Muzułmanom przeszkadzają bijące dzwony kościelne we włoskiej Genui

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Jak powszechnie wiadomo, muzułmańskim imigrantom wyraźnie przeszkadzają symbole kojarzące się z chrześcijaństwem. Jednak zamiast dostosować się do nowych warunków, w jakich przyszło im żyć w Europie, postanawiają walczyć z kulturą i wiarą mieszkańców. Dzieje się to nawet w samych Włoszech.

 

Papież Franciszek wielokrotnie nawoływał do przyjmowania muzułmańskich imigrantów. We Włoszech panuje silne przekonanie, że należy udzielać bezgranicznej pomocy obcym - najwyraźniej również tym, którzy podstępem chcą przekształcić kraj w kalifat.

 

Włochy przyjęły do siebie całą rzeszę nielegalnych imigrantów a społeczeność muzułmańska staje się coraz większa. W zeszłym roku ogłoszono plany utworzenia tzw. Zgromadzenia Islamskiego, które będzie wywierać naciski na rząd, aby ten zapewnił muzułmanom równe prawa, pozwolił stawiać kolejne meczety i uznał mięso z uboju halal. Szacuje się, że do 2065 roku aż 37% społeczeństwa będą stanowić imigranci, zaś liczba rodowitych Włochów będzie się pomniejszać w bardzo szybkim tempie. Należy przypomnieć również, że w tym kraju funkcjonuje bardzo silna siatka organizacji pozarządowych finansowanych i wspieranych przez bogatego zwolennika islamizacji, żyda George'a Sorosa.

Muzułmanie chcą mieć więcej meczetów, a jednocześnie prowadzą legalną walkę, aby wyciszyć dzwony kościelne - przynajmniej na początek. Ksiądz z dzielnicy Sampierdarena z Genui, Michael De Santis powiadomił, że muzułmański prawnik dostarczył list do jednego z kościołów, w którym przedstawił stanowisko swojego klienta. Wyznawcom islamu przeszkadzają małe i ciche dzwony, dlatego podejrzewa się, że w rzeczywistości nie chodzi o hałas, lecz o symbolikę dzwonu kościelnego.

 

Co więcej, kuria po części przystała na żądania muzułmanów i wydała instrukcje, aby przez kilka dni bić w dzwony kościoła tylko przed i po mszy. Setki mieszkańców tego regionu protestowało przeciwko decyzji, ponieważ dziś muzułmanom przeszkadzają dzwony. Jutro mogą im przeszkadzać krzyże w miejscach publicznych, a co będzie dalej?

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika drako_tr

Jak pisałem, mieszkam ok. 50

Jak pisałem, mieszkam ok. 50 od kościoła, jeszcze nigdy dzwony mnie nie obudziły, chociaż są naprawdę głośne. Najbardziej upierdliwy hałas, to hałas dochodzący z ulicy, to mnie akurat strasznie "wq..ia, a szczególnie o 3 nad ranem...jak jadą jeden za drugim, np. trzy tiry...wrrrr, kiedyś już chciałem wysypać troszkę "specjalnych" pinesssssek, niestety, w pobliżu była kamera, i musiałem odpuścić :/

Zapewniam Cię, że w żaden sposób nie jest to uciążliwe, jak masz znajomego mieszkającego w pobliżu kościoła, idz do niego i sam się przekonasz...

Portret użytkownika U_P_Adlina

Ja akurat mieszkam z daleka

Ja akurat mieszkam z daleka od ulicy, więc na szczęście nie muszę słuchać jej odgłosów. I tak sobie myślę, że jeżeli chodzi o Ciebie, to może ten hałas z ulicy zagłusza Ci te dzwony kościelne. Co do tych ludzi, którzy mieszkają blisko kościoła, to ja kilku ich znam. Oni akurat narzekają. Może inni nie narzekają, ale ci których znam narzekają. Były nawet jakieś ruchy w stronę administracji osiedla, żeby natężenie hałasu tych dzwonów zostało przez proboszcza zmniejszone. Nie interesowałem się tym, bo mnie to nie dotyczyło. Jak mówiłem, ja na szczęście mieszkam spory kawałek i od kościoła i od ulicy.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika drako_tr

