Muzyka i konspiracja stroju cz.2

Image

https://popruntheworld.files.wordpress.com/2013/09/pokrewienstwo.png

Okazuje się, że wielu z nas nie tylko wierzy w spisek i chęć kontrolowania populacji za pomocą muzyki ale wręcz jest tego pewna odsyłając do serwisu youtube i muzyki w 432Hz. Jak to jest w rzeczywistości? Co miała na celu ta zmiana na naszej Ziemi? Zwolennicy słuchania muzyki w 432Hz będą zniesmaczeni...

 

Nie przez przypadek jako obrazek główny widzicie koło kwintowe. Jest to standard w muzyce, każdy kto kształcił się w tym kierunku od razu je rozpoznał. Przedstawia ono wszystkie dźwięki jakie istnieją w muzyce - tak jest ich tylko 12 ale istnieje coś takiego jak oktawy. Jak można wyjaśnić pojęcie oktaw komuś kto nigdy o czymś takim nie słyszał? To w zasadzie proste, wyobraź sobie klatkę schodową, co pół piętra mamy 12 schodów (to nasze 12 dźwięków). Wchodząc wyżej mamy półpiętro i kolejną identyczną liczbę 12-stu schodów, nie różnią się one niczym poza tym, że są one wyżej. To samo jest w muzyce z oktawami, można się wspinać w nieskończoność wysoko, ale jest to ograniczone z tego względu, że nasz słuch nie wychwytuje dźwięków o częstotliwości większej jak ok. 20kHz (to zależy od wieku). Więc sprawa jest całkiem prosta, jedynie 12 nut a możemy tworzyć tak wspaniałą muzykę.

 

Ale jak ktoś wyliczył te częstotliwości, że to wszystko tak ładnie pasuje? Uważa się, że to Pitagoras jako pierwszy zaczął to uzasadniać matematycznie. Nie mając zaawansowanych przyrządów do pomiaru częstotliwości możemy to obliczyć w bardzo prosty sposób i to w dodatku przy użyciu arkusza kalkulacyjnego. Nie ma tutaj żadnego doszukiwania się liczb na siłę, jako realista przedstawiam tylko fakty. Ale zanim przedstawię dokładne dane musicie wiedzieć w sumie jedną rzecz.

 

Cała natura nie wiadomo dlaczego podąża za ciągiem Fibonacciego. Można nim opisać wiele zjawisk takich jak rozmnażanie się zwierząt, rozwój krzewów a raczej to jaka ilość gałązek pojawi się na następnym szczeblu rozwoju, kształt płatków śniegu i wiele wiele innych... Ma to związek z liczbą phi, ale nie będę się o tym rozpisywał, jest tego mnóstwo w internecie. Ten ciąg zaczyna się tak: 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, ... i można go kontynuować w nieskończoność, czyli tak samo jak nasze dźwięki. Gdzie jest w nim muzyka? Wynika ona z podziału dwóch sąsiadujących ze sobą liczb, wyższej przez niższą. I tak w przypadku aktualnego standardu jest to stosunek 3:2. Ale gdzie tu dźwięki? Jak policzył to Pitagoras? Bardzo prosto, oto jak wygląda to w excell'u:

[ibimage==42136==180na140==Oryginalny==self==null]

Zaczynamy od pierwszych liczb ciągu, gdzie B1:A2 to nasz stosunek 3:2. Sprawa jest prosta, wystarczy liczby w wierszu 1  mnożyć ciągle razy 3 a liczby w kolumnie A razy 2. Wynik jest następujący:

[ibimage==42138==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Teraz wystarczy wypełnić na tej samej zasadzie resztę pól, mozna pionowo mnożąc razy 2 albo poziomo razy 3 - wynik będzie ten sam:

[ibimage==42140==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Powyższa tabela to proste wyliczenie matematyczne częstotliwości dla każdego dźwięku. Hmm jest nawet 432 ! Właśnie na tym opierają się wszyscy zwolennicy teorii konspiracji muzycznej. Przestają dokładnie w tym momencie uważając to za dowód na to, że muzyka w 432Hz jest lepsza, bo przecież jest nasza cudowna częstotliwość a w dodatku każda z częstotliwości jest liczbą całkowitą. Tutaj was zaskocze, gdyż nie widzicie wszystkiego.

