Kategorie:
Artykuł ten uzupełnia część 1 i 2 wnosząc kilka ciekawych faktów, na które natknąłem się studiując zależności w częstotliwościach dźwięków muzycznych dla 432Hz.
Czytając komentarze pod poprzednimi częściami znalazłem ciekawą wypowiedź "432Hz to przecież 4 + 3 + 2 co daje nam 9". Zaśmiałem się myśląc - i co z tego? Jednak mina mi lekko spoważniała gdy zacząłem sumować... Wyraz twarzy miałem zapewne nieziemski, gdy okazało się, że każdy dźwięk w stroju 432Hz ostatecznie po zsumowaniu da nam 9. Weźmy np. nasze A czyli 432Hz ale o oktawę niżej czyli 216Hz = 2 + 1 +6 = 9. Ktoś powie, przecież o oktawę wyżej to 864Hz a tutaj 9 nie ma? Wręcz przeciwnie: 8 + 6 + 4 = 18 a to z kolei 1+8 czyli 9. Zacząłem sumować każdą możliwą nutę i wychodziła liczba 9 nawet w najbardziej ekstremalnych przypadkach! Są w muzyce nuty otrzymywane sztucznie przez podział - czysta matematyka - tak aby uzyskać ostatecznie dźwięki jakie mamy np. na fortepianie. Szybko wyliczyłem właściwą częstotliwość dla dźwięku F co dało dokładnie: 43,248779296875 Hz co po zsumowaniu 4+3+2+4+8+7+7+9+2+6+8+7+5=72 czyli 7+2=9 !! Mina bezcenna... Jak to możliwe, że jest w tym tyle harmonii matematycznej? Chciałbym, żeby znalazł się tutaj jakiś matematyk i mi to wyjaśnił.
Zacząłem się poważnie zastanawiać dlaczego akurat 9? Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to słynny cytat Tesli "Gdybyśmy tylko znali znaczenie cyfr 3,6 i 9 to odnaleźlibyśmy klucz do wszechświata". Ktoś powie, no tak ale przecież to przypadek, to tylko jedna z 3 cyfr? Jak zauważyliście po zsumowaniu czasami otrzymujemy od razu 9 a czasami liczba jest 2 cyfrowa i musimy sumować dalej. Wypisałem wszystkie możliwe częstotliwości w muzyce i zsumowałem je tylko 1 raz. Pojawiły się liczby 3, 6, 9, 12, 15, 18,21, 24, 27, 30, 33, 36 itd. Co widzicie? Bo ja widzę ciągle powtarzający się patent 3,6 i 9 ponieważ 1+2 to 3, 1+5 to 6, 1+8 to 9 i dalej sumując mamy zawsze kolejno 3,6 i 9 !!
Nie da się ukryć, że coś w tym jest, to nie zbieg okoliczności - ta cała obsesja Tesli na punkcie tych 3 cyfr i jednoczesna zmiana stroju z naturalnego 432Hz na 440Hz. Po rozpisaniu tego samego dla aktualnego standardu 440Hz żadnych zależności nie ma i wszelkie sumowanie daje różne wyniki... I jak w tym nie widzieć konspiracji? Co się stało z naturalną muzyką i dlaczego?
Na koniec zmajstrowałem prostą próbkę dźwiękową wykorzystującą opisane wyżej zależności - posłuchajcie, napiszcie o odczuciach podczas słuchania (należy to robić w słuchawkach ze względu na stosunkowo niskie częstotliwości):
Czyż nie warto chwile się nad tym zastanowić? To chyba staje się powoli moją "małą" obsesją...
Ocena:
Opublikował:
babawanga
|
Komentarze
Zapraszam na www.PrawdaDlaPolaka.5v.pl
Zapraszam na www.PrawdaDlaPolaka.5v.pl
Angelraphael
Angelraphael
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Strony
Skomentuj