Roje szarańczy nie przestają doskwierać mieszkańcom Bliskiego Wschodu. Z plagą owadów zmagają się kolejne kraje. Z owadami walczą rolnicy w Iranie, ale szczególnie liczne roje szarańczy zaczęły atakować Arabię Saudyjską. Setki milionów owadów przemieszczają się niczym chmury, zakrywając całe światło słoneczne.

W wyniku bardzo dużej ilości opadów jakie w ostatnich miesiącach spadły na Bliski Wschód zyskały fantastyczne warunki do rozrodu. Konsekwencją jest powstawanie monstrualnej wielkości rojów, które dosłownie pustoszą wszystkie uprawy, które znajdą na swojej drodze.

Apokaliptyczne obrazki przedstawiające całe niebo pokryte owadami można było zobaczyć w okolicach miasta Najran w Arabii Saudyjskiej. Szczególnie silny atak ze strony owadów nastąpił w ciągu ostatniego weekendu. 

Są to te same roje szarańczy, które spustoszyły część Iranu i przemieścił się przez Kuwejt w kierunku Arabii Saudyjskiej. Znajduje się w nich do 80 milionów insektów na kilometr kwadratowy a rozciągają się na setki kilometrów.