 

Jak już wspomniałem słyszymy maksymalnie do 20kHz, przypatrzmy się więc gdzie jest granica w tabeli... Tak kolumna J jest ostatnia jaką usłyszymy w poziomie a wiersz 5 w pionie. Przy czym słyszalność pionowa maleje im bardziej w prawo spojrzymy. Fakt jest następujący: częstotliwości w poziomie to nasze nuty z koła kwintowego a częstotliwości z wierszy to oktawy (czyli nasze schody). Od razu widać, że maksymalnie usłyszymy 10 nut ale w przypadku kolumny J będzie to tylko jedna! Ale gdzie są pozostałe nuty? I tutaj szlag trafia wszelkie próby przesuwania muzyki programowo do 432Hz. Oto jak wyglądają wszystkie dźwięki jakie używane są w muzyce:

[ibimage==42143==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Na zielono i czerwono zaznaczone są częstotliwości słyszalne przez ucho ludzkie, przy czym te na czerwono obalają teorię, że po przesunięciu o 8Hz wszystkie dźwięki składają się z liczb całkowitych. Na żółto zaznaczone są częstotliwości, które co niektórzy mogą słyszeć - to tak dla informacji. Na niebiesko zaznaczone jest nasze "magiczne" 432Hz i coś co przypadkiem wychwyciłem, mianowicie 136,6Hz jest blisko częstotliwości OM - tak tej z jogi - co pozwoliłem sobie zaznaczyć dla "maniaków częstotliwościowych". Pod tabelą jest nazwa każdego dźwięku jakiemu odpowiadają częstotliwości. Czyż to nie koło kwintowe? Kolejność się pokrywa, wszystko się zgadza więc wyliczenie jest poprawne. Oczywiście całość jest policzona dla 432Hz, czyli nie do tego co aktualnie zostało przyjęte - 440Hz.

 

Jak więc przesunięcie może być lepsze skoro dokładnie połowa dźwięków i tak jest "trefna" ? Tak, zostały one sztucznie wyliczone i są używane, żeby muzyka mogła być tak skomplikowana jak jest dzisiaj. Czyż nie powinniśmy omijać co niektórych dźwięków skoro już uważamy, że może ona mieć wpływ pozytywny? A może ktoś o tym wiedział i dużo wcześniej skomplikował system dźwięków aby nawet po przesunięciu nic ona nie zmieniała? Jako ciekawostkę proponuję spojrzeć na poniższe zdjęcie instrumentu klawiszowego. Pozwoliłem sobie zaznaczyć na czerwono "złe" dźwięki a na zielono te "dobre":

[ibimage==42147==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Czy owa zmiana na ziemi, a raczej standaryzacja stroju miała coś na celu? Zachęcam do komentowania i publiczych przemyśleń na ten temat... Dla dociekliwych i ciekawych jak wyliczyć jaki dźwięk mamy znając częstotliwość odsyłam do prostego kalkulatora:

http://www.birdsoft.demon.co.uk/music/notecalc.htm

Nie zwracajcie uwagi na Offset, wynika on z tego, że wyliczenia są dla 432Hz.

 

 

0
Brak ocen

Admin wielkie dzięki za ten artykół bo aktualnie to BARDZO WAŻNA SPRAWA !

Dla chętnych bardzo ważne filmy edukacyjne ! Polecam!

Dźwiękiem można uzdrawiać !przenosić przedmioty !oraz zabić !Można też się uczyć 10 razy szybciej wyrównująć rezonans półkól mózgowych!  ,Przenosić się w inne wymiary o czym jasno mówił największy z największych celowo zapomniany NICOLA TESLA .

