Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali robota, który przypomina człowieka i potrafi pokazywać ludzkie emocje. Robot otrzymał imię Charles.

Robot otrzymał wizerunek mężczyzny w średnim wieku oraz został wyposażony w szereg mechanizmów, które pozwalają mu poruszać poszczególnymi częściami twarzy. Charles okazał się bardzo skuteczny w imitowaniu ludzkich emocji.

Aby to osiągnąć, specjalne oprogramowanie najpierw analizuje materiał wideo osoby pokazującej grymas lub uśmiech, a następnie zamienia to na sygnał, który odczytywany jest przez mechanizmy robota. Dzięki temu, każdy z mechanizmów imitujący mięśnie twarzy otrzymuje informację potrzebną do naśladowania danej emocji.

„Byliśmy zainteresowani tym, czy możemy dać systemom informatycznym możliwość zrozumienia sygnałów społecznych, w tym wyrazu twarzy, tonu głosu, postawy ciała i gestów.” – powiedział prof. Peter Robinson, pracujący nad projektem.

Pomimo użycia najlepszych materiałów oraz dbałości o wykonanie, Charles wciąż porusza się w sposób raczej niezręczny, zrobotyzowany.

„Nasze programy nie są jeszcze perfekcyjne, a system monitorowania ludzkiej twarzy, którego obecnie używamy, nie jest mocno zaawansowany, dlatego Charles może zachowywać się nieco nienaturalnie.” – powiedział prof. Robinson.

Profesor został zapytany również o to, czy w przyszłości roboty będą mogły przejąć kontrolę nad światem. Jego odpowiedź brzmiała: „Nie, wystarczy wyciągnąć wtyczkę od zasilania.”