W parku narodowym Everglades na Florydzie złapano pytona z gatunku molurus bivittatus o długości ciała 4,8 m, który połknął trzy jelenie. Eksperci ustalili, że gad złapał jelenie i połknął je w ciągu 90 dni, co jest dość krótkim odstępem między tak dużymi posiłkami.

"Jeśli pyton jest w stanie zjeść trzy jelenie w ciągu trzech miesięcy, pojawiają się pytania, co jeszcze jest w stanie zjeść oraz jak często" – zoolog Scott Bobek skomentował wyniki przeprowadzonych na gadzie badań.

Pytony nie są naturalnym elementem fauny amerykańskiej i kolejnym przykładem błędnej ingerencji człowieka w przyrodę. Ludzie sprowadzili je na teren Florydy w latach 90, wcześniej gigantyczne gady występowały jedynie w południowo-wschodniej Azji.

Węże zaczynają być już problemem, ze względu na ich łowy. Dotychczasowe badania wykazały, że istnieje powiązanie między pojawieniem się pytonów, a spadkiem liczebności królików, rysi oraz szopów.