 

https://www.youtube.com/watch?v=Q3oItpVa9fs

http://www.swietageometria.info/harmonia-sfer?start=7

https://www.youtube.com/results?search_query=Piraci+%C5%9Bw+spirali

https://www.youtube.com/watch?v=p7wT8W1Qr_8

0
0

Zdijęcie główne przedstawia nie tyle dźwięki co układ kwintowy Gam, z których wyprowadzane są Tonacje. Jest to już coś zdecydowanie obszerniejszego i bardziej złożonego. W tonacjach np. wystepuje hierarchiczność dźwięków. Tam jest pełna dyscyplina. Bardzo ciekawe jest to, jak twórcy odchodzą od tej dyscypliny i jak potem do niej powracaja, albo nie powracają. Dlaczego muzyka dodekafoniczna, gdzie podstawą jest seria dwunastu dźwieków nie przetrwała próby - największego z krytyków - CZASU?  Gdzie zawarte jest piekno Muzyki? Dlaczego akord durowy jest radosny , a molowy smutny? I to sie nie zmienia!

Artykuł ciekawy! Proszę napisać coś więcej na temat komatu pitagorejskiego i biologi komórek człowieka(np. wg prof. Sedlaka - biofizyka) reagujących na takie czy inne częstotliwości Proszę drążyć temat.

                                                 Z Panem Bogiem

 

                                                    Władysław

0
0

W stroju równomiernie temperowanym to może i tak. W stroju naturalnym nie. Do tego polecem Pendereckiego - stosuje cwierćtony. Inne stroje też są - posłuchajcie Vai'a wymiatającego na girarze o 16 progach na oktawę. O nucących Arabach i Persach że nie wspomnę.

:-/

0
0

Dodane przez Jajco (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

mowa tu o muzyce powszechnej, jak wezmiesz skrzypce gdzie nie ma progow to mozesz uzyskac wszystkie czestotliwosci Pendereckiego a nawet wiecej :) w artykule chodzi o to zeby sobie uzmyslowic bezsensownosc sztucznego przesuwania muzyki z 440 do 432Hz.

0
0

Dodane przez babawanga w odpowiedzi na

Witam

Słucham muzyki od sporego czasu własnie w 432hz, konkretnie muzyki spokojnej typu Bob Marley. Musze przyznaćże widać różnice lecz tak jak z świadomym oddychaniem jest ona zaużalna dopiero po ok misiącu praktyki. Muszę przyznaćże neistety nie zrozumiałem twojego artykułu, poprostu nie znam się na tych oktawach itd itd. Czy mógłbyś mi wytłumaczyć jakoś tak na chłopski rozum? Czemu nei ma to sensu? Czy widziałes jak zareagowały krzaki winogron w polu uprawnym pod wpływem muzyki mozarta/beethovena? ich muzyka była już nagrywna w tej częstotliwości byli oni nie uświadomionymi geniuszami :) 

Prosze wes to jakos wytłumacz prosciej, tak samo widac po np wodzie roznice w czestotliwosci 440 a 432 :/ 

Pozdrawiam

0
0

Dodane przez Rasta4Peace w odpowiedzi na

Sprawa jest prosta, muzyka jest na tyle skaplikowana ze wymaga wiekszej ilosci dzwiekow niz w naturze. W sensie zeby po yagraniu wszystko stroilo musisz kilka dzwiekow a dokladnie prawie polowe sztucznie uzyskac. Takze przestrojenie do 432Hz jest polowicznie dobre. Zeby bylo idealnie trzeba by gra tylko w dzwi€kach naturalnych.

0
0

Dodane przez babawanga w odpowiedzi na

Otóż pleciesz bzdury. Mam absolutny słuch i częstotliwość 432 Hz jest częstotliwością "czystą" ( etiudy Chopina. Mozart, Bach, Beethoven) To częstotliwośc śpiewu słowika, sikorki i całej gamy innych dźwięków natury.

 Częstotliwość 440 Hz drażni, pobudza, podnosi adrenaline i inne emocje zmysłowe.

 Dłuższe odsłuchiwanie muzyki w tej częstotliwości uniemożliwi odsłuchanie muzyki naturalnej.

 Nigdy nie stroję gitary, czy fortepianu przy użyciu kamertonu

 I zawsze mam ...432 Hz - dźwięk "A"

 Różnica współczesnych kamertonów jest rażąco rażąca...

