Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego (EMSA), która zajmuje się zapobieganiem wypadkom na morzu, oraz zanieczyszczeniem wody spowodowanym eksploatacją statków, raportuje, że na Morzu Bałtyckim, u wybrzeży Polski, zlokalizowano olbrzymią tłustą plamę. Jest ona wyraźnie widoczna na nowych zdjęciach satelitarnych.

Plama oleju ma długość około 34 kilometrów i szerokość 1,3 kilometra. Znaleziono ją 36 kilometrów od polskiego miasta Jastarnia. Służba poszukiwawczo-ratownicza Gdyni wysłała na miejsce statek ratowniczy Kapitan Point.

Źródło: Straż Graniczna

Po dotarciu na miejsce, eksperci obecni na pokładzie pobrali próbki substancji do badań. Dokładne źródło zanieczyszczenia nie zostało jeszcze ustalone. Zgodnie ze słowami rzecznika prasowy SAR w Gdyni Rafała Goecka.

"Znaleźliśmy drobne, ropopochodne plamy rozrzedzone już przez wodę. Nie da się ich już mechanicznie neutralizować, ponieważ są za małe i za rzadkie, ale na szczęście nie zagrażają tak środowisku morskiemu, czy też lokalnej ludności, gdyby doszło do zmiany kierunku wiatru, który przesunąłby rozlew w kierunku lądu"

Źródło zanieczyszczenia na Bałtyku ma ustalić Urząd Morski w Gdyni. Na razie nie zostało ono jeszcze ustalone.

Cz. 1/2 Na chwilę obecną KPT. POINC patroluje rejon wystąpienia rozlewu. Zanieczyszczenie nie okazało się być tak duże, jak podawała depesza @EMSA_LISBON . Morze samo już "rozmyło" większą część substancji ropopochodnej. Nasi ratownicy ograniczają się do patrolowania rejonu oraz

— Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa(@mspirsar) April 21, 2020