Naukowcy odkryli nowy krater, który pojawił się trzydzieści kilometrów na wschód od szpitala w Erkucie. Mieszkańcy, którzy znaleźli się w pobliżu mówili o eksplozji i słupach ognia, które zauważyli.

Po zbadaniu tej strefy, grupa naukowców odkryła kolejny krater. Ma średnicę około 8 metrów, a jego głębokość może sięgać 20 metrów. Kupki ziemi na brzegach krateru mogą świadczyć o tym, że nastąpił tam wybuch metanu. Strefa ta jest pod ciągłym nadzorem biologów.

Uważa się, że kratery powstają na skutek rozmarzania wiecznej zmarzliny. Ciepło sprawia, że pod powierzchnią ziemi uwalnia się metan w postaci hydratów. Alexander Sokołow z Rosyjskiej Akademii Nauk był świadkiem zdarzenia: „Nie było tam żadnych pagórków, była to po prostu równina. W zeszłym roku teren zaczął się zmieniać, stało się jasne, że gaz znów zaczął gromadzić się pod ziemią. Zimą – mógł to być styczeń, ale równie dobrze marzec, albo kwiecień – w każdym razie na ziemi leżał jeszcze śnieg, nastąpiła eksplozja i rozpętał się pożar.”

W ciągu ostatnich trzech lat na półwyspie Jamał odnaleziono kilka kraterów, które nagle pojawiły się w wiecznej zmarzlinie. Niektóre z nich są całkowicie zalane wodą. Najbardziej znanym z nich jest krater Batagaika z okolicy miejscowości Bowanenkowo, który ma 35 metrów głębokości i 40 metrów średnicy.