0
0

Przepraszam, że nie na temat ale też o konspiracji...

Jeśli by 15 maja wprowadzono coś w rodzaju "stanu wojennego" to internetowi można będzie powiedzieć "pa, pa" albo ostra cenzura internetu. Tak mi przyszło do głowy.

0
0

Dodane przez guru w odpowiedzi na

Zamknięcie internetu niosłoby ze sobą pewne korzyści: powrót do rozmów twarzą w twarz, powrót do epistolografii, mniej siedzenia przed kompem co dobre dla zdrowia i fizycznego i psychicznego. A poza tym...

Podczas drugiej wojny światowej Polacy stworzyli jedyne na świecie Państwo Podziemne. Bardzo skuteczne. Podczas komuny Polacy stworzyli Solidarność. To, że przejęta została przez uzurpatorów to nie oznacza, że nie jest to dorobek polski. Pod tym względem nikt z nami nie może się równać, ponieważ nawet jeśli wziąć "międzynarodową konspirację" to jest ona pasożytem a nie rodzimym odolnym ruchem wewnętrzym nie mającym na celu zniewolenia innych. Także i jeśli cofnąć się bardziej to także zabory nas nie pokonały choć znaleźliśmy się pod okupacją. Ale to co było charakterystyczne dla tych ruchów to współpraca ludzi je tworzących z KK. Można oczywiście działać w kierunku pozbycia się KK, to nawet jest dzisiaj jest pożądane przez władców świata (oni raczej chcą dostosować nauczanie KK do swoich potrzeb), ale czyż nie pozostaniemy "nadzy", bezbronni? W każdym razie każdy odpowiada za siebie i swoje wybory.

 

Ps

I kto wtedy "lizał d... rządowi" to lizał. Sporo osób jednaże za cenę kariery, zdrowia a nawet życia "nie lizało". I nie byli indoktrynowani. Robili to oddolnie w imię Prawdy czy prawdy w ogólności.

0
0

Dodane przez lolo w odpowiedzi na

Wszystko świetnie, tylko że większość inteligentnych Polaków wygnana na emigrację.. z mojej klatki przykład. 10 mieszkań, lata 70te, średnio troje dzieci. Z 30 osób w Polsce zostało 6... a w miasteczku były wtedy trzy wielkie fabryki , produkcja szła pełną parą, wiele mniejszych zakładów, kino, teatr, koncerty. Teraz nie ma dzieci, bo te rodzą się już na emigracji, nie ma fabryk, a małe firmy nie dają rady szlachtowane podatkami, które trzeba płacić zanim się cokolwiek zarobi i nawet kredyt nie pomoże, co zabija wszelkie chęci innowacji, za to jest lidl, biedronka i budują kaufland. Kto ma to podziemie organizować? Niedożywieni i niedoleczeni emeryci za 1000 zł miesięcznie?!?!

0
0

Artykuł nie wnosi niczego nowego, strata czasu na czytanie. Żekomo konwersja do 432 Hz prawie nic nie daje, a gdzie chociażby porównanie z tabelką dla 440Hz? Ile wtedy będzie czerwonych pól? Jeśli oczywiście ma to jakiekolwiek znaczenie. W dodatku autor kryje się za zdjęciem Teslii i pseudonimem babawanga. Nie spłynie na ciebie cząstka ich sławy i uznania. Bo to ochyda.

Apropos 432Hz. Ja konwertuję muzę do 432 Hz bo taka poprostu dla mnie brzmi lepiej.

0
0

Dodane przez xx (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Zgadzam się z Tobą i tak się zastanawiam czytając arykuł, dlaczego tylu muzyków i kompozytorów (między innymi Leszek Możdżer) uważa, że muzyka powinna być pisana i odtwarzana w 432 HZ? Mają zły słuch czy co? Możdzer poruszał temat częstotliwości 432 również na YT, wystarczy poszukać. Są też testy dla niedowiarków polegające na rozpoznawaniu fragmentów utworów odtwarzanych losowo w 432 i 440 HZ, ludzie mają różne wyniki. Mający dobry słuch bez probemu rozpoznają różnicę jednak są też tacy, którzy zupełnie tego nie czują. Moim zdaniem "dowód" przedstawiony w arcie nie ma większej wartości.

