W czerwcu National Academy of Recording Arts and Sciences (NARAS) ogłosiła zmiany w zasadach rozdania nagród Grammy, aby odzwierciedlić zmiany zachodzące w przemyśle muzycznym. Po tym w mediach pojawiły się doniesienia, że muzyka tworzona przy użyciu sztucznej inteligencji nie mogła zakwalifikować się do nagrody Grammy. Jednak tak nie jest.

Dyrektor generalny i prezes Recording Academy, Harvey Mason Jr., wyjaśnił w wywiadzie dla The Associated Press, że muzyka, która zawiera elementy generowane przez sztuczną inteligencję, „absolutnie kwalifikuje się do udziału”, o ile dana osoba wnosi „więcej niż minimalny wkład”.

„Oto bardzo proste podstawowe stwierdzenie. Sztuczna inteligencja lub muzyka zawierająca elementy generowane przez sztuczną inteligencję absolutnie kwalifikuje się do zgłoszenia i ubiegania się o nominację do nagrody Grammy. Kropka” – powiedział Mason w rozmowie z Associated Press. „To, co się nie wydarzy, to nominacja do nagrody Grammy za sztuczną inteligencję lub Grammy za nią”.

„Utwór, który nie ma autorstwa człowieka, nie może zostać dopuszczony do żadnej kategorii” – mówią nowe zasady. Jak wyjaśnia Harvey Mason Jr.: „Ponieważ przemysł muzyczny wciąż dostosowuje się do tej nowej technologii, tak samo będzie z nagrodami Grammy”.

Mason zauważył, że jeśli sztuczna inteligencja lub program do modelowania głosu wykonuje główny wokal w piosence, utwór może kwalifikować się na przykład do nominacji w kategorii pisania piosenek, ale nie w kategorii wykonania, ponieważ „to, co jest wykonywane, nie jest dziełem człowieka ”. I odwrotnie, jeśli piosenka została zaśpiewana przez wykonawcę w studiu, ale tekst lub utwór zostały napisane przez sztuczną inteligencję, piosenka nie może zostać uwzględniona w kategorii kompozycji lub pisania piosenek.

„Nie chcemy, aby technologia zastąpiła ludzką kreatywność. Chcemy mieć pewność, że technologia poprawia, upiększa lub uzupełnia ludzką kreatywność” – powiedział Mason Jr.

Komentując zmiany w zasadach przyznawania nagród Grammy, Dmitrij Konnow, CEO Zwonko Digital, zauważył, że nawet bez sztucznej inteligencji w serwisach streamingowych każdego dnia w pierwszym kwartale 2023 roku pojawia się ponad 120 tysięcy utworów, z czego około jednej piątej nikt nie chciał słuchać.

„Ludzie na wszystkich platformach streamingowych słuchają przede wszystkim profesjonalnie zmontowanej i stworzonej muzyki. Nowa muzyka tworzona na podstawie sztucznej inteligencji, która analizowała na przykład wszystkie piosenki Whitney Houston, wydaje mi się, że nie będzie interesująca” – dodał.