o planetkę no i żebyśmy byli szczęśliwi, bo Elity twierdzą, że jak nam wszystko zabiorą to będziemy się z tego cieszyć, a oni bardzo nas kochają i chcą, żebyśmy byli szczęśliwi ...

Skomentuj