0
0

Dodane przez babawanga w odpowiedzi na

Skąd masz pewność, że coś jest albo nie jest doskonałe? Mam wrażenie, że w przypadku muzyki chodzi o to, jakie emocje wywodłuje w odbiorcy w zależności od stroju. Są osoby mniej lub więcej tego świadome a potem mają lepsze lub gorsze nastroje nie wiedząc o co naprawdę chodzi. Jak porównasz te same utwory w 432 i 440 Hz różnica jest bardzo wyraźna a jeśli słucha się jakiś dłuższy czas to działanie nakłada się. Badanie w excelu to tylko logika a gdzie masz w tym emocje? I może ta nie doskonałość stroju 432 jest właśnie doskonała bo działa tak jak działa?

0
0

To oczywiste że w 432 również nie mamy wartości całkowitych, ale muzyka w 432 jest ładniejsza niz taka sama w 440. Jestem muzykiem i wypraktykowałem to.

0
0

nie szukałbym jakiegoś zła w różnych częstotliwościach itp, ale zło w muzyce występuje i to coraz częściej - mam na myśli różne złe wzorce, złe przekazy, promowanie złych rzeczy przez muzykę - np w tekst piosenki wpisuje się promowanie jakiegoś zła i ludzie śpiewają to a jakaś część przyjmuje to zło. Np niedawno pół Polski śpiewało : " wierność jest nudna ". Nie słucham muzyki więc nie jestem na bieżąco w tych tematach, ale sami przyznacie że przez muzykę zachwala się coraz częściej różne zło, promuje się coraz częściej różne złe zachowania i złe rzeczy

 

,

0
0

Admin ! piateczka za artykuł!!!!!!!!!!!!!

Od pół roku słucham różnych dzwiekow w celu regeneracji zdrowia

spotkałem sie sam osobiscie z nieszczesliwym tokiem życiowym jak i przebiegiem  złych zdarzeń 

Wypadek na wypadku wszystko runeło,zdrowie posypało sie jak domek z kart.Nieważne!! nie to miejsce i czas by sie żalić

Znalazłem krtóregoś pięknego dnia,przebywajac w niemczech głosniki firmy Harman Kardon 

po powrocie do domu podłonczyłem je,dostałem jeszcze od kolegi linka na strone Y|T.Nie wierzyłem w to ale myśląc ze już nic nie jest w stanie mi zaszkodzić spróbowałem.po pierwszym miesiącu jak nowo narodzony mineły mi bardzo powżne problemy gdzie nie mogłem normalnie funkcjonować itd...to teraz latam jak nakręcony.słucham muzy do snu słucham po obudzeniu do regeneracji i to działa już mineło pół roku a czóje się jak bym dostał zastrzyk od samego boga w kwesti rozumowania,myślenia,sprawności fizycznej,jak i odechowej,Trawienie,Depresja nałogi....ITD.Wszystko się goji na mnie jak na psie Ludzie co mnie znają sami są w szoku bo ponoć promieniuje energią i optymizmem.Moje oczy swiecą blaskiem,żadko kto może mnie wyprowadzić z równowagi,czekają mnie 2 poważne operacje i wogle się ich nie boje a kiedyś sie bardzo bałem  byłem wystraszony sciśnęty jak mucha w garści.Naprawde godnie polecam coś w tym jest i to działa sam na sobie testowałem tylko bądzcie cierpliwi,wkleje kilka linków czego słucham kto chce niech spróbuje



https://www.youtube.com/watch?v=7ftMa2Rzo54&list=PL54E412761BD7DE8F&ind…



https://www.youtube.com/watch?v=N32SkxFNkxc



https://www.youtube.com/watch?v=Fc1puSbdKUQ



https://www.youtube.com/watch?v=QLrp52YA1iM



a tu opis częstotliwości 

https://kwiatlotosu.wordpress.com/2011/02/15/czestotliwosci-solfezowe-s…



Po tym wszystkim zrozumiałem jedno trza pomagać ludzią w potrzebie!