Hyhy...może tam, gdzie

Hyhy...może tam, gdzie piszesz, klecha faktycznie ciut za mocno podkręcił decybele... Biggrin Ja, można powiedzieć, że mieszkam między młotem a kowadłem, z jednej strony ulica, z drugiej siedlisko batmanów...no cóż, przynajmniej na nudę nie narzekam Smile piątek i sobota zadymy na ulicy, a w niedzielę gęsiego idące, ze spuszczonymi łebkami... mocherki Biggrin

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika SurvivorMan

Z całym szacunkiem... Ale nie

@Eva11: Z całym szacunkiem... Ale nie wypowiadaj się na temat o którym nie masz pojęcia...
Mówię po pierwsze nie o zadupiu, lecz o spokojnym osiedlu willi i domów jednorodzinnych na uboczu miasta, na którym jeszcze 10 lat temu nie było mowy o żadnym kościele, wpieprzonym centralnie pomiędzy domy!
Po drugie: W okolicy nie ma placów zabaw czy boisk znanych z blokowisk, gdzie dzieciaki latem drą papę do późnego wieczora!
Po trzecie: Księżulek ma totalnie w dupie opinię mieszkańców z sąsiadujących posesji, bo ludzie chodzili i prosili... Ale on i woli napier..lać w dzwony i zniechęcać wiernych, niż żyć w symbiozie z mieszkańcami, którzy już mu pokazali dwa czy trzy lata temu podczas kolędy, co o nim myślą! Z tego co się orientuję, żalił się potem na mszach, że ilość rodzin zapraszającyh po kolędzie, spadła drastycznie!
- Kosiarka, owszem! Ale to jest w sezonie i co jakiś czas, a nie codziennie! Poza tym... Siła, natężenie i skala! Zapewniam że kosiarka przy tym to pikuś!
A jak dalej nie wiesz o czym mówię, to rozbij namiot na miesiąc pod kościołem... Zobaczymy ile wytrzymasz! A nawet jeśli wytrzymasz, to wiedz, że nie każdy jest taki twardy ja TY... Są też ludzie innej wiary... Są ateiści... Trzeba umieć żyć w symbiozie ze wszystkimi!!! EMPATIA to się nazywa!
Niestety... Jak się jest czcicielem Biblii - książki przesiąkniętej mordem, antypatią i nietolerancją religijną, można mieć kłopoty z empatią...

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika Eva11

Nie przeczytałeś o czym

Nie przeczytałeś o czym pisałam,a odpisujesz mi ...

Właśnie wiem...I mieszkam dwa domki od kościoła ,a za rogiem jest drugi...

Słyszę go każdego dnia ...

Co ma kościół do dzwonów ,on je tylko zaodoptowal....Dzwony ostrzegaly ludzi o niebezpieczeństwie ...Bily kiedy człowiek umarł ,urodził się ...W czasach kiedy nie znaliśmy religi były narzędziami łączności z czymś głębszym niż tylko to co w głowie...

Widzisz właśnie ludziom zawsze przeszkadza to co nie jest problemem ,a najbardziej coś związanego z Kościołem ...

Spokojne osiedla to nie zacisza...Tam zawsze są odgłosy bardziej wkurzajace niż dzwony ...I nie kończące się ....Na takim osiedlu napewno dzwoń jest mniejszy niż w starym irlandzkim kościele ...

Nie wiem może to już takie pokolenie...

Swoją drogą pisze ,że dzwon to coś dla mnie mistycznego...Chyba dla wielu...

To taka jakaś więź z przeszłością ...Ale wcale nie musi być dla Ciebie ...

