Na Filipinach, w żołądku zmarłego wieloryba znaleziono niemal 40 kg plastiku

Image

Źródło: Pixabay

Miliony ton plastiku trafiają każdego roku do oceanów, więc nikogo nie powinno zaskakiwać, że morskie zwierzęta pochałaniają wiele szkodliwych odpadów. Tym razem D' Bone Collector Museum na Filipinach poinformowało, że w żołądku zmarłego wieloryba znajdowało się niemal 40 kilogramów plastiku. Zwłoki ssaka zostały odnalezione w sobotę u wybrzeży doliny Mabini Campostela.

Prezes i założyciel D' Bone Collector Museum, znajdującego się w filipińskim mieście Davao, Darrell Blatchley, przyznał, że był zszokowany ilością plastiku pochłoniętego przez zwierzę. We wnętrznościach wieloryba zidentyfikowano m.in. 16 woreczków ryżowych, cztery torby na banany i bardzo wiele reklamówek zakupowych. Muzeum, które konserwuje zwłoki martwych zwierząt i przechowuje je w celach edukacyjnych, poinformowało, że była to największa ilość plastiku kiedykolwiek znaleziona w żołądku wieloryba.

 

Blatchley dodał, że plastik pochłonięty przez ssaka zaczął się zwapniać, prowadząc tym samym do osadzania się w organizmie twardej jak skała mieszaniny wapnia i fosforu. Sekcja zwłok wykazała, że zwierzę umarło z powodu wychudzenia i odwodnienia, ponieważ odpady utrudniały mu jedzenie i picie. Wieloryb miał również wymiotować krwią, zanim ostatecznie doszło do zgonu.

Image

Źródło: D' Bone Collector Museum

Coraz więcej ekologów i obrońców praw zwierząt domaga się wprowadzenia zakazu używania plastikowych toreb jednorazowego użytku, zwracając uwagę na tragiczne skutki gromadzenia się odpadów w oceanach. Szacuje się, że rocznie do akwenów wodnych trafia około 8,8 miliona ton plastiku. Blatchley uważa, że na Filipanach sytuacja prezentuje się szczególnie niekorzystnie, ponieważ w ciągu ostatnich 10 lat jego grupa zidentyfikowała 57 wielorybów i delfinów, które zmarły w wyniku zatrucia odpadami. Prezes muzeum ma nadzieję, że najnowsze zdarzenie zwróci uwagę społeczeństwa i skłoni do wprowadzenia zmian, zanim będzie za późno.

 

 

 

0
Brak ocen

Moze jakis materiał, które kraje badź firmy wrzucaja ten plastik do oceanu. Bo trafia to strzelec do tarczy.

0
0

40 kilo plastiku? hmm... jakby tak uczciwie uwzględnić niestrawione resztki po tych wszystkich laskach z implantami to w żołądkach dżdżownic muszą być tony plastiku co najmniej...

 

0
0

Dodane przez baca w odpowiedzi na

Porównanie nietrafione. Wieloryb to takie wielkie sito, które cedzi całą masę wody wybierając plankton i drobne ryby.

Wieloryby te w kilka sekund potrafią pochłonąć więcej wody i organizmów, którymi się żywią, niż same ważą w wodzie, po czym odfiltrowują zdobyte pożywienie przy pomocy fiszbinów. 

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1527209,1,jak-walenie-sie-pozywiaja.read 

0
0

Dodane przez Laura w odpowiedzi na

o, babska zmowa - uderz w stół a implanty się odezwą :-)

czyżby w Laurze i w Medium już nie było 100 % Laury i Medium?

nie matrwcie się babeczki, ta moda tak szybko nie przemija...

0
0

Skoro "ZMARŁ", to wypada powiedzieć  świeć Panie nad jego duszą. A tak poważnie, wkurza mnie już na tym portalu stawianie ludzi na równi ze zwierzętami. 

0
0

Dodane przez NOP (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Mnie również to wkurza NOP, człowiek jest od zwierzaków milion razy głupszy, nie wspominając o podłości...właściwie to takiego szkodnika jak "człowiek" nie powinno w ogóle być.

0
0

Dodane przez NOP (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

NOP - potwierdziłeś właśnie to, o czym wyżej napisałem. Kto nie szanuje zwierząt, tym bardziej nie uszanuje innych "ludzi".

Dziękuję za wyrazy współczucia "szkodniku". A tak przy okazji, niezmiernie się cieszę, że ciebie poznałem, bo im bardziej poznaję ludzi takich jak ty, tym bardziej szanuję psy.

0
0

Trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii i na Filipinach wyrzuciło do oceanu tysiące ton śmieci, więc wszelki plastik, reklamówki i co tam kto chce pływa w oceanach, coroczne tornada przechodzące przez wyspy na Pacyfiku i Atlantyku zmiatają wszystko i przenoszą na ogromne odległości. Czy w tych krajach już nie używa się plastiku, może kraje mieszkające nad oceanami zaczną być odpowiedzialne i zabronią wytwarzania śmieci na swoim terytorium. Takie artykuły powodują, że odpowiedzialność się rozmywa a unijne marionetki gnębią swoich niewinnych poddanych nakładając kary i zakazy a śmieci w oceanach jak były tak są bo sprząta się światowe salony a bananowe republiki jak żyły w śmieciach tak żyją i nic się w tej kwestii nie zmienia.

0
0

Dodane przez rechotek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Gdzie Filipiny gdzie Japonia. Po prostu masowo się używa opakowań foliowych , a że Filipiny to kraj wyspiarski i bałaganiarski to ląduje to często w morzu. Wprowadzenie zakazu stosowania opakowan foliowych nie jest niewykonalne do wprowadzenia. W Indiach w rejonach monsunowych bez problemu udało się wyeliminować takie śmieciarstwo za pomocą srogich kar. Z tym że w Indiach powód był innego rodzaju , woreczki foliowe zatykały studzienki i odpływy kanalizacyjne podczas monsunu i powodowały powodzie.

0
0

No, no. Wieloryb "zmarł" a ludzie pewnie dla autora "zdychają". I tu widać  te tytułowe zmiany na ziemi. Ale czy idą w dobrym kierunku?

0
0

Dodane przez Japcok (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Japcok, napisanie, że zwierzę zmarło, a nie zdechło w niczym nie ujmuje człowiekowi, a wręcz przeciwnie. Więcej jest człowieka w człowieku, gdy ma wiecej szacunku dla innych współmieszkanców planety.

0
0