jesli mogę to pmogę!!!

pozdrawiam wszystkich i wybaczcie mi moją ortografie jak i składnie ale to nie o to chodzi ,chodzi o przekaz jak dla mnie mi on niesamowicie pomógł ze mam moc i ochote innym pomagać

0
0

Dodane przez Ssmoq (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Słuchawki referencyjne AKG K550 się nadadzą? Pytam poważnie. Bardzo mnie interesuje szeroko pojęte lecznictwo za pomocą dźwięków. Pozdrawiam i gratuluję efektów.

0
0

Dlatego piosenki o prawdzie sa najlepsze.,babilon-rzeka nedzy i rozpaczy

Wiecie co?

Jestesmy slabi,dajemy sie mamic juz tak dlugo.

Ludzie,zobaczcie nie swoimi oczami,ze to co widzicie w okol to czyste zlo przykryte tylko lekka chmurka milosci ,ktora ciagle wyparowuje.

Zobaczcie na sama prace,spojrzcie na nia.Jest wam z nia dobrze?Lubicie jak sie wam cos karze?Lubicie czekac caly miesiac na wyplate?Lubicie oddawac lichwe panstwu?Lubicie to wszystko?Nakazy zakazy?

Jedna jest droga.Jezeli nei bedziemy nia isc razem,to zginiemy.Bogaci niech sobie chodza  gdzie chca,az zbiednieja.Bo kto za nimi idzie biednieje w duchu.

Pieniadze sa zle,zawsze byly.Zobaczcie jak czlowiek zrujnowal ziemie dla pieniedzy,dla zysku

Kto im dal pozwolenie na niszczenie?

Czy nie my wszyscy powinnismy byc bogaci?

Dlaczego kladziemy pod soba przeszkody,nawzajem sie spierajac,niszczac,klamiac,itd

Po co my to robimy?

Po co nam te niewolnictwo?

Czy az tak bardzo je lubimy?

Czlowiek w niewoli jest jak robak w miesie

Jak sie skonczy pozywienie to umiera z braku dawcy

Wont pasozytom ziemskim

Ludzie zrozumcie ,ze nie zmienicie swiata bedac niewolnikami systemu

Nie zmienicie swiata biorac zlo za przyklad

Nie zmienicie siebie bedac i majac wzor za wirtualna swoja postac bogatego

Nie zmienicie swiata by lepszy byl dla nastepnego pokolenia korzac sie przed zlem

Nie zmienicie swiata bedac nieaktywnym

Milosc,Bog,Ziemia,Brat,Stworzenia,Woda,Las.To wszystko jest dobre

Dlaczego niszczymy to wszystko?

Ja wam odpowiem

Bo bogaci tego chca

Oni sa i zawsze oni byli naszymi wrogami.Ci ktorzy majac miliardy nie robia nic z nimi by pomoc braciom Afrykanom

Mogliby zaprzestac wydobywania dziur,oddac nosorozce,goryle,malpy itp do Afryki

Murzyni mieli dobrze zanim pojawil sie czlowiek

Bo chcial miec bialy czlowiek wszystko

I co ma?

Co mu zostalo?

Balagan

Kto go posprzata?

Dlaczego my jestesmy tacy malej wiary

U mnie jak wiara sie pojawia ,to moglbym zrobic wszystko by zmienic ten swiat w inny swiat

Bo sa swiaty rownolegle

I nie zapominajmy o tym i nie wierzmytylko w ten jeden zepsuty swiat,Ten swiat jest przesiakniety demonami,zlem,i samym diablem.

0
0

Po przeczytaniu 1 części włączyłem sobie play listę z utworami w częstotliwości 432Hz i powiem wprst ani zasnąć, ani się wyspać, a rano skacowany jakbym wudoił pół litra gorzały.

