Obecny kryzys migracyjny jest czymś bezprecedensowym. Rzekomo to wojna w Syrii sprowokowała wielką wędrówkę ludów, która zalała kraje europejskie. Jest to bardzo ciekawe, bo w podsycaniu konfliktu w Syrii brała udział przede wszystkim sunnicka Arabia Saudyjska, Katar oraz Izrael i jego kolonia, czyli USA. Teraz jednak skutki sprowokowanego kryzysu ma ponieść Europa.

Co ciekawe Arabia Saudyjska nie wyrywa się zbytnio do przyjęcia milionów młodych dzihadystów. Gdyby spróbowali nielegalnie przekraczać granicę tej monarchii z pewnością otrzymaliby ołowianą kulkę w głowę. Jednak europejskie upadłe demokracje niezdolne do normalnych działań przyjmują wszystkich jak leci.

Izrael widząc co się dzieje bardzo szybko zamknął granice i ustanowił antyimigranckie prawo. Zapewne nigdy o nim nie słyszeliście, bo pro izraelskie media, czyli w naszym kraju wszystkie, po prostu o tym nie informują. Żydzi zapytani o to wprost stwierdzili, że nie jest możliwe odsianie terrorystów od uchodźców i cwaniaków, którzy liczą na łatwe życie na koszt pracujących ciężko zachodnich społeczeństw.

Są jednak momenty gdy nasi zapatrzeni na Tel Awiw powtarzacze zamykają oczy i robią co kazali mądrzejsi w wierze. To właśnie z tego powodu, na skutek decyzji polskiego rządu UE sprowadzi do naszego kraju setki tysięcy przeważnie młodych islamistów płci męskiej. Oczywiście początkowo będzie się mówiło o małych ilościach, ale ustalenie stałego mechanizmu oznacza, że będzie to wielokrotnie powtarzane aż ostatecznie napłynie do nas przynajmniej pół miliona islamistów.

Żydzi powiedzieli, że rozumieją iż możemy potrzebować pomocy w tej przymusowej imigracji i ten sam Mosad, który był rzekomo niezdolny do odsiania terrorystów od rzeczywistych uchodźców został ogłoszony głównym konsultantem w zakresie właściwego doboru arabskiego elementu, który ma być przymusowo realokowany nad Wisłę.

Jest to zaiste zastanawiające, że nasz rząd z taką łatwością łamie monokulturowy charakter naszego kraju, czyniąc to wbrew oczekiwaniom Polaków, którzy widząc obecne problemy z roszczeniowymi cyganami, nie życzą sobie potęgowania tych oczekiwań ze strony innych roszczeniowych grup. Doświadczenia z Francji i Niemiec wskazują, że młodzi islamiści chcą dostawać duże pieniądze, nie chcą pracować i życzą sobie dostęp do wszystkich niewiernych kobiet, czyli naszych białych koleżanek, żon czy córek.

Europejska lewica nie widzi żadnego problemu w związku ze wzrastająca ilością gwałtów, a promowaną przez nich islamską ekspansją. Ludzie ci żyją w przeświadczeniu, że fakt, iż Islam nienawidzi chrześcijaństwa prawie tak samo jak europejskie lewactwo, uzasadnia kolaborację tych grup. Problem polega tylko na tym, że naiwni lewacy zostaną skróceni o głowę, gdy tylko islamiści poczują się odpowiednio silni.

Trzeba przyznać, że plan podboju Europy realizowany przez islamskich najeźdźców jest bardzo sprytny i skuteczny. Pomaga w tym też Unia Europejska. Albo każdy z nielegalnych imigrantów zgodnie z wytycznymi UE dostanie górę pieniędzy, albo uda się tam gdzie zidiociali politycy rozdają pieniądze ukradzione wcześniej uczciwie pracującym obywatelom w imię irracjonalnie pojmowanego socjalizmu.

Trudno sobie wyobrazić, że z tej całej masy uda się odłowić ludzi, którzy będą chcieliby przyjechać do Polski. Jest to przecież kraj stanowiący rezerwuar taniej siły roboczej. Utrzymywanie ekonomicznego rasizmu bogatych społeczeństw kosztem biednych jest normą w UE. Albo zatem napływający masowo islamiści będą przymusowo osiedlani w Polsce i będą nawet przetrzymywani, albo dostaną z naszych pieniędzy tak wysokie zasiłki, że Polak mógłby tylko o czymś takim pomarzyć.

W sumie jednak skoro to żydowski MOSAD będzie decydował, kto jest godny tego, aby płacić mu z naszych podatków, to chyba powinniśmy czuć się bezpiecznie. Szkoda tylko, że co żydowscy specjaliści nie kierują osadnictwem islamskim na terenie Izraela tylko skupiają się na eksportowaniu do nas wykreowanych przez siebie problemów, które jako kolonia Izraela o mniejszej randze niż USA, po prostu musimy bezwzględnie przyjmować.