Zrobiło się zimno i to w wielu miejscach wręcz arktycznie. Ponieważ zimno powoduje powstawanie w atmosferze większej ilości cząsteczek lodu częściej dochodzi też do manifestowania się interesujących fenomenów optycznych takich jak halo słoneczne albo słońca poboczne.

Powyższe zdjęcie przedstawia parhelion sfotografowany w Buriacji, w miejscowości Ułan-Ude. Nawet w ciągu dnia utrzymuje się tam obecnie temperatura -27C. Zjawisko to jest wynikiem załamania światła słonecznego. Halo występuje z powodu cienkich chmur typu Cirrus, które składają się z kryształków lodu. Znajdują się one na wysokości kilku kilometrów od Ziemi. Zazwyczaj zjawisko to tworzy się wokół Słońca i jest obserwowane w postaci łuku. Czasami da się też zobaczyć tęczę otaczającą halo. Zjawisko to jest zwykle widywane tuż przed zmianami pogody, które mogą nastąpić w ciągu najbliższych dni.

Podobny parhelion mogli zobaczyć mieszkańcy Nowosybirska. Do obserwacji tak jak w przypadku Ułan-Ude doszło 10 grudnia tego roku.

Praktycznie w każdym większym rosyjskim mieście widziano to zjawisko. Przykład pierwszy z brzegu, oto halo słoneczne z Czelabińska obserwowane 9 grudnia i 10 grudnia.

Jako ciekawostkę można dodać, że bardzo rzadkie zjawisko optyczne miało również miejsce w Anglii gdzie obserwowano tęczę przy świetle Księżyca.