G.... prawda z tym 432Hz

0
0

Dodane przez wymiatacz w odpowiedzi na

wymiatacz- własnie zadziałało,zaczęło Cie przestrajać,stąd problem z zaśnięciem.Byłeś jak zdezelowana gitara

0
0

Powiem wiecej: czestotliwość gamy z dźwieku podstawowego A =432 Hz, to częstotliwość pobudzająca sfery duchowe, natomiast częstotliwość 440 Hz pobudza sfery zmysłowe.

Żydzi, mistrzowie dźwięku dobrze o tym wiedzą i zmienili na początku ub. wieku kamerton ( lata ok. 1920 r.) co skutkowało dekadencją w życiu publicznym.

 Obalić ducha i pobudzić zmysły tak, by nie-żydzi - goje stali sie zwierzetami podatnymi na tresurę..

 Z duchem ginie  intuicja; ze zmysłami rodzi się agresja a agresję można ukierunkować dowolnie co jest celem syjonistycznego żydostwa widocznego w naszej obecnej rzeczywistości.

...AMR...

0
0

właśnie tworzę muzykę i spotkałem się już znacznie wcześniej  z omawianym tematem.

 

Próbowałem nastroić nowoczesne oprogramowanie do 432 khz, jednak nie udało mi się - używam reasona, cubase i renoise. Teoretycznie próbowałem zmienić częstotliwość odtwarzania całego windowsa, co powinno być możliwe jednak nie jest.

Jedynym sposobem na tworzenie muzyki komputerowej zgodnej z 432 jest przestrojenie gotowego utworu - to też nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ twórca nie ma kontroli nad procesem tworzenia (czyli muzyka podczas komponowania brzmi inaczej niż gotowy utwór).

Nawet gdyby nowoczesne oprogramowanie miało odpowiednie opcje to pozostaje problem dostępnych na rynku sampli - one są nagrywane w 44.1 khz i użyte w nowym stroju po prostu nie będą trzymały tonacji.

Tak więc poległem mimo szczerych chęci.

Pozdrawiam

 

 

 

0
0

Dodane przez Dominik (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

To dopiero raczkujesz. Da sie w flu nastroic caly program do 432hz i wszystkie wtyczki nadaja w432 jedynie nexus ma wlasny przester i w nim sie ustawia. Master pitch ctrloem ustawiasz na -32

0
0

Ten artykuł, to jedna wielka manipulacja.
Autor podpiera się dwoma założeniami:
1. częstotliwość 440 Hz daje całkowite podziały, bez częstotliwości ułamkowych.
2. ludzkie ucho słyszy dźwięki do 20kHz.

Obydwa założenia są po prostu bzdurne.
Zacznijmy od punktu 1. sekunda, podobnie jak hertz jest wielkością umowną ( to nie jest wielkość absolutna). Wartość 1 sekuny wynika z przyjętego założenia dotyczącego podziału Ziemskiej doby na 24 godziny, godziny na 60 minut, minuty na 60 sekund. Gdybyśmy podzielili dobę np. na 10 godzin, godzinę na 100 minut, minutę na 100 sekund, to sekunda odpowiadałaby innemu czasowi, a co za tym idzie dźwięk A, miałby inną wartość numeryczną częstotliwości.
Zatem gadanie, że 440 Hz jest lepsze, bo to okrągła liczba jest zwykłym biciem piany.

Punkt 2. Przyjęcie, że ludzkie ucho słyszy dźwięki do 20kHz i opieranie na tym swoich wywodów, jest zwykłą manipulacją.
Ucho dziecka słyszy dźwięki nawet 28 kHz, podczas gdy ucho starca 10 kHz, ucho osoby pracującej w chałasie może mieć górną granicę słyszalności nawet na poziomie 8kHz.
Natomiast wartość 20kHz jest wartością umowną. Jest to średnia dla jakiejś populacji, zaokrąglona do okrągłej liczby dziesiątek kHz. Równie dobrze można powiedzieć, że ucho ludzkie słyszy dźwięki do 30kHz i to też będzie prawdą.

Skoro założenia autora w jego wywodzie były fałszywe, to cały wywód można również uznać za fałszywy (zwykła manipulacja) i wywalić do kosza.