Przecież nie chodzi tu o ta aby się przekonywać co i dla kogo jest dobre czy wkurzajace...To tylko wymiana odczuć ...

I napisałam ,że to dziwne bo naprawdę nie słyszałam aby ktokolwiek narzekał na dzwony...

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika SurvivorMan

Ale zrozum też mnie... To że

Ale zrozum też mnie... To że Ty chłoniesz mistyczną aurę z rozbujanych dzwonów, nie oznacza że zdecydowana większość chce je mieć pod płotem.
Daję głowę, że większość, nawet zagorzałych Katolików, wnerwiłaby się, gdyby pod ich płotem postawiono dzwonnicę! Każdy mocny w gębie, jak nie ma z tym do czynienia, ale jakby przyszło co do czego, to szybko znalazłby jakieś "ALE"!
P.S.
A o moje serce się nie martw! Bije ono dla Polski!!! Ale zaznaczam: Dla POLSKI!!!
A nie dla Kościoła - instytucji która od 1500 lat co drugą swoją kartę historii, ma splugawioną i splamioną krwią!
A tak na marginesie...
W świetle prawa zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu.

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika Eva11

Ale chyba Ty nie rozumiesz

Ale chyba Ty nie rozumiesz mnie ?

Ja nie wmaiwiam Ci żebyś lubial dzwony...

Wyraziłam swoje uczucia wedle nich...

Ja je słucham jakoś wewnętrznie więc mi nie przeszkadzają ...One nie zaczęły bić wraz z Kościołem ...To dźwięk o wiele starszy...

A co do rozlewanej krwi to chyba to tak jak do tego twojego noża z podpisu ...Religia jest jak on zależy do czego go użyjesz ...A Twój podpis mówi raczej sam za siebie na co Ci on...

To moje pytanie na temat Polski jest w podpisie i chyba bardziej retoryczne dla tych co nie potrafią szanować Kraju i dają Nam tu na to świetne dowody ...

Mam małą radę .Uspokój nerwy kiedy bije dzwon ,wysłuchaj się w niego i poczuj ten dźwięk gdzieś głębiej....Może odnajdziesz coś więcej w tym dźwięku niż tylko ,,zły,, kościół....

I naprawdę nie musisz go lubiec....Wystarczy szukać tego co przysłania zła emocja napędzana wrogością...To są rady od serca nie przez złośliwośc...

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika smrodzik

Ja tam lubię dzwony kościelne

Ja tam lubię dzwony kościelne jak dzwonią. Wolę to niż słyszek k***rwa od ojców dzieci którzy grają pod moim blokiem na nowiutkim boisku w piłę nożną. To jest dopiero koszmar. Chcesz odpocząć a tu w niedzielę raną K******wa bo piłka nie trafiła do bramki. No żesz....

Portret użytkownika rtty4

Muzułmanie podbiją Europę.