0
0

Jeszcze mała ciekawostka.
Wszystkie płyty CD bazują na próbkowaniu 44,1 kHz.
Jest to 100 razy większa częstotliwość niż A w stroiku 440 Hz.
Natomiast ta 0.1 kHz jest dodane, żeby spełnić warunek Shanona Kotielnikowa na próbkowanie i aby w miarę czysto przenośić częstotliwości do 22 kHz.

0
0

Chazarze babawanga, forumowicze mają zdecydowanie większą wiedzę od ciebie w temacie tego artykułu, więc tylko po tobie śmierdzi od twej manipulacji.

Nie wciskaj kitu, ze to żadna różnica czy 432Hz czy 440 Hz.

rockefeler zarządził 440Hz, aby zniszczyć duchowość ludzi, aby zniszczyć łączność ze Stwórcą Wszechświata, aby ludzie nie wzmacniali się jednością z Ziemią.

Muzycy walczą z jego ustawką prawie 100lat, więc twe durne dowodzenie, że właściwie to wszystko jedno, która częstotliwość dla dźwięku A, jest sprzeczne z faktami.

Gdyby było wszystko jedno, muzycy nie musieliby walczyć, lecz jako specjaliści w tej dziedzinie mieliby decydujący głos w kwestii dżwięków.

rockefeler to był domokrążca, który dorobił się majątku na oszustwie - sprzedawał naftę jako środek leczniczy do picia. Poszedłby za to do pierdla, jednak uciekł do Kanady. Majątku mu nie skonfiskowano. Wtedy zabrał się reformę medycyny, aby lekarze nie leczyli, tylko wypisywali recepty na jego syf, który zaczął produkować.

O muzyce nie miał pojęcia, zależało mu jedynie na tym, aby szkodzić ludziom i brać za to forsę. Dlaczego to rockefeler beztalencie muzyczne zdecydował jaki ma być dźwięk A?

Od razu czuć obrzydliwość przymusu a racji forsy.

Wypchaj się chazar ze swym syfiastym artem.

http://portal.bioslone.pl/lekarstwo_na_raka

0
0

Jak już ktoś zauważył, można te teorie o 432 Hz obalić już na samym początku rozważań - 1 Herc, jednostka częstotliwości, równa jest 1 przez sekundę. A sekunda przyjęta przez ludzi jest wartością totalnie umowną i nie występuje jako taka w naturze. Co za tym idzie, to, czy częstotliwość jakiegoś dźwięku wychodzi komuś w ułamkach, nie ma absolutnie najmniejszego znaczenia. Po prostu.

Tyle jeśli idzie o teorię. Natomiast w praktyce - osobiście nie zgadzam się z nikim, kto twierdzi, że w 432 brzmi lepiej. Dla mnie brzmi jak puszczona z taśmy w walkmanie na słabych bateriach. Jeśli ktoś tak lubi, to niech sobie tak słucha. Ale jest to totalnie subiektywne odczucie i rozpatrywanie tego w kategoriach lepsze gorsze jest bardzo pretensjonalne. Muzyka opiera się na interwałach, czyli odstępach wysokości różnych dźwięków. Punkt bazowy to tylko punkt odniesienia, można sobie dobrać dowolny i nie będzie to miało większego znaczenia, kwestia przyzwyczajenia ucha.

Generalnie cały temat to coś leżącego pomiędzy horoskopem a placebo. Kto chce, niech sobie w to wierzy, jeśli mu tak lepiej, ale nie widzę celu wmawiania innym, że tak jest, podpierając się argumentami wziętymi z drzewa, jak wielu w komentarzach tutaj czy pod filmami na youtube.

0
0

Ciężko się to czyta, kiedy autor nie zna podstaw interpunkcji i ma taki ciężki tył pisania. Na dodatek upstrzony błędami. Zróbcie coś z tym, bo ta strona brzmi jak bełkot 

0
0

"Om" nie jest jakąś tam sobie "częstotliwością - tak tą z jogi". Zachęcam do bardziej skrupulatnego zbierania informacji przed napisaniem artykułu.

0
0