Muzułmanie podbiją Europę. Zepchną ze stanowisk wszystkich skorumpowanych Europejczyków. Wejdą wszędzie i zmienią wszystko wg swojego uznania.
A powód jest prosty: przyjeżdża taki pierwszy lepszy z Afganistanu do Anglii i każdy z tambylców czuje się w obowiązku mu pomóc. Jeden oddaje mu swój teren żeby mógł postawić myjnię samochodową, drugi daje pieniądze na zakup najpotrzebniejszych rzeczy, trzeci przynosi karchera, gościu na terenie myjni hoduje kury żeby mieć dobre jedzenie i jednocześnie zabiera się za robotę. Od pierwszych dni ma komplet samochodów do roboty bo każdy czuje chęć pomocy nowemu. Przyjeżdżają najgorsze graty i wypasione fury. Gdy tam byłem to naliczyłem około setki różnych samochodów (czyli ponad sto osób dawało temu jednemu zarobić). Gościu starym sprzętem wręcz niszczy tapicerki i wnętrza samochodów, ale ci sami ludzie non stop do niego przyjeżdżają i tylko mu podpowiadają co zmienić, albo kupują mu lepszy sprzęt. I to wszystko robią dla niego obcy ludzie ZA DARMO, BEZ ŻADNYCH KREDYTÓW, BEZ ŻADNEJ LICHWY ŁAJDACKICH OPROCENTOWAŃ i wszystkiego innego co się zalęgło w banksterskiej Europie.
Dla "innowierców" pracujących dla niego, sprawa jest inna - gościu jest maksymalnie uczciwy, jasno stawia zasady i warunki i sam absolutnie ich przestrzega, ale warunki są takie, że żaden innowierca nie może mieć tyle, żeby stanowić dla kogokolwiek konkurencję czyli dostać więcej niż znany mu muzułmanin. Gościu jest miły, uczynny, opowiada o Afganistanie, częstuje jedzeniem, pomaga we wszystkim o co się go poprosi (byle nie więcej niż muzułmaninowi), ale fanatyzm religijny wręcz wyziera z oczu i zachowania tak, że gdy "coś się zacznie" - nie będzie miał miał większych skrupułów.
A teraz przenieśmy sytuację na polskie warunki i wyobraźmy sobie, że przyjeżdża Polak a jakaś setka Polaków z własnej woli daje mu zarobić: dają mu plac, narzędzia i nie narzekają gdy zniszczy z 15 tapicerek w samochodach tylko dalej regularnie i tłumnie przyjeżdżają ... i podczas wyobrażania tego strajmy się nie wybuchnąć śmiechem (gorzkim).
Muzułmanie zmienią w Europie nie tylko dzwony w kościołach czy same kościoły. Oni wejdą jak w masło i zmienią wszystko.

Portret użytkownika inzynier magister

W Polsce lewaccy teroryści i

W Polsce lewaccy teroryści i innej maści filantropowcy już to teżrobią ! "Katolickie parafie w Rybniku są karane przez sąd mandatami za bicie kościelnych dzwonów. Wystarczy zgłoszenie nawet pojedynczej osoby i straż miejska kieruje sprawę do rozstrzygnięcia przez wymiar sprawiedliwości. Ten zaś, z braku odpowiednich przepisów, traktuje parafie na równi z… zakładami przemysłowymi.Zapłaciliśmy mandat, ale dostaliśmy drugi, mimo że już ściszyliśmy dzwony. Jestem w kontakcie z mecenasem. Nie mamy już chyba innego wyjścia jak tylko wystąpić na drogę sądową – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” ojciec Jan Pilek, proboszcz prowadzonej przez werbistów parafii Królowej Apostołów." http://www.pch24.pl/koscielne-dzwony--bija-od-wiekow--ostatnio-zaczely-przeszkadzac,54759,i.html#ixzz54FPTZx00

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika EkrudyDref

Hmm, przeszkadzają im dzwony

Hmm, przeszkadzają im dzwony i krzyże. Tak. Dlatego napływają do Unii setkami tysięcy. Żeby zobaczyć jak bardzo im dzwony i krzyże przeszkadzają. I chcą w efekcie by dzwony i krzyże zlikwidować.

A potem... A potem zacznie im przeszkadzać, że Italczyk czy Austriak mają bladą twarz. I też będą chcieli zlikwidowania Italczyka, Austriaka, Szweda... A papież Franciszek powie: "Otwórzcie się bardziej na imigrantów! Otwórzcie swe serca!". Bo jak nie to imigranci do tych serc się wam dobiorą... na przykład maczetami.

--------
Howgh!

Portret użytkownika euklides

A czy nie o to chodziło żeby

A czy nie o to chodziło żeby wywołać konflikt? Dopóki polityka będzie legalna to świat nie zazna spokoju. To politycy w obawie o swoje stołki wywołali kryzys aby ratować postawiony na głowie system finansowy i państwową machinę zniewolenia i wyzysku. Tylko kryminalizacja działalności politycznej może przynieść poprawę.

Strony

Skomentuj